reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Powrót do pracy (nasze prawa, organizacja, obawy)

kurcze wiem ze wychowawczego na pewno nie dostane i przez te 2mies bylibysmy o jednej pensji:((( ale jakos musimy dac rade. jesli chodzi o zmniejszenie etatu to mi sie to wcale nie oplaca bo i tak byla bym dopiero o 14tej w domku bo inaczej pociagi nie pasuja:( a od wrzesnia antos moze zostac w domku z babcia tak ze wtedy bede spokojna,od czerwca niestety nawet nie mam go z kim zostawic:(

W takim razie zorientuj się co do wychowawczego, czy na 100% trzeba najpierw cały urlop wykorzystać żeby na wychowawczy przejść, tak mi się wydaje bo koleżanka ostatnio cos o tym wspominała.... bo tak naprawde to szkoda Twojego urlopu jakbyś miała we wrzesniu wrócić do pracy, w razie draki nie bedziesz miała ani jednego wolnego dnia.
 
reklama
Jak to nie respektują? To bezprawne. Przecież okolicznościowy należy się każdemu, jak psu buda, na urodzenie, na pogrzeb czy inną okoliczność. Mnie dyrektor generalny podpisał bez szemrania.
Mamy niestety taką z doOpy kadrową, która tak interpretuje przepisy:wściekła/y: wytłumaczyła mi, że wg definicji urlop okolicznościowy to jest taki do wykorzystania na już, a że ja po porodzie od razu przeszłam na macierzyński to nie mogę wykorzystać urlopu okolicznościowego 6 miesięcy później...
Po tym jak zrobiłam wielkie oczy to podała taki przykład, że jakby ktoś zmarł to muszę wykorzystać urlop okolicznościowy jak najszybciej a nie za pół roku :szok:
 
Mamy niestety taką z doOpy kadrową, która tak interpretuje przepisy:wściekła/y: wytłumaczyła mi, że wg definicji urlop okolicznościowy to jest taki do wykorzystania na już, a że ja po porodzie od razu przeszłam na macierzyński to nie mogę wykorzystać urlopu okolicznościowego 6 miesięcy później...
Po tym jak zrobiłam wielkie oczy to podała taki przykład, że jakby ktoś zmarł to muszę wykorzystać urlop okolicznościowy jak najszybciej a nie za pół roku :szok:
Wiesz, nie znam się zbyt dobrze na przepisach ale to co piszesz wydaje mi sie absurdalne.... moja kadrowa powiedziała, że po macierzyńskim w pierwszej kolejności muszę wykorzystać zaległy urlop... a na dziecko jak najbardziej przysługują mi dwa dni dodatkowego urlopu.
 
W takim razie zorientuj się co do wychowawczego, czy na 100% trzeba najpierw cały urlop wykorzystać żeby na wychowawczy przejść, tak mi się wydaje bo koleżanka ostatnio cos o tym wspominała.... bo tak naprawde to szkoda Twojego urlopu jakbyś miała we wrzesniu wrócić do pracy, w razie draki nie bedziesz miała ani jednego wolnego dnia.
no wlasnie musze sie dokladnie dowiedziec wszystkiego. ale to u siebie w zakladzie pracy?? czy gdzie mam sie tego dowiedziec?
 
Wiesz, nie znam się zbyt dobrze na przepisach ale to co piszesz wydaje mi sie absurdalne.... moja kadrowa powiedziała, że po macierzyńskim w pierwszej kolejności muszę wykorzystać zaległy urlop... a na dziecko jak najbardziej przysługują mi dwa dni dodatkowego urlopu.
martuś dla mnie ta sytuacja też jest absurdalna bo niby jak miałam wykrzystać urlop okolicznościowy po porodzie jak od razu wskoczyłam na macierzyński??!!?? Ale nasza kadrowa to lubi naginać przepisy na korzyść pracodawcy :wściekła/y: Niestety szukałam w przepisach i nie jest nigdzie dokładnie zdefiniowane czy mi się należą te wolne dni :no: Uroki prawa polskiego...
 
martuś dla mnie ta sytuacja też jest absurdalna bo niby jak miałam wykrzystać urlop okolicznościowy po porodzie jak od razu wskoczyłam na macierzyński??!!?? Ale nasza kadrowa to lubi naginać przepisy na korzyść pracodawcy :wściekła/y: Niestety szukałam w przepisach i nie jest nigdzie dokładnie zdefiniowane czy mi się należą te wolne dni :no: Uroki prawa polskiego...

moja siostra twierdzi ze sie naleza ... ze trzeba je wykorzystac w pierwszym mozliwym terminie po zaistnieniu zdarzenia okolicznosciowego - u nas pierwszym mozliwym terminem jest po powrocie z macierzynskiego !! ale co z tego jak praodawca ustalil w ukladzie zbiorowym pracy ze jest na to 2 tyg od zaistnienia zdarzenia i nie wyraza zgody na okolicznosciowy po macierzynskim ;(
 
Wiesz, nie znam się zbyt dobrze na przepisach ale to co piszesz wydaje mi sie absurdalne.... moja kadrowa powiedziała, że po macierzyńskim w pierwszej kolejności muszę wykorzystać zaległy urlop... a na dziecko jak najbardziej przysługują mi dwa dni dodatkowego urlopu.

2 dni dodatkowego urlopu ale zgodnie z art. 188 KP - 2 dni urlopu dla 1 z rodziców opieki nad zdrowym dzieckiem, a to nie jest urlop okolicznościowy - niestety ale z tego co wiem to okolicznościowy na urodzenie dziecka nalezy sie ojcu dziecka, ponieważ matka jest na macierzyńskim i na ta okoliczność już ma "zwolnienie" z pracy - ten urlop jest po to aby pozałatwiać sprawy związane z urodzenie dziecka (podobnie jak ze zgonem kogos z rodziny).
 
dziewczyny mam pytanko: czy te 2 tyg dodatkowego macierzyńskiego jest płatne, przez kogo?? aha i jak mi się macierzyński kończy 23maja to mam do tego doliczyć14 dni razem z niedzielami??
 
dziewczyny mam pytanko: czy te 2 tyg dodatkowego macierzyńskiego jest płatne, przez kogo?? aha i jak mi się macierzyński kończy 23maja to mam do tego doliczyć14 dni razem z niedzielami??

jest tak samo platne jak ten macierzynski teraz ... a te 2 tyg chyba z niedzielami ... bo tak by z tego 3 tyg wyszly ... eraz tez bylo chyba 117 dni lacznie z wolnymi
 
reklama
2 dni dodatkowego urlopu ale zgodnie z art. 188 KP - 2 dni urlopu dla 1 z rodziców opieki nad zdrowym dzieckiem, a to nie jest urlop okolicznościowy - niestety ale z tego co wiem to okolicznościowy na urodzenie dziecka nalezy sie ojcu dziecka, ponieważ matka jest na macierzyńskim i na ta okoliczność już ma "zwolnienie" z pracy - ten urlop jest po to aby pozałatwiać sprawy związane z urodzenie dziecka (podobnie jak ze zgonem kogos z rodziny).

dokładnie,
ja biorę opiekę 2 dni
okolicznościowy miał mąż
 
Do góry