Carla podaj Nelci jakis srodek przeciwbolowy, najlepiej na noc, zebyscie sobie pospaly, bo sie wykonczycie obie! mojej kuzynce lekarka kazala dawac na noc wlasnie Panadol tak jak pisze
Katerinka i nie dosc, ze nie budzil sie z bolem w nocy, to jeszcze zaczal przesypiac cale noce hehe moze akurat tak mialo byc, ale sie zlozylo fajnie

a co do siostry to wydaje mi sie, ze najlepszym wyjsciem bedzie gdy poznasz go osobiscie. Najlepiej zapros ich na obiad czy kawe i ciastko, poznajcie sie i pokaz siostrze, ze to nie o niego Ci chodzi ale o sposob w jaki siostra teraz do Ciebie podchodzi. Wiem po sobie

ze jak bracia mi mowili, ze ten czy tamten chlopak jest zly, to mi sie jeszcze bardziej podobal

a moze troche im na zlosc robilam hehe
Margolcia ja jak bylam w 5 miesiacu ciazy to ex tez prosil, zebym wrocila, tylko, ze ja bylam glupia i wrocilam

nasze "szczescie" trwalo 2 tygodnie :/ o ile dobrze pamietam to
Krropelka tez wrocila w ktoryms momencie do exa na cale 1,5 dnia :/ spokojnie, wytrzymaj do konca ciazy, pozniej zobaczysz, ze ex jesli nawet teraz za nim tesknisz, to tylko dlatego, ze nie chcesz czuc sie samotna

a jak urodzisz swojego Malucha, to bedziesz miala na kim oko zawiesic, wiec poczekaj spokojnie, nie martw sie i NIE DENERWUJ mi tu !!!!
Katerinka odpoczywajcie tam sobie, usciskaj od Nas Krropelke, Filipka i Kubusia!! Dobrze, ze Kubulek tak spokojnie zniosl lot, Nikos w tamta strone spal od poczatku do konca lotu, a spowrotem byl strasznie zmeczony, bo lecielismy o 21 i troche marudzil a zaraz po wyjsciu z samolotu zasnal

ale my lecielismy 2 godziny

wlasnie mam bilety na 20-ego wrzesnia, bo najpierw mielismy wlasnie we wrzesniu jechac, ale pozniej sie plany zmienily i kupilismy bilety na sierpien, no a te bilety sie zmarnuja, bo niestety wizz air nie zwraca kosztow biletu, jesli z niego rezygnujesz :/ myslalam zeby pojechac, ale jutro przyjda wyniki moich badan i podejrzewam, ze bede musiala zostac w domu

poza tym nie stac mnie zeby jezdzic co miesiac na tak drogie wakacje haha
bylam dzis zalatwic znowu rodzinny i wychowawczy, bylam tam o 11 i juz nie bylo numerkow ;/ na szczescie jakas babka, ktore siedziala tam 1,5 godziny zauwazyla, ze ma zly numerek i mi go oddala

alez bylam zadowolona

ale musze jeszcze im wyslac jeden papier, bo znowu o nim zapomnialam i ex musi go podpisac, zupelnie tak jak ostatnio hehe

POZDRAWIAMY!!!!!!