reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sen i spanie

Asia odstawiłysmy wszytsko. Marysia jest na butli od dziś - na Bebilonbie Pepti i zobaczymy jak będzie. Jeśli nie pomoże to przejdę na Nutramigen. Na razie pokarm odciagam, zeby jakby sie nie powiodło wrócic do karmienia. Jest mi smutno i źle że ją odstawiłam, bardzo ise boję co będzie w nocy. Ale musiałam bo byla juz tak wysypana ze musiałabym żeyc samą woda przez kika tygodni a potem doipero powoli coć wprowadzac zeby sie zorientowac co ją uczula
 
reklama
Głuszku, będzie dobrze! Trzymam za Was kciuki!!! Mi też było smutno i źle jak odstawiłam Martunię- właściwie to sama się odstawiła :-( Ale u Was to chyba najlepsze rozwiązanie- dla Ciebie, żebyś nie zrujnowała sobie zdrowia zupełnie, i dla Marysi- dostanie to, czego potrzebuje, i będzie miała zdrowszą i szczęśliwszą mamę. I może teraz łatwiej dojdziecie, na co jest uczulona. Przygotuj na noc termos z gorącą wodą, żeby szybko zrobić Marysi w nocy mleczko, Martunia budzi się w nocy tylko raz, ale jest tak głodna wtedy, że nie ma mowy o gotowaniu wody- musi być papu natychmiast bo inaczej ryk nie z tej ziemi :tak:
 
Chyba wszystkie maluszki dzisiaj słodko śpią bo taki tu dzisiaj ruch:-D ja też już udaje się w objecia Morfeusza:tak: jutro będe miała dużo do czytania przy porannej kawce, pod warunkiem ze Wojtek się zdrzemnie:-)
 
Ja miałam sądną noc. Wstała o 24 - zjadła 60 ml i poszła spać - nie chciała wicej. Potem wstała o 2.30 na jedzonko(też tylko 60 zjadła) i NIE MOGŁA USNAĆ bez cycucha!!!! Byłam twarda i jej nie dałam, wzięłam do siebie do łózka i po godizne walki usnęła. Ale byłąm padnieta. Potem budziła się chyba ze 3 razy tak płakała ze ..... dałam jej piers. Ale dzis powiedziałam KONIEC!!! Musze być konsekwentna. po prostu przerwałam dietę i wylewam odciagniete mleko (bardzo mnie bolą piersi - znacie jakieś naturalne sposoby na przyhamowanie laktacj?) . Dzięki temu już nie będe jej mogła podać piersi i będę musiała walczyć z butlą. A w dzień BYLO TRAGICZNIE. Mała się darła, w ogóel nie chciała jesć. I zminiłam jej mleko na Nutramigen bo miałam wrazenie że plamy się zaogniły. A i wolę najpierw chyba ją nauczyć to mleko żeby jej całkiem przeszło a dopeiro potem najwyzej przejdę na Bebilon. Mała już rano nie chciala Bebilonu a potem jak po połudnku kupiłam Nutra yto było jeszcze gorzej. Zjadła moze z 200 ml. Dopieo na wieczór zjadła na dwie tury 180 ml!!!! Zagęsciłam jej to kaszką (dałam mniej niżna instrukcji i zorbiłam taki kleik) i posłodziłam glukozą. Dopiero wtedy zjadła. I chyba anwet jej smakowało. Może zgłodniała, a moze to chodzi o to że posłodziłam. Nie wiem.....
Na razie plan mam taki: Nakarmie ją o pólnocy też takim zagęszczonym i wmuszę w nia wiecej zeby mi sie znowu nie obudziła o 3. Potem szybko pójdę spać a jak wstanie o 3 to dam jej tylko wodę. Trudno niech się drze. Ona wczoraj zjadła tak mało w nocy że mam watpliwości czy jest głodna. Mam jednak nadzieję ze pośpina tym kleiku do chociaż 5 albo 6.....
Sory za sie tak rozpisałam ale chcialam się wyżalić trochę
 
Wojciaszek znów śpi pięknie, do 6.00 rano. Na Crzest zrobiliśmy okrutny podstęp i nie daliśmy mu od 8.30 spać, aż do Chrztu (o 12.30). Efekt był taki, że przez większość Mszy spał. A potem był zadowolony i wyspany. :laugh2:
Patrycja, ślicznie opisałaś zasypianie Noemi. Wojciaszek najczęściej zasypia w łóżeczku, ale czasem na rękach tak się wtula, kładzie główkę na ramieniu i łapiki mu tak śmiesznie opadają.
Głuszku, trzymaj się dzielnie. Nawet nie chcę myśleć, co będzie jak ja skończę karmić. Już teraz Wojtek protestuje na koniec karmienia. Właściwie zawsze.
 
A u nas tez sie wszystko pokielbasilo, jak Mati ladnie zasypial w ciagu dnia w lozeczku, na 40 minut co prawda ale zasypial sam, tak teraz tylko przy cycu i czasem po odlozeniu do lozeczka budzi sie i nie chce spac
Nieraz spi tylko raz w caigu dnia, maxymalnise 3 drzemki po ok 3-40 minut.
Kapiemy o 19.00 i o 20.00 juz Mati spi, ostatnio budzi sie 3 razy w ciagu nocy na jedzonko i ro roznie, tej nocy o 22.30 , o 3 i 5 i pobudka po 7 i juz nie ma spania....
a czaem obudzi sie dopiero o 1 a potem 4 i 6
Jakby sie budzil tez 3 razy tylko to dla mnie lux, bo czaem od 3 potrafil budzic sie co godzine do 7 i bylam padnieta...
a bosko by bylo jakby sie budzil tylko 2 razy...

gluszek - biedactwo nasze....
ja sie zastanawiam jakbym nie karmila piersia to jakby Mati zasypial w nocy...po butli,,moze..a jesli nie to co...:confused::confused::confused:
 
A ja miałam teraz cały ranek wolny, bo Wojciaszek zasnął przed 9.00 i spał do... teraz.:baffled: Lecę do niego, bo głodny.
 
reklama
A Ola już 2 godziny śpi, co się ostatnio żadko zdarza. Ale chyba ta pogoda tak na nią działa bo leje nam cały dzień i jest tak śpiąco.
 
Do góry