reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pielegnacja naszych kruszynek

no dla mnie moze i dziwne - dziecka bym jeszcze tak nie ubrała bo ta pogoda moze i ma temp jak w lato ale jest jeszcze zdradziecka. Marcela ubieram jak ubieram i jeszcze nie był upocony :)) Ale kazdy robi jak uważa za stosowne i tyle ;p :)) A kosiarka najzwyklejsza. Jak jedzie to tyrkocze. Na rączce zamontowany kluczyk który tez tyrkocze przy przekręcaniu no i można pociągnąć za taki uchwyt przy silniku to wtedy "silnik" sie obraca ale nie pamietam czy z tyrkotem czy nie. Zadne cudo - zwykła za 23 zł.
 
reklama
mama masz racje, kazdy ubiera jak uwaza za stosowne;)
ja tez sprawdzam czy Kubus sie nie spocil i jak mial dlugi rekawek to kark mokry byl:( wiec zostal w krotkim i wszystko bylo ok;) dzisiaj znowu goraco wiec jak pojdziemy na spacer to pewnie na letniaka bedzie ubrany ;) ale wiesz, tutaj w UK to dzieci w zimie nie maja czapek itp. Hartuja je nie ma co, i w sumie nic im nie jest :) ja oczywiscie w zimie ubieralam czapke mlodemu ale jak bylam ostatnio w Polsce i byl bez czapki to ciocia o malo zawalu nie dostala hah, On tak przyzwyczajony i nie bede mu zmieniala...a odpukac prawie w ogole nie choruje, nie mial nigdy antybiotyku wiec chyba za lekko Go nie ubieram?!
a kosiarka extra za takie pieniadze to warto ;)
 
mama nie jesteś sama, bo ja tez jeszcze bym nie rozebrala ani dziecka ani siebie. Mimo, że zwykle doć cienko ubieram ale tak jak piszesz pogoda ladna ale zdradziecka. Moi byli dzis na dworze w bluzkach z długim rekawem i polarowych kamizelkach + czapeczki (Michal na uszy) i chusteczki na szyję.
 
O wlasnie weszlam tylko na listopad a tutaj moje dylematy, jak ubierac :)
PO pierwsze nie mozeny sie porownywac bo kazda z nas mieszka w innym regionie. Zawsze najcieplej jest na poludniu Polski i tutaj mozna się bardziej rozgogolic :) W centrum czyli u mnie tak jak pisalam na termonetrze mam 20 stopni, byc moze dlatego ze mur nieogrzany, ze sosna wielka wiec daje chłodek, nie oglądalam pogody wiec nie wiem jaka na W-wę podali.
Poszlismy rano na spacer na targ i maly ubrany byl w spodnie, bluzę, kurtkę leciutką i czapkę, chusteczkę. Po drodze powolutku go rozbieralam bo sama w krotkim rękawie szlam bo strasznie grzało. Zostal tylko w bluzie, z czapką, chustekę najpierw zdjęlam ale czasami tak zawiewało ze mu zalozylam, no ale to byla ok 10 rano.
Ok 12-14 bylismy na balkonie u nas , balkon w sloncu, ktore powoli na niego coraz bardziej wchodzilo. Po domu biega OLis jeszcze w body na długi i bluzeczka cienka, na balkonie tak biegał, w samych rajtkach. Bylo dosc gorąco wiec zdjęlam mu bluizeczkę ze byl w samym bodziaku długim, ale momentami tak zawiewalo chlodem ze spękalam, i teraz znowuuuuu sie martwię hehhehe czy go nie zawialo mi ;/
Pogodę mamy dziwną, w sloncu gorąco, w cieniu dosc chlodno, czyli narazie samo słonce grzeje, ziemia itd jest jeszcze nie rozgrzana.
Ja OLinka nie rozgogalam i nie byl nigdy spocony. Nie chcę potem miec pretensji do siebie ze jest chory przeze mnie. No ja taka jestem ze najpierw rozpamietuję czy oby cos źle nie zrobilam i mam do siebie pretensję, biczuję się myslami wtedy ;/

Taka dziwna ta pogoda teraz.

