Powrót do pracy (nasze prawa, organizacja, obawy)

[mdmd]

my w trakcie rozmów z kandydatkami na nianie....
bardzo ciężko :-(
ale może uda się znaleźć kogoś odpowiedzialnego i z sercem.

 

[Mama Stacha]

A u mnie nie będzie powrotu. Byłam dziś na rozmowie z szefem i podziękowano mi za współpracę :-(

 

[AnOoLa88]

A u mnie nie będzie powrotu. Byłam dziś na rozmowie z szefem i podziękowano mi za współpracę :-(

ooo co Ty ? :O to mogą tak Cie od razu wywalić?
ja gdzies czytalam ze kobieta po macierzynskim jest chroniona jakos ze nie mozna jej zwolnic..;>

 

[mdmd]

niestety można :-(
Mamo Stacha, strasznie mi przykro. ale może nie ma tego złego...
trzymam kciuki, żeby się poukładało.

 

[Hot chocolate]

Mamo Stacha strasznie mi przykro :-(... nie znam się dobrze na prawie pracy, ale wydaje mi się, że jak kobieta wraca po macierzyńskim na niepełny wymiar czasu pracy np. na 7/8 etatu to jest przez rok chroniona przed zwolnieniem Najlepiej byłoby podpytać jakiegoś kadrowca ;-) chyba mei siostra coś więcej się na tych sprawach zna ;-)

 

[marta:-)]

Mama Stacha

Odp: Powrót do pracy (nasze prawa, organizacja, obawy)
A u mnie nie będzie powrotu. Byłam dziś na rozmowie z szefem i podziękowano mi za współpracę :-(​

Mamo Stacha, bardzo mi przykro... :-(
a były jakies symptomy ze mogą tak postąpić ?

 

[mea_osi]

A u mnie nie będzie powrotu. Byłam dziś na rozmowie z szefem i podziękowano mi za współpracę :-(

hola hola ale po macierzynskim mama musi wrocic na swoje stanowisko pracy !! tak mowi prawo pracy !!!
zaraz podzwonie i zorientuje sie co i jak ..

 

[AnOoLa88]

hola hola ale po macierzynskim mama musi wrocic na swoje stanowisko pracy !! tak mowi prawo pracy !!!
zaraz podzwonie i zorientuje sie co i jak ..

no tosz mowilam ze nie maja prawa zwolnic

 

[marta:-)]

oni nie mogą zwolnić jak sie jest na macierzyńskim ale chyba cos takiego jest ze wroci sie na jeden dzień do pracy i na następny mogą dać wypowiedzenie....

 

[mea_osi]

wiec moja siostra jutro to jeszcze posprawdza bo nie jest pewna jaki jest ten czas ochrony ale na 100% wiem ze po macierzynskim pracodawca ma obowiazek przywrocic kobiete na to samo badz rownorzedne stanowisko pracy ze stawka taka jak by nie byla na macierzynskim /to znaczyz e jesli przez te pol roku byly jakies podwyzki to musza byc one rowniez uwzglednione/ i powiedziala ze w takiej sytuacji to nie ma co sie 10 min zastanawiac tylko dawac do sadu pracy i wysadzic odszkodowanie nawet rocznego wynagrodzenia !!