reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

reklama
A jak Wy radzicie sobie same??
Na pewno lepiej, niż miałybyśmy się męczyć z tymi palantami. Na początku zawsze jest ciężko, ale później pomału się to ogarnia i w efekcie sama radość, a Ty będziesz miała podwójną ;-)

Już to pisałam, ale nie tutaj, więc tu też napiszę, bo się popłakałam ze śmiechu.
Mój chrześniak, Wojtek, 2 latka, zawsze jak idzie się kąpać to sika do wody. Moja Majka też zawsze sika :-p Ciepła woda, nóżki i tyłek się rozgrzewają, więc normalka. Kilka dni temu Wojtek wysikał się jakoś chwilę przed kąpaniem, więc opróżnił pęcherz. Wchodzi do wody, stoi i nic... opuszcza głowę, patrzy na swojego siusiaka i ze smutkiem w głosie mówi: "nie działa" :-D:-D
 
witam wszystkie samotne...niestety dołączam jako kolejna...Jestem w 15tc bliźniaczej mam 20 lat i nie mam już siły żyć...Straciłam wiarę w "lepsze jutro"...
Witam Cię ,jestes z mojego wieku A mozesz trochę więcej opowiedziec co się stało ,ze zosatałas sama??Zdradził cię??Ja tez byłam w ciąży blizniaczej ,ale niestety teraz mam jedną dzidzie :(
 
Witajcie!!!
Jeszcze nie samotna - ja też uważam, że powinnaś szczerze porozmawiać ze swoim partnerem, żeby rzeczywiście zaczął się zachowywać po partnersku. Bo lepiej mieć wyłożoną kawę na ławę niż zadręczać się i wymyślać różne scenariusze. Mam nadzieję, że wszystko się u Ciebie ułoży i będziecie tworzyli szczęśliwą i zgodną rodzinę :tak:
Katerinka - ja bym się się chyba rozpłakała gdyby dziecko powiedziało mi coś takiego :-) Masz bardzo mądrą córkę i wspaniałego synka :-) Do księdza pójdę na pewno, bo chce mieć już ten cyrk za sobą, ale byłego nawet nie zamierzam o tym interesować. Szkoda mojej fatygi na jego obojętność. I zastanawiam się czy przysługują mi te dwa dodatkowe tygodnie urlopu macierzyńskiego? Nie wiesz przypadkiem jak to wygląda? Bo mi wychodzi 20-cia tygodni.
przyszła mama - kurczę dwa tygodnie powiadasz :-) Nim się obejrzysz a dzidzia będzie już przy Tobie :-) Życzę szybkiego i w bezbolesnego rozwiązania.
ewus 2090 - radzimy sobie, bo nie mamy innego wyjścia. Ale dzięki temu stajemy się bardziej niezależne, samowystarczalne i świadome o swojej wewnętrznej sile, o której nawet nie wiedziałyśmy. Bo do szczęścia nie jest nam potrzebny facet, ale dziecko i dużo spokoju w tym jednak trudnym dla nas okresie. Ja życzę Ci samozaparcia i spokoju właśnie. A reszta prędzej czy później sama się ułoży. Bo niby nic nie dzieje się z przypadku :-)
ravenalka - jak nie wybuchnęłaś po takim tekście śmiechem to jesteś mistrzynią opanowania :-D
kaSiaa - ja nie rozumiem po co ten Twój były tak Cię dręczy?! Skoro nie chce Was znać, to na cholere pisze i sam szuka kontaktu? Bez sensu ... Na Twoim miejscu powiedziałabym mu, żeby odczepił się od Was i dał chociaż święty spokój skoro nie potrafi dać nic innego, zamiast puszczać takie głupie, płytkie i żenujące teksty, które świadczą tylko o jego ignorancji i nieludzkim podejściu do własnego dziecka. Bo widzę, że Ty już się z tym pogodziłaś i lepiej dla Ciebie by było (moim zdaniem oczywiście), żeby zerwać z nim kontakt, niż tkwić w takim chorym układzie. Skoro on nie ma żadnych skrupułów to Ty też nie powinnaś mieć. I załóż mu sprawę o alimenty, niech chociaż w ten sposób poczuje trochę odpowiedzialności.
 
ewus, nie zalamuj sie,kazda z nas ma tu wieksze i mniejsze problemy, pisanie tu naprawde pomaga, mozesz wyrzucic z siebie wszystko.

