reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

rehabilitacja czyli już niebawem będzie dobrze:)

Neilaaa moja fizjoterapeutka mówiła, ze można wybrać sobie inną pozycję w pionie (np. pleckami do siebie), wtedy nie prowokujemy do odgięcia.

Wisieńka, my też na 11-tą, brzuch mnie już boli z nerwów...
Piszesz, że Twoja Mila źle znowi Vojtę, u mojej córki też tak było i zupełnie zrezygnowaliśmy. Skupiliśmy się na bobathach. Odpowiednia pielęgnacja, ćwiczenia wyprowadziły Wikę na prostą.
Moja fizjoterapeutka twierdzi, ze Vojtę wykorzystuje się raczej w przypadku dzieci, z którymi nie ma kontaktu lub kontakt jest utrudniony...
 
reklama
zebrra ja właśnie z nią dzisiaj pogadam, bo mówiła, ze jak Mila źle będzie znosiła Vojtę to przejdziemy na bobathy. A jakie wy wykonujecie ćwiczenia???Mojej jeszcze nie ma a Mila śpi.
 
Zna ktos jakas strone gdzie sa cwiczenia metoda bobath. W bdg nie ma specjalisty w tej metodzie na nfz , a prywatny (sprawdzony) 200 zl za wizyte ale to nie najgorsze-czeka sie do wiosny 2012. jest tylko 3 specjalistów tej metody u nas.
 
Wiesz co, na razie robię ćwiczenia, które pamiętam z rehabilitacji Wiki, bo jak byłam w połowie lipca u fizjoterapeutki, to mówiła, ze nie ma się do czego przyczepić... Oczywiście w odpowiedni sposób noszę, podnoszę, kładę, przewijam, ubieram. Z ćwiczeń to stópka o stópkę, stópki do buźki, lewa stópka do prawej rączki i odwrotnie, masowanie stópek, masowanie rączek. Póki co robię po porstu to co pamiętam, ale nie chciałabym popełnić jakiś błędów, więc wole sie przejść i skonsultować.. Niestety moja fizjoterapeutka dzisiaj nie dojechała, więc muszę czekac do poniedziałku...
 
Cholera ucięło mi pół posta...

Tu jeszcze ktoś z Bydgoszczy
RehaBABY - Aktualności

Tu kilka fotek z ćwiczeń Bartoszek Rehabilitacja - Onet.pl Blog

Mam jeszcze opis ćwiczeń na dysku, próbowałam wrzucić jako załącznik, ale nie przeszło, mogę Ci wysłać na maila, ale tak czy inaczej dobrze by było, gdyby pokazał Ci to fachowiec...

Mam też książkę "podstawy usprawniania neurorozwojowego według Berty i Karela Bobathów", ale to "kobyła" 42MB
 
Jestem. Po rehabilitacji poszłyśmy na spacer. Było w porządku. Milcia sie zasmiewałą i była zadowolona. Cóz to znaczy, ze bobath
laugh.gif
Żeby nie bylo za slodko pani radziła zostawić to jedno ćwiczenie z wojty zeby mięśnie się rozluźniały. Ale tyle to damy radę. duzo tych ćwiczen i nie wszystkie łatwe. pani będzie przychodziła raz w tygodniu. Koszt 55 zł.

jak ogarne obiad to opisze jakie my mamy cwiczenia.
 
My idziemy na pierwszą rehabilitację ndt bobath za tydzień. Troszkę się tego obawiam bo mamy godzinę 19,30 a to u nas pora kąpieli więc nie wiem jak to Maksiulek zniesie. ja po przeczytaniu kilku postów tutaj też zauważyłam że wszystko robię źle, juz nie wspomnę o noszeniu Maksa na ramieniu.
Dzisiaj byliśmy na usg biderek i pani doktor powiedziała że jest słabe napięcie mięśniowe...cos tam jeszcze i konieczna jest na razie tetrówka między nóżki.
To ja juz nie wiem czy Maks ma WNM czy ONM ? ale we wtorek jedziemy do szpitala na badania więc powinno sie wszystko wyjaśnić.
Wisienka a ta kobitka będzie do was przychodziła z metody bobath czy z vojty ? Bo teraz sie zastanawiam czy nie zapisac Maksa na serię ćwiczeń do tego rehabilitanta czy można to ćwiczyć samemu w domku, a chodzić tylko na jakieś konsultację.
zebrra czy ja też mogę prosić o maila z tym opisem ćwiczeń ? jak długo rehabilitowałaś swoja córcię aż wyszła na prostą ?
 
Ostatnia edycja:
oj.. pocztałam troszkę o tych rehabilitacjach..i przyznam,ze jestem przerażona... w poniedziałekidę na pierwsząrehabilitację z bliźniakami... (musieliśmy czekać2 miesiące na zapis.. wrr.. ), i jak myślęotym, ze mam każde z nich 4 razy dziennie po 15 min a do tego ejszcze nosić (bo ja maluchów praktycznie nie noszę.. )... o losie..
 
reklama
Neilaaa, moja Wika jest wczesniakiem z 35 tygodnia, miała wylew i generalnie kiepskie rokowania. Lekarze twierdzili, że ma porażenie mózgowe... Piszę o tym dlatego, że rehabilitowałam ją kilka dobrych lat. Tak poważnie do końca 2 roku życia, potem chodziliśmy co kilka tygodni, a ostatnie spotkanie było w wieku 5 lat.
Z doświadczenia swojego i swoich znajomych wiem, że często wystarczy znać podstawowe zasady pielęgnacji, żeby wyjść na prostą, a czasem kilka tygodni rehabilitacji i jest ok. Nie ma co się nastawiać, że będzie krótko czy długo, każde dziecko jest inne... Najważniejsze, że rehabilitacja działa, a systematyczne ćwiczenia działają cuda! Bądź dobrej myśli! Trzymam za Was kciuki!

Nutria, gdzie będziecie chodzić?

Wisieńka, ciesze się, że Mili podobało się na ćwiczeniach, oby tak dalej! A ceny u Was rewelacyjne! Ja za pierwszą wizytę w przychodni płaciłam 130, kolejne po 100, wizyta domowa 200...
 
Do góry