reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sen i spanie

Mój ssał smoka przez około 4 miesiące od 3 tyg poczynając a od paru tygodni pluje nim na odległość!!! Nie chciałam mu w ogóle dawać smoka-taki był plan ale miał tak silny odruch ssania że mógł godzinami lezeć przy piersi i ją ssać a ja nie miałam na to siły!!! Tylko nie wiem czy teraz się cieszyć bo jak już go wypluje to wsadza do buzi kciuka...:( tylko jeszcze moja mama czasem wmusza w niego smoka ale bardzo sporadycznie - zwłaszcza jak jest na dworze i nie może sobie possać kciuka a chce mu się spać...także obawiałam się uzależnienia od smoka teraz boję się uzaleznienia od kciuka :) ale może mu przejdzie tak jak ze smokiem
 
reklama
Baska moj mial taki okres kiedy non stop ssal kciuka i tez sie balam i zalowalam, ze smoka nie chce bo latwiej by bylo od smoka niz od kciuka oduczyc - no ale mu przeszlo. Teraz nie ssie niczego i tylko czasem jak jest zmeczony i widze ze ma trudnosci z zasnieciem w dzien i zaraz zacznie marudzic to smok nas ratuje. Jak juz usypia to wypluwa wiec smoka uzywamy naprawde sporadycznie i mnie to cieszy.

No mowiac o spaniu to u nas od kilku dni znowu trening. Maly na wyjezdzie zauwazyl ze jak marudzi to mama go od razu bierze (bo nie chce obudzic calego hotelu;-)) no i probowal w domu wyludzic takie postepowanie. Nie dosc ze przez to wyjmowanie i tulenie to noce na wyjezdzie byly ciezkie to jeszcze dwie po powrocie tez. Przedwczoraj bylo juz lepiej (choc zafundowal mi godzinna prtzerwe w spaniu od 3 do 4) a wczoraj juz zupelnie luksus bo poszedl spac o 9, obudzil sie o 24 - zjadl, potem wybudzil o 2 ale ylko na 10 minut bez jedzenia, zasnal i obudzil sie o 6.20. Jak dla mnie to raj po tych wczesniejszych nockach gdzie pobudka byla co 2 godziny a jedynym rozwiazaniem piers albo wspolne spanie (pierwszy raz spalam z Julkiem i musze powiedziec ze po dwoch dretwych i obolalych nockach - bo sie balam ruszyc - trzecia byla ok i nawet to przyjemne takie male ciepelko miec kolo siebie;-) No ale taki luksus to tylko w hotelu w domu sobie nie pozwalam (choc moze nawet bym chciala z raz czy dwa - w koncu maluchy tak szybko rosna..)
Zobaczymy jak nam dzisiejsza nocka minie.

A w dzien spanie byle jakie i ciagle u mnie na kolanach;-(
 
u nas tez smok od czasu do czasu, w zasadzie wlaśnie słuzy do usypiania, gdy mala marudzi, ale jak tylko zaśnie to sama wypluwa. Natomiast co się poprawiło to spanie w dzień:))) Mala zasypia koło 9 do 10.30 i potem koło 16 do 17. Poczatkowo nauka była przy uzyciu wózka, ale ostatnie dni to już i bez niego się obyło. I to mnie bardzo cieszy, jest szansa, że nie będzie męczyła się w żłobku tylko ładnie pośpi, ale to pewnie też kwestia będzie przyzwyczajenia się do nowego miejsca.a jeżeli chodz o smoka, to dopiero smok z aventu małej spasowal, wczesniej cała furę innych odrzuciła...a i na dodatek ten jest niebieski......może jej te cukierkowe różowe nie pasowaly:)))
 
A ja muszę bardzo ucałować Głuszka za książkę bo dzięki radom (tfu tfy rzeby nie zapeszy) juz trzecią noc się wysypiam. Przedtem wyglądało to u mnie tak 18-19 cen do 23 (karmienie) potem 2 (karmienie) i później co ok. godzinka do 5-6 i już pełna pobudka. A teraz 20-20:30 spanie o pierwszej wiercenie więc daję smoka i sen do 5:30. Jak dla mnie bomba. Głuszek jak cię spotkam to obiecuję ponosić na barana :-)
 
Sumka jak powiesz co to za ksiazka to obiecuje pomoc w noszeniu GLUSZKA:tak: ;-)
...bo u nas dzis tragiczna...pobodka na mleko juz o 01:00 byla a powinna conajmniej godzine pozniej...potem o 3:44 a powinno byc ok.05:30...Musialam tez w miedzyczasie (w nocy) ululac bo sie krecila i stekala nie mogac zasnac...Ale potem jak sie we mnie wtulila to poprostu BoMba-taka ciepluchna,mieciutka i pachnaca...miala na moim polizku ta swoja malenka lapke i przytulone bylysmy do siebie czolami...Cudownie bylo,,,
 
sumka jaka ksiazka, ta o zawijaniu??? musze napisac do gluszka zeby mi przyszlala...
u nas 4 pobudki w nocy
a dni sa tragiczne, Mati caly czas marudzi, spac nie chce, bawic sie sam nie chce, tylko na rece
oszaleje, normalnie oszaleje, w kolko tylko wyje, az mi sie plakac chce....
juz nie wiem co mam robic, smoczka nie chce, probowalam roznych sposobow i roznych smoczkow...
od paitku taki marua sie zrobil ze szok, nic nie pomaga...
 
a zaczelo sie w piatek, mail dwie szczepionki, ta co miesieczna i pzreciw wirusowi Rota, dostal wysypki a miejsce wklucia mocno sie zaczerwienilo i napuchlo i takie twarde bylo, teraz i jedno i drugie schodzi, moze to od tego, tez tak mialyscie...moze dlatego jest taki marudka...
 
reklama
Aniu moj po pierwszym szczepieniu mial temperature i marudzil, po drugim byl ok. Od piatku do srody to dosyc dlugo...? Normalnie chyba dwa dni po moga byc maluchy marudne - no ale pewnie to tak jak wszystko rzecz osobista i kazdy reaguje inaczej.
A to nie zeby przypadkiem?

U nas tez dzis znow maly trenowal moja wytrzymalosc. 21 poszedl spaz, zbydzil sie przed 24 zjadl i zasnal a potem budzil sie o 1.30, 3.30, 5.30..:-(
Fakt ze za kazdym razem na jakies 10 minut tzn. trzy moje wejscia do pokoju przy czym jak go dotykalam to sie od razu uspakajal,wychodzilam byl placz a za trzecim razem po moim wyjsciu zaczynal ale od razu sam przestawal i zasypial - czyli tak jakby wiedzial ze to nic nie da. W sumie mysle ze te maluchy rzeczywiscie sprytne sa i dobrze wiedza co jest grane. Mam nadzieje ze jutro znow bedzie lepiej bo dzis juz sobie darowalam dalsze spanie i o 5.30 na bb;-):-)

Ell a o ktorej Otylka wstaje ze tak wczesnie o 9 w dzien zasypia?
 
Do góry