kiniusia
Mamusia Bartusia :)))
GSC, nie przejmuj się hałasem, cisza nocna od 22, a przecież jest robiona szafa dla Waszego dzidziusia
:-)
Alaa, ślub mamy 18 czerwca (tak, tak to piątek, ale nie było już terminów na sobotę).
Pewnie masz rację, sama sobie się dziwię, że aż tak się denerwuję i może sobie wkręcam niepotrzebnie wizję cesarki i czasu po, ale jak w marcu jeździła, do siostry przed porodem i po porodzie to się niestety napatrzyłam i teraz ciągle mam widok tych dziewczyn przed oczami
To akurat ten szpital, w którym mam swoją przychodnie i lekarza.
M. mi mówi, że panikuje i pewnie ma rację, ale i tak w głowie takie myśli same siedzą.

Alaa, ślub mamy 18 czerwca (tak, tak to piątek, ale nie było już terminów na sobotę).
Pewnie masz rację, sama sobie się dziwię, że aż tak się denerwuję i może sobie wkręcam niepotrzebnie wizję cesarki i czasu po, ale jak w marcu jeździła, do siostry przed porodem i po porodzie to się niestety napatrzyłam i teraz ciągle mam widok tych dziewczyn przed oczami

