reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Przygotowanie do porodu i Szkoła rodzenia

Pola: najważniejsze jest:
- w jakim wieku jest dziecko
- jaka jest jego odporność na sytuacje niecodzienne (czy reaguje lękiem, czy jest raczej silne)

z psychologicznego punktu widzenia taka obecność dziecka przy porodzie mamy może być przeżyciem niesamowitym w dobrym sensie lub nawet traumatycznym.
Przede wszystkim dziecko trzeba do takiej obserwacji przygotować. W Holandii i w ogóle na zachodzie opieka psychologiczna jest roztaczana nad dziećmi od najmłodszych lat, dzięki czemu rodzice mogą uzyskać informację, czy ich dziecko jest gotowe na takie doświadczenie a także nauczyć się jak przygotować pociechę do tego typu obserwacji.
Jeśli chcesz, mogę coś doradzić w tej kwestii. Jest to jednak sprawa bardzo indywidualna dla każdego dziecka, dlatego na początek potrzebowałabym dokładnych informacji o Twoim dziecku takich jak wiek, płeć, reakcje na sytuacje niecodzienne, wasz kontakt, jego osobowość.. Jeśli dasz mi te informację spróbuję odpowiedzieć na pytanie czy obecność przy Twoim porodzie będzie dla dziecka dobrym doświadczeniem i jak je do tego przygotować.
pozdrawiam
 
reklama
Sallomea-wyluzuj. Ty tak wszytsko na poważnie?? :)
Ja tylko rzuciłam temat do dyskusji. Maja (to małe w brzuchu) to moje pierwsze dziecko, czyli nie ma mi kto prócz męża towarzyszyć:) I oczywiście zgadzam się z Tobą, że jest to bardzo indywidualna sprawa.Dziękuję jednak za żywe zainteresowanie tematem i próbę pomocy w rozwiązaniu dylematu:)
Czy Twój zawód to psycholog lub pedagog?? :)
 
Podpisuję się pod wypowiedzią Sallomei. Wydaje mi się też, że bardzo ważne w jakim społeczeństwie rzecz się dzieje. Myślę, że inaczej takie wydarzenie odbierają narody np skandynawskie, gdzie nagość nie budzi odrazy i natychmiastowych skojarzeń seksualnych, a dzieci są przyzwyczajone do widoku nagich dorosłych, a zupełnie inaczeń w Polsce, gdzie mam wrażenie nadal fizyczność jest postrzegana przez pryzmat grzechu, a sex jest tematem tabu.
 
Może trochę z boku tematu, ale powiem Wam że w Niemczech na tzw. FKK plażach dla nudystów nie ma kompletnie na co popatrzeć. I to jest odrażające. Leżą tam wyłącznie same odrażające, stare, wieloryby. I faktycznie przychodzą tam z dziećmi. Ja się jednak nie przestawię. Zastanawia mnie dlaczego nie widać na takich plażach ładnych dziewczyn z zadbanym biustem, ani wysportowanych facetów. Gdybym była dzieckiem i goliznę postrzegała jako obwisłe cyce, albo wysuszone rodzynki, tudzież męskie brzuchy, które wyglądają jak koła ratunkowe straciłabym apetyt na seks na całe życie.
 
Góralka-zgadzam się z Tobą i Sallomeą.
Cynamonka-to też fakt:) Tutaj jest rochę lepiej. Nie ma oddzielnych plaż dla naturystów. Po prostu kobitki często zdejmują biustonosze. Są to babeczki w róznym wieku i przeważnie jest na co popatrzec. Tutaj idziesz sobie plażą na spacer i nagle orientujesz się, że wokół same golasy:) Mi to zupełnie nie przeszkadza. sama opalam się i spaceruję toples. Myslę, że ciałko równomiernie opalone wygląda ładniej niż blade cycuchy i paski na plecach i szyi...
 
:) Pola zgadza się, jeszcze nie zawód, ale właśnie kończę psychologię.. zdaję sobie sprawę, że jest to czasem odczuwalne aż za bardzo.. takie skrzywienie :) (po 5 latach nauki o psychice jest to podobno nieuchronne). W każdym razie postaram się wyluzować ;D
Mnie również plaża naturystów zawsze kojarzyła się z starymi, wielkimi wielorybami :) dziwne zjawisko.
 
LAseczki ale temat i to w watku szkola rodzenia -brawo ;Dznow dzieki wam sie usmialam no niestey dolaczajac swoja wypowoiedz do tematu to lubie plaze "golaskow" ale nagosc jest rozna....ladna apetyczna i brzydka odrazajaca chyba trzeba pamietac o tym ze cialo sie zmienia i starzec sie z godnaoscia -chodzi mi tu o to ze jak juz nie bardzo jest na co popatrzec to moze warto to troche mniej eksponowac ale kultury narodowe sa rozne i ciezko takim purysta jak polakom na ten temat sie wypowiadac....hohihi ciekawa jestem czy mnie znow zaskoczycie od porodu z dziecmi do plazy naturystow... co na to pani psycholog???? ::)
 
Uchacjhachaaaa. Wieloryb mnie ubawił (Sallomea!)-kobieto skrzywiona przez zawód ;) hihihi. Zarty rzecz jasna, ale widzę, żeś lotna to się i nie pogniewasz:)
NO to mamy niezły komplecik zawodowy....Ww wcześniejszym wątku zaproponowałam, byśmy pomagały sobie wzajemnie doświadczeniem i zawodem (nie będę się rozwodzic, wiecie o co chodzi). Co Wy na to???
 
reklama
Do góry