reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2010

Rozalko aż mi się oczy świecą jak to napisałaś, naprawdę nie mogę się już doczekać, każdego wieczorku gadam do fasolki, żeby dała mi jakiś znak, no ale na razie cisza, kurczaczek siedzi cichutko
Spokojnie.A te najszczuplejsze dziewczyny maja większe szancse szybciej poczuć podobno.No i te co rodza po raz kolejny.

Mam pytanie do dziewczyn,które juz mają maluszki...szczególnie 2-3-4 letnie....a są w ciązy z drugim..nie boicie się??

Bo ja teraz mam okres,że boje się czy sobie z tym wszystkim poradzę,z dwójką małych dzieci...?

Czy sie boje?,o matko,czasem jestem wręcz przerażona.:tak:
Nie wiem jak to będzie,pewnie raz łatwiej ,raz trudniej,ale myslę,że grunt,to dobra organizacja,no i wsparcie rodzinyMam blisko mamę zawsze chetną do pomocy,siostrę...Z resztą z drugim bąblem podobno łatwiej,bo już sie tak nie panikuje przy każdej kolce,ząbkach,kupce,czy gorączce.Po prostu łatwiej sobie poradzić w trudnych sytuacjach.
No ale to tez zależy od tego pierwszego dziecka,jakie jest,mój Kubula raczej należy do spokojnych i grzecznych,choc nie wiem,co tam za mały łobuz/łobuzica w brzuszku mieszka:-D

Planuję tez synka posłać do przedszkola od września,no ale zobaczymy,jak sie zaklimatyzuje.Jestem tez przygotowana na to psychicznie,że jednak bedzie w domu i trzeba będzie zając sie dwójeczką przez cały dzien.:tak:

Bardziej sie boje tego,że mogłabym wylądowac w szpitalu na dłużej,a mój Bąbelek w domu będzie,chyba bym sie zapłakała z tęsknoty.No i tych nieprzespanych nocy,bo przy Kubusiu mogłam odespać w dzień,a przy drugim sie nie da(no chyba,że starsze w przedszkolu będzie):tak:
 
reklama
Dzięki Rozalka - nie jestem sama w tym przerażeniu :-)

No co Ty,ja myslę,że każda mama to przeżywa.Szczególnie,że jakos łatwiej nam sobie wyobrazić,co będzie(o raju te kolki o 4 nad ranem,bleeee...:-D)
Ale jakos będziemy musiały sie zorganizować,nie ma rady.Nie my pierwsze i nie ostatnie.a pomyśleć,że kobiety kiedyś miały nawet po 10 dzieci i to rok po roku(a w tym np. blizniaki):tak:
 
moj jeden qmpel jak sie dowiedzial, tez od razu pytał, kiedy drugie planujemy xD
mnie sie to nie mieścilo w głowie za bardzo, żeby na wiesc o czyjejs ciąży zareagowac w ten sposób :p

takze o drugim nie myslimy jeszcze, ale fanie by było, gdybym nie miała jeszcze 30, a 2 dzieci byloby na świecie :]
 
moj jeden qmpel jak sie dowiedzial, tez od razu pytał, kiedy drugie planujemy xD
mnie sie to nie mieścilo w głowie za bardzo, żeby na wiesc o czyjejs ciąży zareagowac w ten sposób :p

takze o drugim nie myslimy jeszcze, ale fanie by było, gdybym nie miała jeszcze 30, a 2 dzieci byloby na świecie :]


no ja tak wlasnie chce, przed 30 miec 2 albo przynajmniej byc w II ciazy, ALE skoro teraz mam 27 lat to za 1,5 roku powinnam sie starac, zeby zaciązyc 2 raz, ale na razie nie mysle o 2 dzieciaczku. Dzisiaj jade na zakupy moze jakis ciuszek kupie maluszkowi :tak:
 
uczyli nas na Rozwojówce tak w ogole, że drugie dziecko najlepiej mieć albo zanim pierwsze skonczy 3 latka, albo ja juz przekroczy 5 ze wzgledu na łatwośc przystosowania się (zanim ma 3 nie ma rozwinietego pojecia tożsamości, a jak już przekroczy 5 to z kolei rozumie juz, że to że mamusia poświeca wiecej czasu mlodszemu jest naturalne i nie oznacza że jest mniej kochane)
 
Kochana pochwal się co to za dieta:-):-):-):-):-)
Może prześlesz na maila jakiś przykładowy jadłospis????
Chętnie bym coś zastosowała, żeby nie pochłaniać takiej ilości jedzenia:-):-):-):-):-)
Nic ciekawego i raczej twarda- bo cukrzycowa. Wlasciwie to ja nie mama zadnego ciekawego jadlospsu, zyje z dnia na dzien. Podstawa takiej diety jest jesc malo a czesto , nie podgryzac pomiedzy posilkami, raczej zero slodyczy, jesli juz cos to tylko niewiele i z glownym daniem- nigdy slodkosci nie moga byc przekaska typy 2 sniadanko czy podwieczorek. Sa takiej diety plusy i minusy-napewno chodzi o to zeby dziecko nie uroslo zbyt dluze, i zebym ja mogla latwiej rodzic, wszystkie porody jakie mam za soba byly naturalne i teraz tez tak chce rodzic.
Jesli chodzi o mnie to ja mam jedna coreczke, wlasciwie NIA sie nie przejmuje jak to bedzie pozniej, jestem tez pelna nadzieji, ze i TA mala kruszynka bedzie grzeczna przynajmniej tak jak Wiki- chociaz z Wiki teraz to wielki urwis:)))
 
Ostatnia edycja:
Aga ja też jestem za porodem naturalnym, chociaż wiadomo, że wcale nie musi być tak jak sobie zaplanowałam. Jedyne co było piękne, tak jak sobie zaplanowałam, albo nawet jeszcze piękniejsze to mój ślub i wesele (a obawiałam się, że nigdy nie wychodzi tak jak się planuje).
Wiecie co, ja wiem, że jeszcze czas i w ogóle, ale czy wy też macie już jakiś lęk przed porodem? Ja może jestem głupiutka, ale ja już mam niezłego stresiora. Inaczej jest na pewno z kobietami, które rodziły, wiedzą, czego mogą się spodziewać. Ja w obecnej chwili (pomimo początku ciąży i modlę się, aby donosić kruszynkę) bardzo się tego boję. Na pewno chcę, aby M był przy mnie, on z resztą nie wyobraża innej sytuacji,,,,
 
reklama
a ja wlasnie poki co w ogole nie stresuje sie porodem, nawet jak ogladam 'Ciążę z zaskoczenia' :p. też bardzo bym chciala rodzic naturalnie, ale wiadomo, ze to nie do konca zalezy od nas niestety.
 
Do góry