reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sierpień 2013

Doriq dobrze, że podróż przeszła bez problemów!!

All-me może się ogarnia jako mama po prostu :) Mam nadzieję, że u nich wszystko w porzadku.

A ja teraz będę sama w domu od wtorku do czwartku bo moja matka postanowiła sobie wyjechać (jest teraz na urlopie), mogła wyjechać w czwartek wieczorem i wrócić w niedzielę lub wyjechać we wtorek i wrócić w piątek i postanowiła wybrać drugi termin a jedzie do naszej rodziny na wieś więc jakiegoś przymusu nie ma, problem, że taty nie będzie w domu od wtorku do czwartku włącznie i będę sama! No kretynka, jak mi się akcja w tym czasie zacznie to muszę autobusami jechać z torbą w ręcę, czujecie? Muszę sobie wydrukować połączenia bo muszę jechać przynajmniej dwoma autobusami do tego szpitala. Porażka :baffled:
 
reklama
Madziasek mąż ze mną pojedzie o ile poród zacznie się między 19 a 4 rano bo on do pracy wstaje o 4:40 i wraca dopiero ok. 19. A taksówką mogę jechać ale też nie wiem, zanim ona przyjedzie to też minie troche czasu, w sumie pewnie tyle ile bym się tłukła autobusami a ja chcę jednak szybko ze względu na tego paciorkowca. No nie wiem co zrobić! Raczej nic się dziać nie będzie bo nie mam wcale objawów i mam ten pessar założony ale wiadomo, że musze jednak w jakimś stopniu sobie to poukładać na wszelki wypadek.
 
Ale ja też mam taką samą sytuację, a taksówki szybko przyjeżdżają, nie tłukłabym się autobusami z ciężka torbą :)
Twój mąż pracuje w tej samej miejscowości w której mieszkacie? bo może zdążyłby dojechać?
 
hej :) problem dojazdu na porodówke widzę ..
ja się modlę żeby poród zaczął się w dzień bo i mąż będzie dostępny i małego będzie można podrzucić do dziadków. Najgorzej w nocy czy wieczorem. A jak wiadomo wtedy najczęściej porody się zaczynają ..
mój mąż też co wieczór piwkuje i tu kolejny problem ...
 
Maciejkaa czyli problem nie zniknął?
czy na zamkniętym dalej wszystkie w dwupaku? bo kilka jeszcze zostało z terminem na koniec lipca/początek sierpnia :-)
 
MadziaSek dziekuje za pocieszenie ze to nie duzo, dla mnie duzo, tym bardziej ze cellulit to juz mam na plecach i rekach.

Co do dojazdu na porodowke to ja bym taryfe brala. Zdazy dojdchac, a autobus to zly pomysl.
 
reklama
Madziasek, no jakoś nie mam ochoty.. jak widzę moje rozstępy i cellulit to mi się odechciewa :p

Taka j., ja teraz też jestem do 17.00 zawsze sama :) ale najwyżej będę ściągać tatę albo szwagra.. a jak nie to faktycznie taxi :) a nie masz w pobliżu rodziny ? tzn kuzynki albo koleżanki, która by Cię mogła zawieść w razie potrzeby?

Maciejka, mój mąż ostro się zaparł i już od tygodnia nawet piwa nie chce wypić ;P czasami sama mu mówię, żeby jedno wypił jak gdzieś jesteśmy ale on nie chce i koniec ;P musi być w gotowości haha :)
No właśnie, jak tam dziewczyny na zamkniętym ??
 
Do góry