Wiec ja nigdy nie robię tak jak zrobila inna mama mieszkająca np. na poludniu bo przeciez tam inna temperatura, inne powietrze, szybciej zawsze sie robi zielono niz u nas, bo pogodę mają bardziej sprzyjającą. Mozna natomiast podpatrywac jak w naszym rejonie dzieci są poubierane i wyciagac wnioski.

ale się wymądrzylam.............zeby nie było ;p takie refleksje mnie naszły ;p
 
O wlasnie weszlam tylko na listopad a tutaj moje dylematy, jak ubierac :)
PO pierwsze nie mozeny sie porownywac bo kazda z nas mieszka w innym regionie. Zawsze najcieplej jest na poludniu Polski i tutaj mozna się bardziej rozgogolic :) W centrum czyli u mnie tak jak pisalam na termonetrze mam 20 stopni, byc moze dlatego ze mur nieogrzany, ze sosna wielka wiec daje chłodek, nie oglądalam pogody wiec nie wiem jaka na W-wę podali.
Poszlismy rano na spacer na targ i maly ubrany byl w spodnie, bluzę, kurtkę leciutką i czapkę, chusteczkę. Po drodze powolutku go rozbieralam bo sama w krotkim rękawie szlam bo strasznie grzało. Zostal tylko w bluzie, z czapką, chustekę najpierw zdjęlam ale czasami tak zawiewało ze mu zalozylam, no ale to byla ok 10 rano.
Ok 12-14 bylismy na balkonie u nas , balkon w sloncu, ktore powoli na niego coraz bardziej wchodzilo. Po domu biega OLis jeszcze w body na długi i bluzeczka cienka, na balkonie tak biegał, w samych rajtkach. Bylo dosc gorąco wiec zdjęlam mu bluizeczkę ze byl w samym bodziaku długim, ale momentami tak zawiewalo chlodem ze spękalam, i teraz znowuuuuu sie martwię hehhehe czy go nie zawialo mi ;/
Pogodę mamy dziwną, w sloncu gorąco, w cieniu dosc chlodno, czyli narazie samo słonce grzeje, ziemia itd jest jeszcze nie rozgrzana.
Ja OLinka nie rozgogalam i nie byl nigdy spocony. Nie chcę potem miec pretensji do siebie ze jest chory przeze mnie. No ja taka jestem ze najpierw rozpamietuję czy oby cos źle nie zrobilam i mam do siebie pretensję, biczuję się myslami wtedy ;/

Taka dziwna ta pogoda teraz.

Wiec ja nigdy nie robię tak jak zrobila inna mama mieszkająca np. na poludniu bo przeciez tam inna temperatura, inne powietrze, szybciej zawsze sie robi zielono niz u nas, bo pogodę mają bardziej sprzyjającą. Mozna natomiast podpatrywac jak w naszym rejonie dzieci są poubierane i wyciagac wnioski.

ale się wymądrzylam.............zeby nie było ;p takie refleksje mnie naszły ;p

Ula to u mnie zawsze najcieplej:p dzis to juz skwar jest hehe:-) ja juz pisalam jak Kacpra ubieram:)
 
nie nie GOSIA u mnie najcieplej :p hahahahaha

my chodzimy w body krótki rękaw bluzka z długim do tego skarpety i spodnie i buty i wsio :-)

ale u nas ukrop... :-)

ale już nie długo podobno...

kurczę muszę młodemu sandały zakupić powiedzcie jakie macie takie z palcem zabudowanym czy z gołymi??

kilolku
zdrówka kochana ale cię wzięło na święta chciałam ci napisać że jestem pod olbrzymim wrażeniem twojego odchudzania :-)

dla "smarkaczy" i chorych biedactw zdróweczka :-(
 
nie, nie, u nas najlcieplej:-D:-D
dzisiaj 28 st. w sloncu, bylo meega goraco:(
Ja na spacerze bylam w bluzce na ramiaczkach i rybaczkach a Mlody w krotkim rekawku i spodenkach za kolano ;) czyli tez rybaczki:tak: naprawde grzalo!! jak w lecie...
aga ja Mlodemu dzisiaj kupilam sandalki z golymi paluszkami ;) nie wiem w sumie czy dobrze zrobilam bo tak jak pisze mama Moj tez ma w adidaskach czubki obdarte ale dzisiaj juz chodzil w tych sandalkach i super mu to szlo a jaki dumny byl hehe ;)
 
Powiem Wam , ze po tej chorobie ostatniej Antka, ktora notabene do konca nie mineła , mam obsesje ubierania.. nie wiem jak go ubrac zeby było dobrze. niestety towarzyszy mi tendencja do przegrzewania . zima przynajmniej było wszystko klarowne :)
 
reklama
Martolinka ale najgorsze co można zrobić to przegrzać dziecko-bo zawieje wiatr i choroba murowana. Ubieraj go tak jak siebie, np ty idziesz na kr rekaw to on tez chyba ze siedzi w wozku to załóż mu sweterek, ale nie zapinaj. Ja tak staram sie robic ;-)
 
Do góry