reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Postępy naszych dzieci :)))

reklama
Czy Wasze dzieci smieja sie na glos przez sen? Bo moja tak smiesznie, najpierw placze po cichutku, chlipie, a potem nagle sie usmieje na glos i znow placze :-D musze ja nagrac :-D
 
a ja pochwalę się swoim postępem;-) Nie chciałam Wam pisać wcześniej , bo myslałam, ze jestem jakaś nienormalna . Tak na dobrą sprawę dopiero teraz mogę powiedzieć- jestem mamą , kocham moje dziecko. Wczesniej to była dla mnie abstrakcja... Chyba musiałam do tego dojrzeć i teraz czuję ,że dla naszego maluszka moge zrobić wszyatko:tak:
 
a ja pochwalę się swoim postępem;-) Nie chciałam Wam pisać wcześniej , bo myslałam, ze jestem jakaś nienormalna . Tak na dobrą sprawę dopiero teraz mogę powiedzieć- jestem mamą , kocham moje dziecko. Wczesniej to była dla mnie abstrakcja... Chyba musiałam do tego dojrzeć i teraz czuję ,że dla naszego maluszka moge zrobić wszyatko:tak:

To samo chcialam Wam wczoraj pisac:-D bo dopiero wczoraj poczulam jak bardzo kocham Asie. Tak samo uczylam sie kochac Julie.
 
a ja pochwalę się swoim postępem;-) Nie chciałam Wam pisać wcześniej , bo myslałam, ze jestem jakaś nienormalna . Tak na dobrą sprawę dopiero teraz mogę powiedzieć- jestem mamą , kocham moje dziecko. Wczesniej to była dla mnie abstrakcja... Chyba musiałam do tego dojrzeć i teraz czuję ,że dla naszego maluszka moge zrobić wszyatko:tak:
dla mnie to tez byla abstrakcja na poczatku. Teraz moge godzinami siedziec i wpatrywac sie w mala i mowic do niej jak ja mocno kocham i ze jest najwazniejsza na swiecie.A kazdy nieswiadomy usmiech jest dla mnie lekarstwem na wszystko:tak:.
 
Siedze sobie przy komputerze, mala lezy na kanapie (po wczesniejszym ulaniu na moj szlafrok, taboret, podloge :sorry: a swoje ubranko oszczedzila;-)), patrzy sie na mnie i wrzeszczy. Biore ja na rece i cisza, siadam z nia przy bb i wrzask. Takze kochane e-ciotki niunia bb nie lubi chyba i wroce jak zasnie :cool2:
 
Ja przyplyw milosci mialam od poczatku, poczatkowo wyrzuty sumienia i zal, ze mala musiala w szpitalu zostac 2 tyg. (urodzila sie 7 tyg. przed terminem), potem kazdego dnia mieszane emocje a w nocy tesknota, a jak juz byla w domku to ogromne szczescie. Najbardziej zbliza nas karmienie piersia, wtedy czuje sie dobra matka i czuje ta najwieksza wiez z malutka. Patrze na nia i nadziwic sie nie moge ze to juz, ciagle nie moge uwierzyc ze jest moja...

A tu ciekawy link odnosnie tematu:)
Niemowlęce skoki rozwojowe - Kobieta - WP.PL

Moja mala wczoraj pierwszy raz zareagowala welkim usmiechem na moje zaczepki typu ''a gu gu gu'', coraz bardziej interesuje sie zabawkami na macie koedukacyjnej, wodzi oczkami i domaga sie duzo zainteresowania, krzyczy jak tylko zostanie sama w pokoju, hehe i prosi (za czesto niestety) zeby ja wziac na raczki. No i nami manipuluje, heheh.
 
reklama
Moja niunia normalnie sie usmiecha pelna geba :-D najbardziej do Julki, ale do mnie tez jak do niej troche pogadam. A jest zly bo do niego nie chce za nic :-D
 
Do góry