Witam
z przedszkola dobre wieści

Mati może chodzić, będą mu gotować:-) młody przeszczęśliwy, zwłaszcza na myśl o jutrzejszym piątku. Bo to luźny dzień w przedszkolu, bez nauki, zabawki można własne przynosić i Mati już od soboty poprzedniej siatkę szykuje

mój mały wariat
co do gołąbków, u nas też robimy z kapuchy włoskiej

Roza kolega guza nabył

na szczęście głowa nie rozcięta, ogólnie z tego zderzenia mniej poszkodowany wyszedł
Viola dzięki że się odezwałaś:-) mały słodziak, piąteczka dla niego:-)
Lori no mój Mati też przechodził fazę przytulasa, zazdrości bezpośredniej nie było. Za to jak Melka miała jakieś 2-3 miesiące to przeszedł faze buntu. Wszystko było na NIE, musieliśmy go do pionu postawić. Myślę że właśnie ten bunt był związany ze zmianami jakie nastąpiły odkąd jest nas więcej. No i jak ja byłam przywiązana do małej-zwłaszcza na początku- to z Matim dużo czasu spędzał D, dużo nam to pomogło
na pocieszenie dodam że im mała będzie starsza tym lepszy i fajniejszy kontakt bedzie miała z bratem, u nas dzieciaki już super się bawią. Cieszę się ogromnie że Matikowi się chce bawić z małą, ona przeszczęśliwa z tego powodu, a on się cieszy jak mała się cieszy..takie nasze dwa ukochańce
Liluu kurcze znów widze pod górkę, do duupy z tą pracą. Szkoda że P nic stałego nie może dorwać...
miłego dnia dla wszystkich
