ktr
:)
Sisha - mój mąż na mnie w pierwszej ciąży - już pod koniec mówił "hipopotamku" ;P
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<
Zawsze możesz mu dociąć w druga stronę .. zazwyczaj faceci mają hopla na punkcie postawnego ciała więc łatwo o ciętą ripostęktr, kochana widzialam Twoje zdjecie z koncowki ciazy i nie wygladasz na hipciaZ taka figura jak ty to tylko do Top Model albo na wybieg;-) U mnie maz od poczatku ciazy mowi na mnie "wieloryb", "hipopotam", kazdego dnia przynajmniej z kilka razy musi to powiedziec zeby mi cisnienie podskoczylo.. Szkoda, ze on jest szczuply, a nie gruby to przynajmniej moglabym mu oddac slownie
![]()