Melduje sie ze straszliwie kręcącą sie istotką w brzuchu

no to jest jakis akrobata.przez 10 min naliczylam 25 ruchów,jak tak dalej pójdzie to nie wytrzymam,bo to zaczyna byc bardzo bolesne:-(a pozatym nie wiem czemu on sie tak tlucze

Mnie wczoraj wieczorem złapał paskudny skurcz-zacząło się od krzyża,przez krocze i spojenie,w góre brzucha-10xsilniej niz okresowe i promieniował na uda i do żeber:-(Az sie złożyłam na łózku,ale był jeden i poszedł sobie,a ja czekam nadal:-(
Janborku,nic sie nie martw,u Ciebie może byc jak u Oli
Natalka pewnie że niedługo będziemy tulić nasz maluszki,mam nadzieje ze niedługo

;-)ja też co chwila mam telefon od kogoś,już sie przyzwycziłam,ale swoją drogą ja też nastepnych 2 tyg bym nie wytrzymała:-(mi zostało max.6 dni i nie wiem jak to przeżyje,bo naprawde mam już serdecznie dosyć:sick:całe szczęście że z cisnieniem już ok i nie rośnie ponad 130/65

jedyna dobra wiadomość
