reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Seks w ciąży

reklama
A ja po miesiącu rozłąki mam męża do dyspozycji,ale słabo nam się jakoś chce,bo ja ociężała,a M się nie pali,jak ja się nie palę:-D wogóle to widzę,że sprowadziłam seks do metody przyśpieszenia porodu:-D
 
A ja po miesiącu rozłąki mam męża do dyspozycji,ale słabo nam się jakoś chce,bo ja ociężała,a M się nie pali,jak ja się nie palę:-D wogóle to widzę,że sprowadziłam seks do metody przyśpieszenia porodu:-D
hehe u mnie tak samo..jak już można to jakoś nam sie nie chce..;-)a jak już dochodzi do zbliżenia to z myślą tylko o tym aby przyspieszczyc poród hehe..:zawstydzona/y:
 
A jak bylam w poprzednich ciążach,to już pod koniec nic nie działaliśmy w tej kwestii,bo się balismy,albo lekarz zabraniał,bo było ryzyko przedwczesnego porodu,a teraz nic to nie działa na przyśpieszenie porodu-ciekawe dlaczego?:sorry:
 
też u mnie nie działa, nie wiem czemu. chociaż przyznam szczerze, że dzięki męzowi czuje się 100% kobietą. myślałam, ze przyspieszy porod ale chyba jednak nie.
 
Nie działa, bo nasze lutowe Dzidziolki są uparte ;-)
Same wiedzą lepiej kiedy się mają urodzić i nasze prośby, błagania i zaklinania nic nie dają ;-)
No chyba, ze się im przemówi do rozsądku tak jak to zrobiła Misia - że siła i własnymi rękami wytarga na ten świat ;-)
 
A może Misia M dzis jakąś specjalną pozycję z mężusiem zastosowała:-D i dlatego ją ruszyło?,albo była tak zdesperowana-a widać ,że wczoraj była,że kochała się mężem calutka nockę?:-)Jak urodzi i wróci ,to nam opowie.Biedna,męczy się tam pewnie,a my sobie tu spokojnie siedzimy i klikamy i czekamy,czekamy,czekamy:tak:
 
Misia się nie odzywa, więc pewnie się coś ruszyło i nie ma głowy teraz odpisywac . Jak urodzi to da nam znac.......
no i może po fakcie nam powie co to za metoda:-):-)jak przyjemna to z chęcią wypróbuję:-D
 
reklama
Do góry