postanowiłam od dziś tzn w Tłusty Czwartek się porządnie odchudzac. a co! każdy dzień dobry. tłusty czy nie tłusty odchudzać się będę. bo mam już dosyć kupowania to co pasuje a nie do co mi się podoba
ogólnie to jakiś dół mnie dopadł. gruba jestem ze patrzeć na siebie nie mogę
i w nic sie nie mieszczę 
i w nic sie nie mieszczę 
, efekt taki ze obudził sie o 23:30 nie spał do 24:30 potem pobudka o 3 o 4:30 i po 5....... był tak zmeeczony ze po prostu zle mu sie spało. Pytam mojego czy jego mama robi tak jak jej mowilam a on sie zaczał smiac i mówi ze juz ja opieprzył bo sam go przetrzymywał do 11 potem musiał wyjść a pół godziny później wrocil i mały spi i tak jak przewidywałam spał 2 razy po 20 min jestem tak zła ze ja dziś rozniosę chyba
i ani razu do małej nie wstawałam może ta magia zadziałała
teraz je a raczej się bawi kanapką.
ale teraz to mój mąż się nawet ze mnie śmieje, że zawsze musiał prosić abym w koncu zjadła coś a teraz siadam i w try miga wszystko znika, hehehe