panna.migotka
Zaangażowana w BB
Dziewczyny chwilę mnie nie było, a tu tyle stron do nadrobienia :-)
zaczarowana super, że wszystko się pozytywnie wyjaśniło :-)
A ja dzisiaj mam gorszy dzień. Od rana mdłości, zjadłam kilka biszkoptów (na nic innego nie mogłam patrzeć), chwilę było ok, znów mdłości, kilka biszkoptów plus banan, po czym wszystko zwróciłam. Do tej pory mam mdłości, na szczęście bez wymiotów już, w ogóle nie mogę patrzeć na jedzenie. W ciągu dnia udało mi się zjeść kilka skibek suchego chleba i jogurt łuhu :-) Najgorsze, że pić też nie mogę, bo mnie gorzej mdli. Zmuszam się do picia wody, ale przez cały dzień tylko pół butelki wypiłam. Grrr :-)
zaczarowana super, że wszystko się pozytywnie wyjaśniło :-)
A ja dzisiaj mam gorszy dzień. Od rana mdłości, zjadłam kilka biszkoptów (na nic innego nie mogłam patrzeć), chwilę było ok, znów mdłości, kilka biszkoptów plus banan, po czym wszystko zwróciłam. Do tej pory mam mdłości, na szczęście bez wymiotów już, w ogóle nie mogę patrzeć na jedzenie. W ciągu dnia udało mi się zjeść kilka skibek suchego chleba i jogurt łuhu :-) Najgorsze, że pić też nie mogę, bo mnie gorzej mdli. Zmuszam się do picia wody, ale przez cały dzień tylko pół butelki wypiłam. Grrr :-)