reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozwój i postępy naszych dzieciaków

Olek gada cały czas tylko nie koniecznie wiadomo co gada :-) A ze słów zrozumiałych jest papa, tak, mama, tata, baba, dada (dziedek), kotek, oko, Ada (Adaś), kaba (kawa) i to chyba tyle.
 
reklama
Kubuś też zabrał się do gadania- mama, tata, baba, dziadzia- to już dawno ,teraz mówi siedzę, cieszę, dzik- tak mówi na siebie, cześć, agata, ciocia, pa pa, tam, tu, lala, w dalszym ciągu najlepszy program w telewizji na którym choć na chwilę się skupia to siatkówka- właściwie nic innego nie oglądamy cały dzień a jak już jej nie ma w tv to musi oglądać w komputerze- ale to chyba ma rodzinne u nas sami fanatycy siatkówki, niestety dalej nie woła siku i raczej nic nie zapowiada ,żeby zaczął, ząbki ma już wszystkie .Rzadko tu zaglądam ostsnio, ale zawsze brakuje tej chwilki na "spotkanie" z wami. pozdrawiam
 
My też jesteśmy na etapie gadania, Nikos powtarza wszystko i mnostwo slow mowi juz bardzo wyraznie.
Mam nadzieje, ze sobie za niedlugo pogadamy :).A zsikaniem tez u nas problem :(.
 
Cześć:) Mój Tomek też nawija bez przerwy =D Ostatni nauczył sie i jak jedzie pług, to on "tatol" /traktor?/ i na pupe mówi "papu" :eek: :-p A poza tym mama, tata, baba, dada, daj, moje, dzidzia, ba to balon, banan, baba :) Jak zrobi kupe w pampera, to woła FEEE :blink: Pokazuje gdzie ma nos, oczy, uszy. usta, pupe i siku :tak: I wszystkie zwierzątka naśladuje :-) A najbardziej mi się podoba wrona, bo skrzeczy a A a A :cool2: :-D
 
No jak patrze ile Wasze Maluchy gadają to jestem w szoku! Nasz Staś co prawda cały czas coś "gada", ale słów jako takich to raczej nie.. Jedyne co to jak sie powie koń (niezaleznie czy do Niego, czy na przykład usłyszy w telewizji) to zaczyna wydawać odgłosy jak konik i przy tym podskakiwać jakby na koniku jechał ;-) Ale poza tym nic a nic!
 
U nas już powoli małe dialogi...

-Kochasz mamusie?
-Kak
-a tatusia?
-kak
-a ciocie?
-nie?
ciocia: coooooooo?
H: nioooooooooooooooooo

:)

Albo

-Mama
-co?
-Kuka (kupka)
-no to chodź tu szybko dawaj pupe!
-nie! (ucieka) Nie da ci pupe!
 
No jak patrze ile Wasze Maluchy gadają to jestem w szoku! Nasz Staś co prawda cały czas coś "gada", ale słów jako takich to raczej nie.. Jedyne co to jak sie powie koń (niezaleznie czy do Niego, czy na przykład usłyszy w telewizji) to zaczyna wydawać odgłosy jak konik i przy tym podskakiwać jakby na koniku jechał ;-) Ale poza tym nic a nic!

Phoenix- u nas to samo. Mi oczy wychodzą na wierzch jak czytam poczynania Waszych dzieci. Borys jedynie mówił "tata" a teraz jest chyba na etapie zdobywania innych umiejętności bo nawet tego słowa nie chce mówić. Ja więc moje drogie prowadzę jedynie monolog :))))))
A co do umiejętności to u nas od kilku dni zaczęła się wspinaczka wysokogórska :)))
 
Ostatnia edycja:
reklama
u nas tez pomalu male dialogi np ostatnio
idziemy papa?
tia
a pojdziemy do babci?
baba niee, papa
czyli do babci nie chciala ale na spacerek ok :)
no i czesto jest dialog jesli chodzi o jedzenie i to na co ma akurat ochote owoc ciasteczko czy cos innego
 
Do góry