reklama
surviv bardzo dobre wieści
gratulki, że zostałaś ciocią małęj z grzywką:-)
a my wczoraj na wizycie
syn waży 2200g i mam szanse, ze nie bedzie wielkoludem wiec moze byc latwiej z porodem
pan dr powiedzial ze tak do 3kg bedzie ważyl (dzis 34 tydzien zaczynamy)
poki co szyjka w normie
i oby tak zostalo bo serio nadal nie mam ochoty nic przyspieszać, a lekarz stwierdzil, ze juz za 3 tygodnie nawet mozemy spokojnie ruszać z porodem
gratulki, że zostałaś ciocią małęj z grzywką:-)
a my wczoraj na wizycie
syn waży 2200g i mam szanse, ze nie bedzie wielkoludem wiec moze byc latwiej z porodem
pan dr powiedzial ze tak do 3kg bedzie ważyl (dzis 34 tydzien zaczynamy)
poki co szyjka w normie


Sylcia 31
Mama Olki i Wiki
Survivor gratulacje dla siostry, i młodej cioci. ;-):-)
Renia fajnie że wszystko ok.
Renia fajnie że wszystko ok.
Renia tak ci powiedział za 3 tyg?? No to czyli mój synek tez za duży nie będzie bo jest w tym samym wieku co twój a dziś na badaniu wyszło że wazy 2045g.Ja za 3 tyg mam następna wizytę i dopiero będę miała robiony posiew,żeby tylko z tym zdążyli,bo w razie jakiejś bakterii to by było nie ciekawie
survivor26
Mamy lipcowe'08
Kiwaczka: poród był przez CC, elegancki i szybki:-) siostra mówi, że w porównaniu do poprzedniej cesarki, robionej na szybko i nieco niechlujnie (no ale to było 11 lat temu i na dodatek przez zaniedbanie lekarza robione na ostatnią chwilę), ta była pokazowa:-) Nic ją nie boli - przynajmniej nie tak, żeby po ścianach chodzić, mała urodziła się różowiutka i jak z reklamy, bo się porodem nie zmęczyła i w sumie mimo, że tak jak u Roni wydawało się, że dorośnie do co najmniej 5 kg, okazała się wymiarów całkowicie normalnych:-) CC była z powodu zagrożenia zatruciem ciążowym, ale w sumie można było czekać i do 40 tygodnia, bo zatrucie było pod kontrolą, ale lekarz stwierdził, że jak dziecko dojrzałe, to nie ma co czekać.
Stąd też pewnie i Wasi lekarze sugerują, że rozpakowywać sie można już za 3 tygodnie....zresztą nawet moja lekarka, choć optuje za dociągnieciem ciąży do 40 tygodnia, to wymaz na paciorkowce zrobiła mi już wczoraj - na wszelki wypadek;-)
W niedzielę mąż obiecał zawieźć mnie obejrzeć Młodą (a przy okazji oddział, bo też chcę w tamtym szpitalu rodzić) to sprawdzę naocznie, czy wszystko jest tak super o ile szwagier pozwoli nam w ogóle na oddział wejśc, bo od kiedy mu się córka urodziła, jest święcie przekonany, że każdy oprócz niego zrobi mu krzywdę i najchętniej zakazałby zbliżania się do dziecka nawet własnej żonie
Stąd też pewnie i Wasi lekarze sugerują, że rozpakowywać sie można już za 3 tygodnie....zresztą nawet moja lekarka, choć optuje za dociągnieciem ciąży do 40 tygodnia, to wymaz na paciorkowce zrobiła mi już wczoraj - na wszelki wypadek;-)
W niedzielę mąż obiecał zawieźć mnie obejrzeć Młodą (a przy okazji oddział, bo też chcę w tamtym szpitalu rodzić) to sprawdzę naocznie, czy wszystko jest tak super o ile szwagier pozwoli nam w ogóle na oddział wejśc, bo od kiedy mu się córka urodziła, jest święcie przekonany, że każdy oprócz niego zrobi mu krzywdę i najchętniej zakazałby zbliżania się do dziecka nawet własnej żonie

Sylcia 31
Mama Olki i Wiki
Dorka gratulacje dla Mamusi i cioci.
reklama
survivor26
Mamy lipcowe'08
Dorka - gratulacje!
widzę, że się zaroiło od nowonarodzonych wokół nas.....czyżby jakaś sugestia, że i nam czas sie zbierać?
Podziel się: