reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Rybka

Rybko kochana dobrze że jestes już z nami !!
Jak sie czuje Piotruś i jak Ty sie czujesz !!
Moc buziaków !
a194.gif
 
reklama
Rybko kochana az sie pyskol mi usmiechnal jak zobaczylam ze ty posta napisalas....powiedz cos wiecej o cesarce zakladaja cos? i jakie znieczuelenie? i wogole jak to wyglada ciekawa jestem bo mnie tez to czeka chyba...
 
Rybeczko, nic sie nie martw. Mojego brata zarazili w szpitalu gronkowcem od razu po urodzeniu (Karolla - Kliniczna!!!). Spędził tam 11 dni. I wszystko potem było ok, wyrósł kawał chłopa (182 cm :)). Dacie rade, trzymamy kciuki. Mnóstwo całusków dla obojga ( i dzielnego męża ;))
 
Rybko jak to dobrze, że juz możesz pisać! Wszystkie tu martwiłyśmy się o Ciebie! Jak Ty się czujesz?

_________________________________________________
Gazometria- to badanie pozwalające ocenić jak maluszek radzi sobie oddechowo, pobiera się krew tętniczą i w niej oznacza się pH, ciśnienie parcjalne tlenu i dwutlenku węgla to są parametry które określają równowagę kwasowo zasadową...
 
Madzia_S pisze:
Rybeczko, nic sie nie martw. Mojego brata zarazili w szpitalu gronkowcem od razu po urodzeniu (Karolla - Kliniczna!!!). Spędził tam 11 dni. I wszystko potem było ok, wyrósł kawał chłopa (182 cm :)). Dacie rade, trzymamy kciuki. Mnóstwo całusków dla obojga ( i dzielnego męża ;))
Madzia co do zarazenia gronkowcem to moja szwagierka została zarażona w wojewódzkim, a na zaspie moja babcia była źle zdiagnozowana
i o mało nie znalazła sie na tamtym świecie ale wiecej nie bede pisać żeby cie kochananie straszyć,
w każdym szpitalu dzieje sie wiele groźnych rzeczy, nasze porody na pewno bedą miłe i bezpieczne i tak trzeba sie nastawić
c014.gif
 
Rybko, jak tylko zobaczylam, ze napisalas od razu pomyslalam, ze beda tylko dobre wiesci :-)
Ciesze sie razem z Wami, ze Piotrus dochodzi do siebie.
Nie daj sobie wmowic, ze Ty go zarazilas. Zawsze tak reaguja w szpitalach, jak tylko pojawia sie gronkowiec, bo wiedza doskonale, ze jesli im sie udowodni wine (co czasami jest trudne), to mala problem. Wola wpedzac w poczucie winy wszystkich innych, bo wtedy nie mamy sil ani ochoty dochodzic prawdy.
Pamietam, jak zarazono mojego tate (byl po zawale, dwukrotnej smierci klinicznej, w yniku ktorej rozwinelo sie wiele powiklan w mozgu). Wymagal natychmiastowej operacji, ale musielismy niestety czekac, bo byl zarazony i nie mozna go bylo ratowac, bo wtedy, przy terpanacji gronkiwec dostalby sie najprawdiopodobniej do mozgu.
Wmawiali nam wtedy, ze to my z mama jestesmy winne. A prawda byla taka, ze lekarze nawet nie zauwazyli, co sie dzieje. Dopiero jak same powiedzialysmy, ze ma gronkowca ( o zgrozo powinnam byla jednak isc na medycyne), to zareagowali!!!!!!!!!!!
Ja sie od niego tez zarazilam...
Woiecej juz na ten temat nie bede pisac. Ale.... Szlak mnie trafia za kazdym razem, kiedy sobie przypomne.

Przepraszam, ze sie rozpisalam na ten temat... taki nie psaujacy tutaj, ale czasami nadal mnie to doluje straszliwie ( bo niestety skutki choroby sa nadal bardzo dla nas widoczne, przykre i uciazliwe) i raz na jakis czas musze sobie ulac zolci.


Rybko, jeszcze raz gorace pozdrowienia dla calej Twojej rodzinki. Trzymajcie sie cieplutko i niech Piotrus juz szybciutko wychodzi do domku :-)
 
Rybko, jak to dobrze, że się odezwałaś. no a teraz z Piotrusiem bedzie już tylko lepiej. Zobaczysz, jeszcze chwilka i zabierzecie go do domku. a na razie buziaczki dla waszeo dzielnego maluszka :-*
 
reklama
Do góry