reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Poród w Gorzowie WLKP

reklama
Hej Kobitki :)

Gaja bardzo się cieszę, że Ty się cieszysz :)) Co do upałów to młody mój jest niezniszczalny, czy +30 czy -30 on może ganiać po dworze bez końca :) Ala jest marudna jak jest tak gorąco, bo skoro ja się pocę jak smok to jak jej musi być gorąco...

Jeżeli chodzi o chrzciny, to stanęło na tym, że dziecko może mieć tylko jednego rodzica chrzestnego, a ja będę świadkiem na chrzcie...jak bym dała "grubą kopertę" to pewno mogłabym być matką chrzestną...
Alunię będziemy chrzcić w Katedrze, a po chrzcinach przyjęcie robimy w Pintalu, nie jest tam drogo, a jedzenie smaczne i miła atmosfera.
Aga jeżeli chodzi o opłatę za chrzest to jest to Twoja wola ile dasz...oni nie mają ustalonego cennika i równie dobrze nie musisz dawać nic...myślę, że 100 to max!!!
Kupiłaś chustę :) powiem Ci, że ja parę razu miałam Alę w nosidełku i jest to dobra sprawa, ale na chwilę. Jeżeli chcesz wybrać się w dalszą drogę (np. spotkać z nami w parku :)), to naprawdę doradzam wózek :) przejechałam się z Alą do Tesco i z powrotem autobusem i ja i ona miałyśmy dość tej wyprawy...Ali było gorąco i mi też, chciała spać nie za bardzo mogła i słonko jej przeszkadzało...ech...jednym słowem...męczarnia!!

Larvunia Ty to jak Orient Express :tak: Super, że jesteście już razem!! Teraz masz pewno urwanie głowy co?? A jak synuś?? Nie masz z nim problemów? Matko takie maleństwo :) moja to już stara baba!!! :)

Słuchajcie! Ala zajada marchewkę jak szalona, aż cała się trzęsie:) Jabłko je jak opętana, a dziś pierwszy raz zjadła kaszkę ryżową na mleku na gęsto, całą miseczkę (150ml), a do tego jeszcze dopiła cycusia!! Ale o mleku z butelki nie ma mowy!!!
Do tego obraca się już z plecków na brzuch i odwrotnie i też jak wskazówka zegara także oczy dookoła głowy!

Dużo buziaków na weekend :**
 
no to ladnego masz żarłoczka. ja sie boje czy moja nie za duzo je. co 3-4 godziny zjada 150, albo 180 mleka. do tego soczki i herbatki. no ale jak jej za malo, to az sie trzesie, to chyba nie bede jej glodzic co nie?
 
DSC08890.JPG
DSC08894.JPG
DSC08897.JPG
DSC08898.JPG
DSC08900.JPG
DSC08905.JPG
DSC08907.JPG
DSC08913.JPG
DSC08917.JPG
 
Kasileum ucałuj Alunię :*** cudnie że ma taki apetyt!
powiem ci że ja też myślałam o tym Pintalu...a powiedz jak wychodzi za osobę? my w sierpniu chcemy robić, ale jeszcze nic nie załatwialiśmy, jakoś się wybrać nie możemy ;)
 
reklama
Larvunia sliczna Misia :) Podobna troszke do meza :) A ile ona ma wlosow :szok: I jakie czarne :) Cudenko.

Kasiulem to widze podobnie jak ja robisz w Pintalu. Moja siostra miala tam wesele i jedzenie bylo bardzo dobre. Chociaz przyznam szczerze, ze wrocilam do domu glodna, nie za bardzo dokladali jedzenia..ale co by nie mowic..wszedzie tak jest :)
To kiedy idziemy na spacerek Drogie Panie?
Calusy dla Aluni za postepy :-)

A z moim jak zawsze problemy. Coraz mniej je i ciagle placze. Malo sie usmiecha. Bylam wczoraj z nim w szpitalu bo mama sie uparla ze to napewno zapalenie ucha. Oczywiscie lekarka powiedziala ze nic mu nie jest...przepisala mu tylko cos na plesniawki(bo na policzkach sie trzymaja skubane zawziecie) i na twarzyczke. Powiedziala, ze to co ma na twarzy to sprawka grzybow ;o dziwne bo za pierwszym razem jak go widziala powiedziala ze to tradzik niemowlecy. Takze odeslala mnie do domu z dzieckiem, z ktorym trzeba sie silowac zeby zjadlo. Dzisiaj za to nie plakal..ale caly dzien spal mi na piersi...a zeby go odlozyc do lozeczka to trza miec nie lada odwage. Odrazu ryk. Jeszcze nigdy tyle w ciagu dnia nie spal..i jeszcze nie gdy tak malo nie jadl. Mam nadzieje, ze poprostu ma teraz gorsze dni przez ta pogode..bo raz zimno raz goraco.
 
Do góry