reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

kazdy wybiera jak chce a moze jak jest parenascie osob napisze ze nie ma tego robic to nie zrobi
i nie oceniaj nikogo po portelu :-)
ZRESZTA KONIEC DYSKUSJI


charlene wzielas sobie za duzo na glowe i nie ogarniasz a zmeczenie swoje robi
a mala moze nie potrzebuje tyle atrakcji a zwyklego bycia dzieckiem tak po prostu ,moze tez jest zmeczona tyloma emocjami
 
reklama
Strasznie podniosła się temperatura dyskusji od mojej ostatniej wizyty tutaj ... Może na moment się usunę ... niech się wychłodzi ...
 
Czesc dziewczyny ..i oczywiscie devil


jak wlazlam tu i przeczytałam post az mi sie słabo zrobiło...

Jakie ty masz prawo do odbierania życia?Kto ci je nadal?!Dla mnie to morderstwo!I dalabym za to dozywoscie i zycze ci jesli zabijesz to dziecatko z bijacym sercem abys nigdy nie zasamkowala macierzynstwa! Moze mocne slowa ale mam nadzieje ze cos trafi do tej chwilowo pustej glowy.. Nie rozumiem i nie zrozumiem takiej decyzji! jesli go nie chcesz - oddaj!!! Ale cholera jasna daj zyc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Jakie ty masz prawo do zabicia tego malenstwa?! czy ono sie samo prosilo na swiat?!jestes chyba dorosla?! wiedzialas ze z tego moga byc dzieci skoro taka napalona poszlas do lozka ponies tego konsekwencje! masakra jak mnie nosi!!! Kazda z nas miala ciezko!!!!!!!! I jakos kazda daje sobie rade?! Skad wiesz ze kazdy ma tu kolorowo?! kochajaca rodzinke wsparcie itd?! Tymbardziej jestes w USA! moja droga tam na dziecko nie ma malych pieniedzy..Tyle ludzi sie stara o dziecko marzy o nim cale zycie a od taka pi*a zamorduje sobie jedno a co tam po cholere?lepiej sie pozbyc problemu co nie? i dalej sie bzykac aa co tam bedzie kolejne to zawsze mozna usunac.. Ja rozumiem ze tobie ciezko i swiat sie zalamal ale wierz ze kazda z nas tu to czula i zobacz..mamy szczesliwe dzieci!!ktore sa nasza duma!! bedziesz tego zalowac do konca zycia ..bedziesz miec niewinna krew na rekach ..zapamietaj to..
 
Ostatnia edycja:
A ja z zupełnie innej beczki chcę się tylko wygadać:
Jestem jak wiecie w 9 miesiącu ciąży całą ciążę przechodziłam kiepsko, wszelkie książkowe niedogodności związane z ciążą akurat trafiły się mnie i to wszystkie naraz ale nie o tym. 3 miesiące wcześniej zaszła w ciążę moja znajoma, z którą kiedyś się przyjaźniłam ale przez takie różne zakręty życiowe i moje i jej zażyłość się skończyła, jednak moja późniejsza ciąża znowu nas do siebie zbliżyła. Moja znajoma całą ciążę przechodziła bez żadnych komplikacji, żadnych nudności, wymiotów, zaparć, zgagi czy innych tego typu niedogodności. Przez całą ciążę czuła się świetnie cały czas pracowała, czasem była zmęczona ale nie chciała iść na L4 skoro dobrze się czuła, wszystkie badania łącznie z badaniami prenatalnymi świetnie wychodziły. Przyznam szczerze, że zazdrościłam Jej cholernie - Ona nie rozumiała mojego złego samopoczucia! Nawet pomyślałam sobie raz, że skoro tak łatwo wszystko Jej idzie to może by się pomęczyła przy porodzie (przeklęty dzień, w którym to pomyślałam). Gdy zaczął się Jej poród wszystko było ok aż do momentu jak na badaniu KTG zaniknęło tętno dziecka. Decyzja o natychmiastowej cesarce i po 10-15 minutach było już po porodzie. Malutka była niedotleniona i bardzo mała ale wszystko wskazywało na to, że będzie ok. Sama poleciłam Jej szpital w którym rodziła - też sama chciałam tam rodzić. W skrócie opisze to tak po porodzie znajoma nie mogła trzymać dziecka na rękach, karmić miała ją przy sobie jakąś minutę zaraz po urodzeniu i zaraz ją zabrali. Położna powiedziała znajomej by nie przychodziła do dziecka (Malutka leżała w osobnej sali) nie mówiła do Niej bo wtedy Mała wpadała w histerię. Maleństwo leżało w tym szpitalu tydzień z kawałkiem gdzie nagle przewieźli Ją do kliniki bo jak się okazało z dokumentacji medycznej zarazili Malutką sepsą i konieczne było przewiezienie dziecka do kliniki. W klinice dziecko było prawie miesiąc i tak po urodzeniu znajoma mogła zabrać Małą do domu po ponad miesiącu. Parę dni temu przyszły wyniki badań, które robili w klinice i okazało się, że Malutka ma chorobę genetyczną zespół turnera i być może ma również upośledzenie umysłowe ale to okaże się dopiero po kolejnych szczegółowych badaniach...
Przez to co pomyślałam z każdym dniem zbliżającym mnie nieuchronnie do porodu boję się o mojego synka...
 
Bardzo prosze o grzeczniejsza rozmowe na tym wątku.

Forum nie jest po to,zeby obrazac,jest po to zeby pomagac,ewentualnie do wyrazania swojego zdania,dlatego prosze o opanowanie emocji....
 
dokladnie! jezeli nie zapanuje spokoj to posypia sie ostrzezenia. Kazdy ma prawo do wyrazania swojego zdania ale robmy to kulturalnie:)
 
Czesc dziewczyny ..i oczywiscie devil


jak wlazlam tu i przeczytałam post az mi sie słabo zrobiło...

Jakie ty masz prawo do odbierania życia?Kto ci je nadal?!Dla mnie to morderstwo!I dalabym za to dozywoscie i zycze ci jesli zabijesz to dziecatko z bijacym sercem abys nigdy nie zasamkowala macierzynstwa! Moze mocne slowa ale mam nadzieje ze cos trafi do tej chwilowo pustej glowy..

Ka kulturalnie wyraze swoje zdanie. Pomimo, że nie chciałem wczesniej komentować.
Napisałby raczej podobne do Orchidea22. Odwazna dziewczyna ! Brawo. Wyjęłaś mi z ust te słowa.
Smutne - ale prawdziwe ....
 
Kochane mamy mam prośbę, czy mogły byście napisać mi czy warto kupić ten wózek

http://allegro.pl/2011-sprint-baby-design-fol ia-wys-0zl-oslonka-i1647600451.html

Bardzo mi się podoba, ale w internecie nie znalazłam za wiele o samej firmie baby desing ( może źle szukam ), a o samym wózku na każdej stronie to samo piszą, żadnych opinii od użytkujących.

Będę wdzieczna za pomoc, bo za kilka dni zostanę bez wózka
 
reklama
no rece opadaja....


a moj kubus dzisiaj znowu ma dusznosci i jakas wysypke.o 11 bedzie lekarz,zaraz mnie cos trafi chyba ...teraz spi bidulek

jej ale Kubus sie nameczy a taki maly jeszcze jest,mam nadzieje ze to szybko minie


od noscie naszej dyskusji proponuje jej zakonczenie,kto chcial to zdanie wyrazil takze teraz mozemy odpuscic:) i tak nic nie poradzimy
 
Do góry