reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zachowanie naszych dzieci

Asia ma od wczoraj niewidzialną koleżankę. Zresztą o tym samym imieniu i nazwisku ;-) super zabawa! Asia z nami śpi, je, jak byłyśmy na przystanku to ona była w sklepie po lizaka, za chwilę do nas wróciła, pojechała z nami zawieźć Julkę, no i została z nią na półkoloniach. Oczywiście rano moja Asia nie chciała się ubrać dopóki koleżanka Asia się nie ubierze :-D Także mam wesoło :-D
:-D
a Martyna znów od jakiegoś czasu chodzi i wszystkim opowiada, że "jeśtem taka siamotna. nie mam ziadnej siostly" :-D i absolutnie o bracie nie chce słyszeć, tylko siostra, siostra, siostra :-D i np. jedziemy autobusem, a ona na cały głos "mausiu kiedy wleście będę miała tą siostlę" :-D
 
reklama
dziewczyny jak sie bawią tatusiowie z Waszymi maluchami?bo u mnie D jst mistzrem wymyslania:-Dzabaw.Żeby Igi chetnie szedl do przedszkola a teraz 3 dni go zaprowadzała,wymyslił ze Igi jest pługiem snieznym:-Dsypie do niego sól ,benzynę..Igi odpala kluczyk i odsnieza...normalnie mistrz pantomimy :-Dw domu Igor sam od wczoraj wymyslił ze nowy kosz na pranie ...to jego rakieta...pranie lezy na podlodze w łazience:-Da rakieta w uzyciu do wieczora.chowa sie zamyka i startuje:-D

D potrafi fajne mu bajki opowiadac na dobranoc,czasem czyta,bawia sie w majsterkowanie,robi mu jaskinie z łóżka no ma pomysły...wczoraj posiali razem rzeżuchę...:-)
 
a u nas mniej kolorowo - walczymy z buntem trzylatka - kopanie, plucie, glosne krzyczenie "nie!", tupanie, "foch", i "oblazilem sie" . to ostatnie jest zawsze tak komiczne ze musze glowe odwracac bo ze smiechu nie wyrabiam ;-)
 
U nas bunt na maksa na ubieranie.
Wczoraj byłam u sąsiadki u góry na chwilę i jej mała ma 1,5 roku, rozbiera się na ulicy z ciuchów, jeździ bez butów, kozaki uznaje za wroga. Wypisz wymaluj moja córka półtora roku temu:-D
Nie chciałam jej straszyć ale będzie miała jeszcze gorzej :-D Tak jak my teraz.
Wczoraj A chciał zabrać Asię na sanki, młoda chętnie ale pod warunkiem że pójdzie w samych getrach! Skończyło się na tym ze zostaliśmy wszyscy w domu:baffled:
 
dziunka no identycznie jak u nas! P chciał iść z młodą na sanki, ta nie chciała sie ubrać więc siedzieliśmy wszyscy w domu :no:
Czasem jest idealnie, ubiera się bez problemu (działa to moje gadani do niej o lecie ;) ) a czasem to jest po prostu horror :( i nie mam wtedy do niej sił! Bóg mi świadkiem, że muszę ją zostawić samą wtedy i wyjść do drugiego pomieszczenia, bo inaczej bym ją chyba sprała na kwaśne jabłko :(
 
Jak tam dziewczyny na polu bitwy?

U nas był spokój, dziecko aniołek, a teraz diabeł wcielony od poniedziałku. Marudzi, wyje, jęczy. Dziś spała po południu pierwszy raz od dawna bo taka rozmarudzona była i nie szło z nią wytrzymać. Jutro już wolne więc pewnie aniołek wróci do domku.

A pyskacz z niej rośnie!

Ostatnio nie chciała ułożyć ubranek dla lalek więc wzięłam siatę i powiedziałam że skoro o to nie dba to tata to wyrzuci. A wziął siatę, schował.
Po kilkunastu minutach Asia przychodzi z Julki pudełkiem z koralikami i mówi "Proszę, to też wyrzućcie". Pytam się dlaczego. A młoda zdenerwowana "Bo Julka o to nie dba, wszędzie walają się te koraliki!". :-D

Dziś przychodzę do przedszkola a ona najpierw do mnie podbiega, a potem wraca do kolegi i mówi nabijającym się tonem "I co, i co, mówiłam że to moja mama idzie, ha ha ha ha!".

A przed chwilą bawiła się z Moniką, Mati głośno powiedział "Dobranoc", a Asia do Moniki: "Ej, Twój kolega poszedł już spać, teraz twoja kolej":-D:-D:-D

Nie wiem co z niej wyrośnie:rofl2:
 
Teksty ma świetne :-D
Ja wczoraj tez schowalam auta Kuby za to, ze nie posprzatal. Wrzuciłam do worka na śmieci i powiedziałam, ze bedą wyrzucone a On, ze ok, ze tata mu nowe kupi :szok:
Ale jak pózniej jeździli po śmieci to patrzył przez okno czy autek nie biorą i miał nieciekawa minę i pytał czy juz wzięli.
 
No dokładnie, Asia ma te same reakcje "No dobrze, wyrzuć!" albo nawet sama bierze i wyrzuca do kosza. Ale w środku się przejmuje. Dziś dostała po kilku dniach ten worek z ciuszkami to ze szczęścia skakała :-D
 
reklama
dziunka, Asia ma boskie teksty :), spryciara..
Dziewczyny poradźcie coś na tą moją małą zazdrośnicę... bo nie wiem jak inaczej tłumaczyć Ali zachowanie. Od czwartku Ala nie chodziłą do przedszkola bo bałam się chorób przed świętami i poprostu po tych paru dniach jestem wraiem człowieka. To znaczy czuję sie jak wrak po każdym dniu z dwojgiem, a po kilku dniach to już w ogóle..

No więc tak. Ala:
- wszystko Wojtkowi zabiera, zabawki, chrupki
- nie umie i nie chce się nich przez chiwlkę zając, np. pokazać mu jakiejś książeczki
- jest głośna, ciągle śpiewa, gada, krzyczy i piszczy
- jest strasznie ekspansywna fizycznie: rzuca się na mnie, ściska, ciągle "coś" nam musi robić, np ostatnio ciągać za opuszki ucha.

W przedszkolu jest bardzo grzeczna, więc to musi być cheć zwrócenia na siebie uwagi i zazdrość. Poradźcei coś po oszaleję, naprawdę..

Staram się jak mogę poświęcać jej czas i bawić się, jak Wojtek śpi, albo daję mu cos zeby się zajął i ejstem z nią, ale jej jest ciągle mało.
 
Do góry