Pogaduchy długoletnich i nowych starczek ♥️

[Lwica1410]

W środę Wigilia a my jeszcze prezentów nie popakowaliśmy . Nie mam weny ani zapału jakoś w tym roku, żeby nie było kocham święta ale no jakoś zmęczona jestem bardziej niż rok temu czy kilka lat wstecz, ciekawe czemu

Odebrał partner paczkę z paczkomatu i pyta co to. No to mówię, że prezent pod choinkę. I jego pytanie a sobie co kupiłaś? Mówię, że nic. Aa bo Tu sobie urodzisz...

Ja się cieszę, że dziecko miało chęć ubrać choinkę, bo to jedyny świąteczny akcent. Nastroju mam zero.

 

[93kora]

Odebrał partner paczkę z paczkomatu i pyta co to. No to mówię, że prezent pod choinkę. I jego pytanie a sobie co kupiłaś? Mówię, że nic. Aa bo Tu sobie urodzisz...

Ja się cieszę, że dziecko miało chęć ubrać choinkę, bo to jedyny świąteczny akcent. Nastroju mam zero.

A na kiedy masz termin dokładnie ? Na grudzień teraz tak?

 

[93kora]

Ja mam jeszcze dwa kartony do zapakowania... ale reszta stoi pod choinką.
Ostatnie dni mega zasuwam, aż jestem w szoku, że daję radę we wszystkich skłonach, przysiadach

Moze masz przypływ energii ale żarty żartami ja tak miewam. Czasem mi się nic nie chce a czasem jak się wezmę za robotę to od góry do dołu mogę robić

Dzisiaj miałam gotować z Mamą ale ją do pracy na dyżur wezwali bo się kobietka pochorowała. Więc grałam z synami a to w kamyczki a to kalambury i Bóg wie co wymyślili i chcieli

 

[Lwica1410]

A na kiedy masz termin dokładnie ? Na grudzień teraz tak?

Na 26

 

[Kosinka94]

Jedyne co było w ciąży dobre to to że nie ciągnęło mnie do słodkiego. Teraz bym żarła wszystko co się da zwłaszcza jak zarwę nockę bo mój mózg żąda wtedy cukru i kawy i nagle kocham chałwę

X lat temu lubiłam chałwę. Teraz dostałam od teściowej, ale to nie ten smak i siedzi w szafce- jedna napoczętą, a druga nawet nie tknięta.

 

[loumarie]

Jedyne co było w ciąży dobre to to że nie ciągnęło mnie do słodkiego. Teraz bym żarła wszystko co się da zwłaszcza jak zarwę nockę bo mój mózg żąda wtedy cukru i kawy i nagle kocham chałwę

No jak karmisz to jednak zapotrzebowanie na kcal rośnie. A organizm wtedy żąda cukru bo najszybciej sobie straty uzupełni

 

[Lwica1410]

No jak karmisz to jednak zapotrzebowanie na kcal rośnie. A organizm wtedy żąda cukru bo najszybciej sobie straty uzupełni

Ja na początku karmienia jadłam głównie chleb i kiełbasę

 

[Klemensa]

No jak karmisz to jednak zapotrzebowanie na kcal rośnie. A organizm wtedy żąda cukru bo najszybciej sobie straty uzupełni

Na początku to jeszcze bardziej miałam ssanie teraz już przeszło i zostało na słodkie. A chałwa taka słodka i tłusta

 

[loumarie]

Ja na początku karmienia jadłam głównie chleb i kiełbasę

No ale to też jest dobre danie. No co... kiełbasą i chlebem idzie się najeść

 

[Kaalaa]

@Lwica1410 strzel no partnerowi i zwal z premedytacja na hormony!

Ale mnie wczoraj rozlozylo, jak pomysle, to w sumie w piatek lekko juz bralo… oby na jutro sily mi wrocily, bo robie pierwsze ciasto i farsz do pierogow, resztw chyba odrzuce na wtorek, tylko wtedy sie zajade..
chcialam dzisiaj sprawdzic czy juz lepiej- zrobilam sobie paznokcie, no prawa reka wyglada cudownie, bo tak sie spieszylam zeby skonczyc i sie polozyc, ze trudno.. bede witac sie lewa