hm
a mojemu okruszkowi odpadl w czwartej dobie zycia...ale od czasu do czasu saczylo mu sie z pepka jakas wydzielina...a dzis przy tym wielkim przebieraniu zauwazylam tak jakby krew czy cos w tym rodzaju
tez tak macie???jak siostra polozna byla u mnie,mowila abym juz tego nie przemywala spirytusem ze jest ok...ale czy to ok ze cos tam jeszcze wychodzi z tego pepka???jak jest u was??

