D
dziunka24.
Gość
Ja tam bym nie uczyla spac tak malego dziecka (bo rozumiem ze mala lezy w lozeczku i placze?). Szkoda jego nerwow.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
JEZU!Ja tam bym nie uczyla spac tak malego dziecka (bo rozumiem ze mala lezy w lozeczku i placze?). Szkoda jego nerwow.
JEZU!
Czy mówimy o kładzeniu do spania i siadaniu obok łóżeczka... nie reagowaniu na płacze itd...?
To chyba dla starszych dzieci ..? - takich 3-4 latków...?![]()
Oj, no bo w pierwszej chwili nie skojarzyłam że to o tym mowa...Ech juz ten temat przerabialismylepiej o tym nie myslmy bo zaraz mi serce z zalu peknie
![]()
wczoraj tak sie cieszylam, jak mala zjadla cala 125ml butelke mleka, odbila i zasnela mi na rekach. wczesniej sie krecila i myslalam,ze zaraz znowu kolka bedzie i na wszelki wypadek przed karmieniem dalam jej sab simplex, chociaz srednio w to wierze.
jak zasnela to polozylam ja na chwile na moim lozku i ledwo wstalam,a ta jak chlustela na odleglosc, podbieglam z pielucha, ona jeszcze raz, pielucha cala mokra od razu, a mala nie moze zlapac oddechu, tylko yyyyyyy,yyyyy,yyyy. ja ja klepie, juz coraz mocniej, przechylam, ta juz cala bordowa na buzi,yyyyyy,yyyyyyyy, przelozylam przez kolano, poklepuje. nawet podrzucam. niewiem, czy dzwonic na pogotowie czy leciec na ulice i do sasiadow, ktorych nawet nie znam. przed oczami juz widzialam, ze mi sie dziecko udusilow koncu zlapala oddech. az sie cala trzeslam. ona momentaslnie zasnela, chyba z wysilku, doslownie zgasla,jakby ktos pstryknal palcami. obudzila sie glodna za pol godziny. teraz boje sie ja sama zostawic, bo nawert nie chce myslec, co by bylo, gdybym wyszla z pokoju:-(
Jeremi wcale nie chce na brzuszku leżećKładę go na krótkie sesje po ok 5 min, ale szybko się złości.
A śpi na pleckach, innych pozycji nie uznaje. Z boku od razu fik na plecki.
Dziewczyny a jak wasze pociechy usypiaja na brzuchu od razu je tak kladziecie do spania i one usypiaja czy przekladacie z rak na taka pozycje juz spiących? Mój sam tak nie usnie strasznie sie denerwuje na brzuchu po chwili ale jak usnie na boku czy pleckach a potem te cholerne gazy go obudza, biore na rece, utulam i jak położe na brzuszku to czasami udaje mu sie zasnac w tej pozycji. Ta pozycja jest naprawde dobra dla dzieci cierpiacych na bol brzuszka bo pierdki same odchodza. W nocy balabym sie go tak polozyc nawet obok siebie bo i tak spi ze mna. W nocy jak jest bardzo niespokojny klade sie na wpol lezaco i jego na moj brzuch kladę. Spi wtedy bardzo spokojnie ale ja tak wytrzymuje godzine i sie budze.