reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

proszę pomóżcie Mai!!!

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Widzę Cię Mońcik. Czekamy z wytęsknieniem na te Twoje pościki!!!:tak:

li-6403.png
 
reklama
Dzisiaj ja mam wiadomości...
To sms od Moniki "Nie dam rady pisać na forum. Maja ma podejrzenie zwłóknienia płuc, a przeszczep w jej wieku nie wchodzi w grę. Może panikuję po rozmowie z pulmonologiem ale nie jestem na to gotowa, miało być dobrze. Zamarłam. No i Maja jest za słaba na Tomograf Komputerowy żeby to potwierdzić."

Ja już też nie wiem co napisać....rozmawiałam z Monika...płakała, ja też. Nie mogę na niczym sie skupic...myslę o malutkiej o Moni i Marcinei....Boże .....gdzie Ty jesteś???????
 
Nieeeee,tylko nie to!!! :-( :-( :-(
Oby to sie nie potwierdzilo z tymi pluckami,prosze!!! :-( :-( :-(
Placze,placze i lez powstrzymac nie moge! :-( :-( :-(
BLAGAM! OBY TO NIE BYLA PRAWDA!!! :-( :-( :-(
 
Boże, skąd te wiadomości, przecież wszystko szło do przodu, to niemożliwe. To jest tylko podejrzenie... Na pewno wszystko się pozytywnie wyjaśni. Nie można czarno myślec, nie można. Serce mi wali, łzy napływają. Dziewczyny musimy znowu zjednoczyc siły i gorąco się modlic. Diagnoza na pewno jest mylna - często się to zdarza lekarzom. Nie załamuj się Moniko!

li-6403.png
 
jestem w szoku:szok::szok::szok::szok::szok::szok::-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)no::no::no::no:
skad to się wzieło tak nagle?????nie, to nie może być prawda:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
nie wierzę w to:no::no::no::no:, przecież mieli jej już respirator odłączyć, zmniejszali tlen co to znaczy ...........to tylko przypuszczenie, błędne rozpoznanie przez lekarzy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!będzie tak jak z ta torbiela na pewno..........
MMM jesteśmy z Wami..........
 
Boże...w głowie mi się zakręciło...to nie moźe być prawda...nie może...

Nie wiem co napisać :-(
 
Tak, tak Monika z torbielą tez miała czarne myśli, a potem wszystko się wyjaśniło. Tu też wystraszyła się tego, co powiedział lekarz. Sama napisała, że może panikuje. Czas na pewno wszystko wyjaśni i okaże się, że znowu ją niepotrzebnie zdenerwowali. Oni muszą o wszystkim uprzedzac, ale wcale tak nie musi byc. I nie będzie.
MAJA WYZDROWIEJE - ZOBACZYSZ MONIA!!!
Tak mi przykro, że musisz znosic tę huśtawkę nastrojów...
Będziemy sie modliły - ja obiecuję!!!

li-6403.png
 
Jestem pewna że to mylny trop. Tej maleńkiej należy się spokojne życie a nie kolejne cierpienia - jak na jedno malutkie ciałko to i tak już wiele za dużo.
Poczytałam trochę o tym zwłóknieniu pluc i początkiem do stwierdzenia tej choroby jest tommografia komputerowa - więc myślę że na podejrzeniach się skończy.
Swoją drogą lekarz bez dokładnych badań rodzicom dziecka, które walczy o zycie serwują kolejny wyrok - czy ludzie serca nie mają???
Moniko, Marcinie... chociaż daleko - jestem blisko z Wami.
Maja Nie daj się!!! Modlimy się za Was!!!
 
bałam sie ze jest zbyt pieknie.... :-( holera!!!!!!
nie wiem co powiedziec... :-( slaby zawodnik ze mnie :-(

Monia trzymaj sie, to tylko podejrzenie!! tyle razy lekarze sie mylili co do Mai :-)
 
reklama

Swoją drogą lekarz bez dokładnych badań rodzicom dziecka, które walczy o zycie serwują kolejny wyrok - czy ludzie serca nie mają???​

Dokładnie tak jak piszesz...nie powinni nic mówić zanim sie nie upewnia na 100% co do diagnozy:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: przecież Ci biedni rodzice bez przerwy są szarpani i na wiecznej huśtawce:no: najpierw mówia,że wszystko ok, że "będzie dobrze" a następnego dnia wyskakują z czymś takim:confused::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
na miejscu Moni już dawno siedziałabym w psychiatryku:no: podziwiam ich z całego serca są bardzo dzielni:tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak:
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry