Moja poltoraroczna corka moglaby nie rozstawac sie z piciem - potrafi oproznic caly bidon 0,3 a za 2 minuty prosic o nastepny. Pieluszke mamy do wymiany co max 2 godziny! Ale nie to jest problemem, a raczej to, ze nawet w nocy czesto budzi sie 2-3 razy zeby sie napic. DOstaje tylko wode (zawsze), wiec to na pewno nie z powodu walorow smakowych jakiegos soku. Jest alergikiem - czy to moze miec zwiazek? Czy chce jej sie tak pic, bo oczyszcza sie w ten sposob z czegos co zjadla, a co zaszkodzilo? Nie zawsze tak jest, ale ostatnia noc przespala chyba 2 tygodnie temu i od tamtej pory ciagle wola pic. I to tez nie kwestia zaschnietego gardla, bo powietrze nawilzamy, a jej nie wystarczy kilka lykow dla nawilzenia, jak kiedys, tylko spora dawka h2o 
Czy to jest w porzadku??
Czy to jest w porzadku??