reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Postępy naszych dzieci :)))

a ja pochwalę się swoim postępem;-) Nie chciałam Wam pisać wcześniej , bo myslałam, ze jestem jakaś nienormalna . Tak na dobrą sprawę dopiero teraz mogę powiedzieć- jestem mamą , kocham moje dziecko. Wczesniej to była dla mnie abstrakcja... Chyba musiałam do tego dojrzeć i teraz czuję ,że dla naszego maluszka moge zrobić wszyatko:tak:


Dokładnie w tym samym czasie ok 3 tyg po porodzie to poczułam. Byłam zła na siebie, ze bardziej wolałam brzuch niz synka :wściekła/y: Jak czytałam opowieści paxdziernikówek wczesniej z porodów i te ich słowa, że miłość od pierwszego wejrzenia po porodzie czułam się fatalnie, że jestem nienormalna, że złoszczę się na swoje dziecko itd, że po porodzie bardziej wkurzałam się na to jak długo mnie zszywają mimo, że miałam dziecko koło siebie i tak jak wszystkie opisywały nic nie miałobyc ważne u mnie była moja dupka. Teraz kocham mocna choc chwilami padam na pysk.:-D
 
reklama
moja córcia zrobiła wczoraj postęp taki, że po dniu nierobienia kupki, wieczorem walnęła taką, że już podczas robienia kupka wyszła z pieluchy i od strony plecków i od strony brzuszka :szok: Zadne z moich starszych dzieci nigdy nie dokonalo czegoś takiego :-D
 
moja córcia zrobiła wczoraj postęp taki, że po dniu nierobienia kupki, wieczorem walnęła taką, że już podczas robienia kupka wyszła z pieluchy i od strony plecków i od strony brzuszka :szok: Zadne z moich starszych dzieci nigdy nie dokonalo czegoś takiego :-D

:-D
Ja niestety mam tak "dobrze", ze Asia mimo, ze ma mala kupke w kazdym pampersie, to mniej wiecej raz dziennie zrobi wlasnie taka ze polowa jest na plecach lub brzuszku :sorry: juz doszlam do niebywalej wprawy w sciaganiu body tak aby wloski sie nie umazaly w kupie :cool2:

Dalam sie Asi rozryczec az lezki lecialy i teraz mam wyrzuty sumienia, bo nigdy nie dopuscilam do takiego czegos :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
Alanek tez porobil sporo postepow.

Mam wrazenie, ze potrafi na zawolanie zrobic podkowke, potrzasnac brodka i rozplakac sie, aby w ciagu sekundy sie usokoic jak sie go wzezmie na rece ;)

Usmiechac tez ie juz zaczal pelna geba jak jest najedzony, ale narazie tylko do mnie. W ogole zadko to robi-mam wrazenie, ze to po pobycie w szpitalu sie troszke zaknal w sobie. Choc wlasnie tam poslal mi swoj pierwszy usmiech :)

No i najwazniejsze, bardzo ladnie juz gaworzy, mowiac literki AAA, UUU, z czego moj starszy synek jest zadowolony. Stoi nad Alankeim i wciaz pyta: co on mowi, co on mowi? A jak Alanek plakal: Leee, neee, neee, to Maciejek stwierdzil, ze maluszek nauczyl sie juz mowic, bo mowi: nie!
Gaworzyc zaczol ok 4tyg, w szpitalu-pewnie chcial nagadac poloznym za te wkucia wielu wenflonow;-)i zabiegi odssysania!

I sprytnie przewraca glowke z boku na bok :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Gaja płącze głównie na "nieee nieee" albo "leel leel" albo "aaj aaj" :-) albo taki jakby kaszelek płaczkowy z siebie wydaje :-)
 
moja mala kruszynka sama sie przekreca na boczki i jestem w szoku, ze to juz....jak ja klade na plecki to ona hop juz na boczek...na plecki i na drugi boczek...mala spryciula....
a co do placzu to tez mamy nieeeeeeee.....nieeeee...czasem to nawet troszke smieszne bo mowie do niej chodz idziemy przebrac pampersika....a ona nieeeee nieeeee:-D
 
mój synus coraz czesciej trzma juz główke sztywno i tak słodko sie rozgląda..... bosko wyglada jak lezy na brzuszku i unosi główke.....
 
reklama
Do góry