zaczynam sie bac porodu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!i lewatywy:D
Zostałam sama w sumie nawet nie weim dlaczego...Bo ktoś mu coś nagadał i nas zostawił...Nie interesuje sie naszym losem...ani on ani jego rodzice..którzy mórem stoja za synem...i twierdza ze to tylko moja wina bo to ja powinnam myślec o zabezpieczeniu....Nie sądziłam że się tak zachowa...JAk było tak było ale zawsze mówił ze będzie walczył o dzicko(jak jeszcze nie byłam w ciąży...) dziewczyny z innego fora doradzaja mi żebym za wszelka cene walczyła o kase od niego...nie tylko alimenty ale i na mnie żeby już teraz płacił bo ja nie mogę w takim stanie pracowac bo mam bardzo zagrożona ciąże...w poniedziałek trafiam do szpitala i pewnie do końca ciąży będe przykłuta do łóżka...A człowiek zachował się tak nieodpowiedzialnie że ja po nocach spac nie mogę....jestem prawie w 16tc. (bliźniaczej) czyli zaraz 5 miesiąc a po mnie nic nie widać...Na wadze też...dopiero przytyłam 2 kg...waże teraz 58....Gdzie u kobiet z jednym dzieckiem brzuch jest już większy niż mój..Ale w sumie jak ma rosnąc jak ja nie śpie po nocach...apetytu nie mam...prawie nic nie jejm...na siłę wpycham jedzenie...Aj życie życie...Do tej pory starała się radzic sobie ale po wczorajszej rozmowie z jego matką która mnie wini za wszysko(że nas zostawił....) wszystko się zmieniło....Po prostu załamałm się....
 
ewus2090 daj sobie z nim spokój... skoro wierzy w jakies glupoty ktore ktos sobie wymyslil ;/ A co do matki jego..skad ja to znam?:D Mojego dawcy matka tez dala mi do zorumienia ze ze mnie gówniara!!!!!!!!!(mam 23 lata) i ze to moja wina ze zaszlam w ciaze!!! hahaha no szok!! Ale ona ma cos z deklem jest psychiczna... ja do niej grzecznie powiedzialam : dla pani wiadomosci to dzidzia byla planowana i nie byla to zadna wpadka i chcialam zarowno tego dzidziusia ja jak i on !! <Zamknela sie> :D Sluchaj teraz jest najwazniejsze Twoje zdrowie i dzieciaczkow!!!!!!!!!! Wiem co to znaczy nic nie jesc itd!!!!! Tez przez to przechodzilam...ale dalam rade i Ty tez musisz..mysl o dzieciaczkach sa teraz najwazniejsze!!!Wszystkie wiemy jak Ci ciezko..kazda z nas to przechodzila... Mnie zostawil w 7 miesiacu zagrozonej ciazy nie zwazajac na to ze taki stres bardzo mi zaszkodzi...mial to poprostu w dupie........ a dzis? Jestem juz w 39 tygodniu ciazy..jakos dotrwalam z nim czy bez niego.... Badz silna myszko masz tu wsparcie mam ktore wiedza doskonale co czujesz!!! I jak najbardziej pozwij go o alimenty teraz juz! Bo naleza Ci sie juz od 7 miesiaca na wyprawke dla dziecii i srodki dla siebie!! Tymabrdziej ze masz pod serduszkiem dwoje maluszkow:)
 
moj kubus wazy juz 6100:-) ale dostal wczoraj jakies plamy na glowce i okazuje sie ze to bakteria i ma masc,jak nie zejdzie po tygodniu to bede musiala jechac z nim do akademi do gdanska,musze odstawic wszystkie kosmetyki:wściekła/y:i kupic oilatum soft.zobaczymy jak to bedzie,
u mnie dzisiaj anpadalo sniegu izrobilo sie cieplo,bylismy na 2 h spacerku:) potem kubus slodko spal a ja dostalam takiej energi na sprzatanie i przemeblowanie ze chalupy mama nie pozna jak wroci:)ale zaraz mi lepiej a nerwow jakby mniej :-)

ewus witaj na forum,jak bym slyszala mojego ,ja nie dawno dowiedzialam sie prawy,tez niby zaszlam specjlanie,co ku,,zgwalcilam go bo nie jaze,zawiodlo zabez,i tyle a kutas sie zawinal i tyle.
ja jestem sama z dwojka dzieci i przechodzilam to ciezko,nie wyobrazalam sobie jak to bedzie ale jakos idzie,nie raz jest ciezko,jestem zmeczona ale dzieci mi wszystko wynagradzaja i uwierz teraz juz mowie MAM GO W D...,NIE ZASLUGUJE NA NAS I TYLE I KONIEC ROZPACZANIA@!!!!!!!!tez ci przyjdzie taki dzien ,musisz byc silna i dbac o siebie,ktos tam u gory wiedzial co robi dajac ci dwa skarby:)
alicja tak przysluguja ci,tylko musisz napisac wniosek o kolejne dwa tygodnie,i musza ci dac,taki jest przywilej.
musze ci powie,ze odkad jestem sama i jest maly corcia bardzo spowazniala,zrobila sie taka mamka i gada ze mna jak dorosla osoba momentami naprawde,bardzo jestem z niej dumna
jeszcze nie samotna nie boj sie porodu,bo sa przereklamowane,kazdy ma sswoj cykl i nie jest tak zle a lewatywy nie musisz miec ,ja nie mialam ani teraz ani przedtem :)
glowa do gory bedzie dobrze
 
