reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Polskie mamusie w Anglii

u mnie jest to sam8 muszę budzić małego praktycznie codziennie, najgorzej jak ona jest na popołudnie w pracy bo odbieram małego o 15 że szkoły i muszę czekać aż go odbierze o 23:30 a weekendy mam go od14-23:30. więc praktycznie caly dzień. on jest grzeczny ale mimo wszystko czuje się jakbym miała dwoje dzieci. jak jest na rAno to mam go od 5:30- 15:30 . dzisiaj dostałam list i podwyższyli mi working tax i chile tax ... więc tygodniowo łącznie mamy 320 funtów....trochę mało bo opłat nam wychodzi prawie 700 funtów miesięcznie...ehh
 
reklama
happymum,gratulacje. Ciesze sie razem z Toba. Dawaj zdjecia pierscenia wladzy:):)
a starliscie sie o dofinansowanie do mieszkania i consilu? moze by wam przyznali to juz rachunki zmniejszy
 
właśnie zadzwoniłam in okazało sie ze oni sie pomylili i przez całe macieżyńskie płacili mi za mało workink tax i child tax...po świętach spłata i podwyższenie:) a na dom z cansilu i dofinansowanie do domu jeż mam aplikacje:)



zareczynowy.jpgPierścionek jest z białego złota bo to zwykłe mi sie nie podoba:)
 
pierscionek przesliczny. Jeszcze raz gratuacje. Moj tez jest z bialego zlota,bo tez tylko taka bizuterie nosze. najwazniejsze,ze dany z milosci:)widzisz same dobre wiadomosci na swieta;)
Wszystkiego naj kobietki,niech te swieta bede magiczne,spedzone w gronie tych ktorych kochacie i zeby wszystko to co zjemy poszlo nam w cycki:):D
 
ach tydzien gotowania i szykowania,a to juz po i jutro do pracy i nawet dobrze,bo spale te wszystkie kalorie nabyte w swieta;) wigilia sie udala,wszystkim smakowalo;) Nadia z prezentow zadowolona. Po wigili wybralismy sie z P i znajomymi do klubu i wytanczylam sie za wszystkie czasy. Musialam skorzystac z okazji,ze razem mamy wolne i moja mama tez,to mogla sie Nadia zajac,a my na balety. o tej pory stopy mnie bola;) a jak u was po swiatach? Deniska to byly pierwsze swieta, jak mu sie podobalo? Nadii pierwsze byly w tamtym roku,ale to byla malutka i cala kolacje przespala. W tym roku juz wszystkiego sprobowala na wigilie po troszeczku;)
 
Dennisek w święta zaskoczył przez ponad 5 godzin siedział w swoim krzesełku jedząc z nami wszystko a później bawiąc się tabletem którego dostał, wysyłam go tylko raz żeby go przewinac. otworzył z nami wesoło a pod koniec wieczoru malutki wyłudził się sernikiem...a ponad to siostra P. zakomunikowała że jest w ciąży...i bierze ślub jeszcze przed urodzeniem dziecka czyli latem... więc znów powstaje problem z moim powrotem do pracy...w marcu ona będzie pod koniec 4 miesiąca a jak się dziecko urodzi to mowi że z trójka nie da rady. Co prawda jz będę miała 9 miesięcy spokoju bo Kevina nie będzie...ale teraz nie wiem co dalej... jak ona będzie chciała wrócić do pracy to ją jej dwójka dzieci też się nie zajmę bo jak Dennis skonczy 2 lata , my podejmujemy starania o kolejną pociechę... reszta swiat minęła mi super wreszcie P. mieliśmy czas dla siebie. Dennis z małego rizrabiaki zrobił się aniolkiem za to bardzo żywym "biega" po całym w domu... teraz czekam na ten list w sprawie benefitow...i zobaczymy jak to wyjdzie, bo w tym roku czeka mnie odkładanie pieniędzy najpierw na chrzest denniska a później na nasz ślub...



kurcze ale się rozpisalam...
 
happymum zazdrozcze,Nadia ani chwili nie usiedziala w jednym miejscu i zamiast siedziec przy stole to biegalimsy za nia. Jest bardzo aktywnym dzieckiem,ale pomimo tego,ze czasem padam z zmeczenia biagajac za nia,to sie ciesze,bo wiem,ze ma energie czyli niczego jej nie brakuje:) ja rozumiem,ze siostra P to rodzina,ale dlaczego Ty masz rezygnowac z powrotu do pracy bo ona jest w ciazy?ona nie Ty. Troszke nie rozumiem,ze z trokja dzieci nie da sobie rady...no chyba wiedziala zachodzac w kolejna ciaze z czym to sie bedzie wiazalo,a Ty patrz na siebie:)
 
reklama
Do góry