reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sierpień 2007 - wątek ogólny

Wspaniała analiza Naur :-D Zgadzam sie w 100%.
u nas tez pogoda wspaniała a wczoraj pokazała mi sie kreska ciążowa.na razie taka jasniutka ale pewnie sciemnieje:-) a wy macie?
 
reklama
Ja nie mam kreski. A co do szpitala, to u nas zwyczajnie dają, nie na stałe oczywiście, ale zawsze czyste ubranko. W tym szpitalu rodziło zresztą wiele moich znajomych i zawsze te same opisy. Myśle że u mnie sie nic nie zmieni, ale jak będe chodziła na szkołe rodzenia to wypytam o wszystko, bo ona jest właśnie w tym szpitalu. Nawet miniwyprake dla maluszka dają, jakieś próbki kremów itp.​
 
AAA, widzisz, nie pomyśklałam ze pokarm może się ulewać już w szpitalu z cycuszków :-D , na wszelki w takim razie zapakuję biustonosz.
A od czassu jak napisałam że mnie się dziecko wogóle nie śni, to teraz prawiue codziennie mi sie śni, zawsze jest chłopczykiem i zawsze pojawia sie niewiadomo jak, poprostu znika z brzuszka i pojawia sie obok ;-)​
 
takie próbki u nas tez daja-pampers,nivea itp.ale o ubrankach nic nie słyszałam,podkladów też raczej nie(u nas)tylko lignina:-(
 
U mnie w szpitalu nie daja dla dzidziusia nic, podkladow tez nie ma,jest lignina...
Co do jedzenia to tez pewnie wezme ze soba...
 
Widze, ze wy tu juz o torbie do szpitala :happy:
Ja jeszcze nie jestem w stanie tego zapamietac. :-D

Dziewczyny, czy ktoras z was tez tak bola nogi??? jak juz od jakiegos czasu ruszam sie jak stara babcia.... bola mnie nogi w biodrach, w pachwinach- cala okolica miednicy przy biodrach od srodka (czyli kosci)... Ciezko mi sie wstaje, chodzi po dluzszym siedzeniu i przeklada w nocy z boku na bok...
 
Mnie nogi nie bolą...Boli krzyż jak dłużej się schylam...albo jak źle leże...:baffled: Lidka a może są jakies ćwiczenia?? Bo to męczące strasznie musi byc....
 
Opisałam się i mi komp siadł, więc w skrócie teraz. Mnie nogi nioe bolą, za to plecki bardzo, a to za sprawą "wadliwego" kręgosłupa. W nocy często się przez ten ból budze i nie moge zasnąć, a przekręcic sie to już wogóle.​
 
reklama
Mongea,wspolczuje co musialas przejsc!!!!Tez jestem wierzaca i tez pomodle sie za mala.
Kurcze z tymi bolami Lidka to mam straszne bole krzyza i kosci ogonowej, a bole nog to pewnie jeszcze tez bede miala.
Viviana ide do ciebie po rade, bo u nas tez jeszcze przed slubem, planowalismy wszystko w momencie kiedy dowiedzielismy sie ze jestem w ciazy, potem to jakos sie zatrzymalo bo nie czulam sie zbyt dobrze, a teraz to juz sama nie wiem czy nie lepiej po urodzeniu, czasami mi slabo i te bole krzyza, myslimy o cywilnym, jak tylko dojda moje papiery z Polski to zaczynamy, ale nie wiem co z koscielnym, jak to jest u ciebie?
 
Do góry