moj kubus wazy juz 6100:-) ale dostal wczoraj jakies plamy na glowce i okazuje sie ze to bakteria i ma masc,jak nie zejdzie po tygodniu to bede musiala jechac z nim do akademi do gdanska,musze odstawic wszystkie kosmetyki:wściekła/y:i kupic oilatum soft.zobaczymy jak to bedzie,
u mnie dzisiaj anpadalo sniegu izrobilo sie cieplo,bylismy na 2 h spacerku:) potem kubus slodko spal a ja dostalam takiej energi na sprzatanie i przemeblowanie ze chalupy mama nie pozna jak wroci:)ale zaraz mi lepiej a nerwow jakby mniej :-)

ewus witaj na forum,jak bym slyszala mojego ,ja nie dawno dowiedzialam sie prawy,tez niby zaszlam specjlanie,co ku,,zgwalcilam go bo nie jaze,zawiodlo zabez,i tyle a kutas sie zawinal i tyle.
ja jestem sama z dwojka dzieci i przechodzilam to ciezko,nie wyobrazalam sobie jak to bedzie ale jakos idzie,nie raz jest ciezko,jestem zmeczona ale dzieci mi wszystko wynagradzaja i uwierz teraz juz mowie MAM GO W D...,NIE ZASLUGUJE NA NAS I TYLE I KONIEC ROZPACZANIA@!!!!!!!!tez ci przyjdzie taki dzien ,musisz byc silna i dbac o siebie,ktos tam u gory wiedzial co robi dajac ci dwa skarby:)
alicja tak przysluguja ci,tylko musisz napisac wniosek o kolejne dwa tygodnie,i musza ci dac,taki jest przywilej.
musze ci powie,ze odkad jestem sama i jest maly corcia bardzo spowazniala,zrobila sie taka mamka i gada ze mna jak dorosla osoba momentami naprawde,bardzo jestem z niej dumna
jeszcze nie samotna nie boj sie porodu,bo sa przereklamowane,kazdy ma sswoj cykl i nie jest tak zle a lewatywy nie musisz miec ,ja nie mialam ani teraz ani przedtem :)
glowa do gory bedzie dobrze

Jak tak dalej pojdzie to sama sobie zrobie lewatywe:D bo cos ostatnio sie srasznie czesto wyprozniam chyba ze strachu:) :-D:-D:-D
Sytuacja u mnie niestety po staremu:( ale coz, dobrze chociaz ze wiem ze mamy jednak razem mieszkac.moze mu przejdzie ten dol:confused::confused::confused:
ewus marsz do jedzenia!!!!!!!!!!!!!!!!! nie daj mu satysfakcji i jego mamusi ze cos sie stanie tobie i dzieciaczkom,oni tylko czekaja na to, nie ma co, rodzicow ma super, wiedzial chyba jak sie dzieci robi, to teraz powinien wziac za to pelna odpowiedzialnosc gowniarz:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
reklama
Ciuszki wyprane,jutro prasowanie:-)jeszcze muszę iść po pampersy i kosmetyki dla mego małego mężczyzny;-)
widzę,że nasze grono się powiększa...........ehhh szkoda,że poznajemy się w takich okolicznościach:-(
ewus2090 witam serdecznie:-)to przykre,że Ciebie też to spotkało:-(a zachowanie Twojej teściowej masakra...........ale są takie mamuśki co zawsze będą widzieć błędy innych a własne dziecko usprawiedliwiać a to tylko dlatego,żeby nie wyszło,że poniosły porażkę wychowawczą:wściekła/y:nie wdawaj się w takie dyskusje,olej exa i teściową,jeszcze będą żałować i to bardzo a wtedy będzie już za późno..........trzymaj się,dbaj o siebie i pamiętaj,że choćby nie wiem jak teraz i po porodzie było ciężko to i tak Ty już wygrałaś:-)masz kochane istotki a jemu na starość nikt nawet szklanki wody nie poda;-)co do założenia sprawy ,owszem jest taka możliwość ale nie wiem czy taki stres nie odbije się na ciąży,także przemyśl to dobrze.

alicja ja już nie wiem czy mam wierzyć lekarzom;-)w grudniu słyszałam,że do 5go stycznia mogę nie dotrwać,teraz,że góra 2 tygodnie a w końcu urodzę po terminie:-D

jeszcze niesamotna współczuję tej niepewności:-(przez ponad mc miałam to samo,niby byliśmy razem,dzwonił do mnie,przyjeżdżał,mówił o nowym mieszkaniu dla nas,a potem............ehhhh różnie to bywa naprawdę,szczera rozmowa wiele wyjaśni ale nie zawsze,mój ex sam nie wiedział czego chce,ciągle powtarzał,że nie mamy kasy,że to nie ma sensu a jak mu powiedziałam to powiedz wprost,że Nas nie chcesz to on by chciał przemyśleć:baffled: i tak cały czas..............
ciekawe z czym mi po porodzie wyskoczy:-Dtakże trzymam kciuki,żeby Wam się ułożyło:-)

katerinka111 twardzielko;-)gratuluje córci i tego,że tak dobrze sobie radzisz,choć pewnie są chwile kiedy masz dość wszystkiego ale ja wierzę,że"przecież po najgorszej zimie będzie wiosna":-)
 
Do góry