reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Przezierność karku

Bo Lolka miała to prywatnie.
Nie minął nawet rok odkąd badanie jest refundowane i może faktycznie w refundacji jest inaczej.

Za "naszych" czasów to Ty lub lekarz decydował. I były dwie szkoły jedna przed badaniem i z wynikami na USG (chyba najczęściej by nie opłaci dwa razy np 500zł) lub w dniu USG pobranie. I potem przyjście drugi raz.
Mialam w Medicoverze i w sumie zależało to po prostu od tego, kiedy prowadzący wystawial skierowanie. Jedna lekarka wystawila mi już na pierwszej wizycie, a przy drugiej ciazy lekarz nie wystawił skierowania na krew, tylko dopiero wystawila je lekarka robiąca USG. Moglam przypilnować i pewnie mialabym wczesniej, ale nie dopilnowałam.
 
reklama
Ja robiłam na początku stycznia na NFZ. Najpierw miałam pobieraną krew a jakoś 30 minut później USG. Po badaniu lekarz przeanalizował i wydrukował wyniki na podstawie zarówno krwi jak i badania USG. Miałam obliczone od razu wszystkie ryzyka itp. Jakoś 3 dni później dostałam wszystko na e-mail i to wszystko w sumie
 
Dla mnie to troche dokladanie roboty lekarzowi, bo to on musi znależć czas na przerobirnie tych wynikow. No chyba, że oni sobie to wbijają jako druga wizyte i dostają za nią kasę z NFZ, ale to trochę takie naciąganie w momencie, kiedy można wszystko zrobić raz.
 
@KoszałekOpałek samo NT nic nie powie. Jak zajrzysz do swojego wyniku z pierwszej ciąży to zobaczysz, że jest tam taki wykres- zależność NT od CRL. I te 2 parametry trzebaby porównać i wtedy mówić czy jest niskie czy wysokie.

A co do dyskusji, to abstrahując od tego czy pacjentka ma wybór czy nie, dostawanie opisu 2 tygodnie po badaniu jest strasznie słabe.
Takie na przykład ryzyko preeklampsji, można je znacznie zmniejszyć zaczynając brać acard. Najlepiej zacząć go brać przed 12 tc. Maksymalnie przed 16tc... czekanie w tej sytuacji 2tyg aby otrzymać opis i zalecenia jest w mojej opini szkodzeniem pacjentce...
 
@KoszałekOpałek samo NT nic nie powie. Jak zajrzysz do swojego wyniku z pierwszej ciąży to zobaczysz, że jest tam taki wykres- zależność NT od CRL. I te 2 parametry trzebaby porównać i wtedy mówić czy jest niskie czy wysokie.

A co do dyskusji, to abstrahując od tego czy pacjentka ma wybór czy nie, dostawanie opisu 2 tygodnie po badaniu jest strasznie słabe.
Takie na przykład ryzyko preeklampsji, można je znacznie zmniejszyć zaczynając brać acard. Najlepiej zacząć go brać przed 12 tc. Maksymalnie przed 16tc... czekanie w tej sytuacji 2tyg aby otrzymać opis i zalecenia jest w mojej opini szkodzeniem pacjentce...
No mówiła właśnie że jest podwyższone patrząc na wielkość malucha ale ŻE MAM NIE SZALEĆ I NIE MARTWIĆ SIĘ BO TO RÓŻNIE WYCHODZI I CZĘSTO NIC NIE ZNACZY, ale wiecie jak to baba musi znaleźć sobie problem to analizy
 
reklama
No mówiła właśnie że jest podwyższone patrząc na wielkość malucha ale ŻE MAM NIE SZALEĆ I NIE MARTWIĆ SIĘ BO TO RÓŻNIE WYCHODZI I CZĘSTO NIC NIE ZNACZY, ale wiecie jak to baba musi znaleźć sobie problem to analizy
No to wpływ na ryzyko na pewno będzie to miało. Tak działa to badanie.
Natomiast dobrze, że wszystko inne wygląda ok. Pozostaje teraz czekać na wyniki biochemii i opis. Plus warto oczywiście zbadać serduszko itd. Super, że lekarz nic nie bagatelizuje. Lepiej zbadać za dużo niż za mało.
Trzymam kciuki za dzieciaczka!
 
Do góry