reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

SAME dobre wieści

Agnieszka gratulacje:-)
dobrze, że do Łodzi daleko skoro przestrzegasz :tak:;-):-D
surv ja 12 lat temu zdałam za pierwszym razem, ale jakoś wtedy to było raczej normą:-D
miałam na kursie taką panią, która też zdała za pierwszym razem, ale jak przypomnę sobie jak ona jeździła to strzeż Panie Boże
raz byłam pasazerką gdy ona "powoziła" i cudem uniknęliśmy zderzenia z słupem, który stał sobie spokojnie na chodniku (dobrze, że pieszych nie było)
no i jej odwieczny dylemat - hamować czy uciekać od zagrożenia i dodać gazu:-)
 
reklama
Mi mineło 12 lat w grudniu od egzaminu na prawko...i wtedy jeździłam super a teraz od nowa lekcje trzeba brać żebym na miasto wyjechała...
Agnieszka - gratulacje!
 
Aga gratulacje .. Ja znam poza Tobą 2 osoby które zdały za pierwszym razem : moja siostra i mój kolega.
Ja to się lepiej nie będę przyznawać za którym razem zdałam bo mnie wyśmiejecie:-( Ale uważam że jeżdżę lepiej niż niejeden kierowca ( no prawie samozachwyt )

A z tym kredytem to fajna sprawa , trzeba będzie to rozpatrzeć..
 
Agnieszka wielkie gratulację!!!Prawojazdy jest jednym z moich niespełnionych marzeń.Zdawałam 11 lat temu miałam 4 podejścia i nie udało się,szło mi całkiem dobrze,ale stres mnie na egzaminie zjadał,nawet teraz jak o tym pomyśle to przed porodem się tak nie bałam.Ale teraz muszę iść już mi wszyscy trują a mąż jest instruktorem od roku:-) muszę iść samochody dwa są bo jeden nasz a drugi firmowy,a ja się muszę się prosić męża albo taty żeby mnie gdzieś zawieźli
 
kamu wiem co czujesz bo ja tez nie jezdzaca wiec tez musze sie prosic, ale teraz juz po powrocie do Polski ide zdawac, nie ma co:-)
Aga gratulacje!
 
reklama
Oj chyba tak,mówię wam dziewczyny jak ja bym chciała to prawko,większośc z moich marzeń się spełniło ale to jedno nie:zawstydzona/y:
 
Do góry