reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

rozszerzanie diety maluszków

kate332

lipcowe mamy'05
Dołączył(a)
19 Czerwiec 2005
Postów
3 133
tak myślę że może będziemy tu omawiać co i jak wprowadzamy
razem mamy butelkowe i cycusiowe , mozna się będzie wyminiac doświadczeniami

ja mam pytanie co myślicie o danonkach?
nam lekarz powiedział ze mozna spróbować w 7-mym miesiącu
 
reklama
Różnie się lekarze wypowiadają na ten temat jedni że już można od 7-8 inni że od roczku
ja jeszcze nie pytałam swojej doktorki więc nie wiem od kiedy zacznę wprowadzać :)
 
a ja w sobote kupiłam danonki i od soboty jemy po prawie jednym kubeczku

tyle ze musze zaznaczyc ze u nas nie ma zadnych tendencji do alergii a to wazne
bo te danonki to na krowim mleku
ale mi to takie ściemniarskie sie wydaje
przeciez pijemy NAN a to tez na bazie krowiego

 
Lilka ale NAN to jest mleko modyfikowane!!!!! znaczy przerobione, po obróbce itp a takie niemal prosto od mućki :p
Odważna jesteś ale może lepiej wstrzymaj sie z tymi Danonkami do chociaż 7 mies. bo cos mi sie zdaje że takimi danonkami to jak z twarożkami - najlepiej koło roku ::)
 
jak byłam opiekunka to tez mamusia podawała swojej corce danonki od 5-ego miesiaca
i dziecku nic nie było i nic nie jest do dzis-maprawie 4 lata a jaki smakosz z niej

no ja odwazna to za bardzo nie jestem ale staram sie nie przesadzac w ostroznosci
powiem wam ze tylko tu na naszym forum widze jak bardzo mamusie starają sie aby nie wprowadzac nic na wyrost

a w zyciu wsrod znajomych i rodziny nie widze takiego ''bawienia sie'' ::)
moja siostrzenica w wieku 3 miesiecy zupe pomidorowa jadła - okaz zdrowia ma 10 lat
no i chrzesniaczka Karola tez ma niezle doswiadczenia,Mili w polu za nią i to daleko

to ze mnie w rodzinie sie smieja ze taka bojażliwa jestem i ze nie mam przesadzac ( kłótnia z moja mamą jak Mili ogorka kiszonego dawała na wzrost apetytu)......i czasami naprawde sie zastanawiam co w koncu jest dobre??

jedni mowia i pisza tak,a drudzy zupełnie inacze j i potem słucham jaką to srającą ze strachu mamuśką jestem
a ja wole po troszku

to ze napisalam ze Mili pomidorowke czy ogorkowa jakdła to sobie wyobrazcie same jaka to malutka ilość była,samego płynu
chlebka tez ociupinke dajemy
no i ja wole tak
ale jak widze co sie wokoł dzieje to naprawde jestem ostrozna,nie chce aby mała miała żołądek rozwalony albo jeszcze cos innego

no to sie rozpisałam,ale przynajmniej wiecie o co mi chodzi mniej wiecej nie? :)
 
z danonkami to jest tak jak pisałam lekarz i to nie byle jaki ale poważny pediatra sam zaproponował zebym wprowadziła je na przemian z mlekiem modyfikowanym (  bo  mały dostaje bebilon 1 raz jak jestem w pracy) i ma dostawac jeden dzien bebilon a drugi danonek i tak na zmiane, swoją drogą mój starszy syn tez jadł danonki nawet po 2 na raz bo bardzo lubił i jaki chłopak wyrósł

ja za jakis tydzien spróbuje podac odrobinke i zobaczymy , ale wydaje mi sie ze skaza białkowa to by sie ujawniła nawet przy karmienu piersią, bo ja jogurty i sery jem

i Lilka ma troche racje z tym że inne mamy szaleją z nowościami, moja znajoma córki karmiła biszkoptami (takimi zwykłymi) z mlekiem i było OK, ale ja wole z tym troche zaczekac ze względu na cukier no i gluten

 
ps.tak wogóle to wam sie przyznam ze on kazał te danonki od początku stycznia dawac ale ja jestem płochliwa i troche to przeciągam.....
 
moja lekarka mówi,że danonki dopiero po ósmym miesiącu

teraz Wam napisze co je Weronika:
zupki: jarzynowe w składzie ziemniak, marchew, pietruszka, seler, por, kalarepka, brokuła,
oczywiście nie wszystkie te warzywa naraz , baza to marchew ziemniak, pietruszka a potem dodaje raz to raz tamto
z mięs je: królika, kurczaka, indyka, już wkrótce dam jej wołowiny i cielęciny
deserki to marchew, jablko, jagody, maliny dzika róża, śliwki, gruszki( uwielbia) morele( nie lubi) banany( nie lubi) winogrona( boli ja chyba brzuch)
soczki tez różne
kaszki ryżowe malinowa, jabłkowa, gruszkowa, kaszka kukurydziana
 
reklama
Do góry