reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2017

Kiedy chcecie przenieść się na wątek zamknięty?

  • Jak najszybciej.

    Głosów: 27 58,7%
  • Za 1-2 miesiące.

    Głosów: 17 37,0%
  • Bliżej terminów porodu.

    Głosów: 2 4,3%

  • Wszystkich głosujących
    46
  • Ankieta zamknięta .
@Kamila198234 No to ciekawie miał ten Twój mąż :) Mój się stresuje bardzo :p Oczywiście będzie przy porodzie, ale bardzo się obawia widoku krwi i igieł (swego czasu mdlał przy zwykłej morfologii). Ale może adrenalina nie pozwoli mu na to przy porodzie :) Sama nie wiem czy będę chciała żeby był do końca, dla mnie najważniejsze żeby towarzyszył mi w pierwszej fazie porodu bo nie wiadomo ile to potrwa, a nie chce być sama...

@Aveline88 też mam ostatnio problem z wahaniem nastroju... Od euforii, że już niedługo będę miała moje maleństwo na rękach po smutek i strach czy dam radę i jak to wszystko będzie wyglądało... Że już nie wspomnę, że załamuje się swoim wyglądem... nawet nie o wagę chodzi, bo to normalne, że jak jestem w ciąży to muszę być grupa... bardziej martwi mnie pogarszający się stan mojej cery i skóry na plecach :/ Lekarz powiedział, że to wina hormonów, więc nie ma się co martwić tylko czekać na poprawę po porodzie...
 
reklama
Agnes trzymam kciuki w takim razie. Faktycxnie wariactwo jakieś :/

Kamila mój P. jak mu mówię o obawach to tylko się uśmiecha i mówi, że damy rade. On da na pewno, a ja?!

U mnie w nocy też kiepsko. Ja kiepsko śpię i córa co chwile sie budzi, a dzisiaj to juz w ogole cyrk był :/ Mam nadzieję, że dziś da pospać...

BTW w biedronce promo na lovelle. Ja zakupiłam 2 proszki i 2 mleczka. Normalnie w kauglandzie sa po 21zł, a w biedronce 14 także wzięłam na zapas ;)
 
Masz może kogoś z rodziny w miejscowości w której mieszkasz? U mnie na dyżurze teściowa wyrazie W przyjedzie do córki. Ma zakaz opuszczania miasta i cały plan. Mąż po nią dzwoni ona taksa zna kod do domofonu pies na chwilę na balkon bo szczeka jak ktoś wchodzi. My do szpitala teściowa wypuszcza psa żeby nie obudził Julci bo będzie przeżywała. Ostatnio jak mnie brzuch zabolał około 30 tc mąż bardzo chciał jechać ale nie chciałam robić paniki i budzić młodej to pojechałam taxi. Fałszywy alarm był zrobili badania i wypuścili na następny dzień. Teraz już taki termin że jedziemy jak na poród więc oboje.
Kamila, my niestety nie mamy rodziców na miejscu :no2: będziemy musieli podrzucić Mikołaja do znajomych, a jak nie zdążymy to pojedzie z nami. Najgorzej, że nie wiem kiedy będzie oznaczało, że mamy czas a kiedy już nie:errr: pierwszy poród miałam wywoływany więc tym razem też będzie jak pierwszy poród:laugh2: a bardzo chciałabym aby tym razem samo się zaczęło.
 
A tak w ogóle to strasznie cicho na forum. Dziewczyny napiszcie co u Was:happy2: ja siedzę, jem, odpoczywam, trochę ogarniam dom, jem ;-) ;) później pewnie pojedziemy na wycieczkę, pospacerować i pooddychać świeżym powietrzem.
 
Ja nic nie pisałam bo chora jestem chyba juz 4 dzien. Po odstawieniu kropli katar mnie dopadł taki mega i do tego się poce musze leżeć pod kołdra. Chyba się przeziebilam. Mam nadzieje ze do porodu będę zdrowa i pełna energii. Bo na razie nie widzę tego za bardzo. Leków nie mogę więc leczę się imbirem chrzanem rosolem i solą na gardło. Także efektów nie widzę jakichs spektakularnych. A tak bym poszła na spacer...no nic ..nie ma co narzekać bo nic poza tym mi nie dolega. A Wy dziewczyny jak tam? Któraś się szykuje na odpakowanko?
 
Oj ile ja bym dała żeby też wiedzieć kiedy. To druga mają ciąża ale w 1 byłam na porodówce zdecydowanie za wcześnie z 2 cm rozwarcia a że byłam w terminie to dali na przyspieszenie i tyle. Położna mówiła że bym spokojnie z dzień jeszcze przechodziła więc teraz mam nadzieję że pojadę odpowiednio pòźniej a kiedy to nie wiem Bardzo mi brzuch opadł bolały biodra teraz mały jest jeszcze niżej aż czuję i od dzisiaj boli jak chodzę,e takie parcie. Skurcze przepowiadające coraz mocniejsze. W niedzielę zaczynam 37 tydzień więc chciałabym chociaż do 38 dochodzić ale dłużej to jakoś tego nie widzę. Czuję że dochodzą nowe objawy. Najgorsze pytanie kiedy rodzisz. Wtedy odpowiadam 17 sierpnia.
 
Olgierda to zdrówka życzę i szybkiego powrotu do formy ;-) ;)
Kamila mi też brzuch opadł i zaczęłam chodzić jak kaczka, śmiesznie to wygląda :-D ale u mnie dopiero 35 tyg. Ja odpowiadam, że w sierpniu :happy:
 
Ja nic nie pisałam bo chora jestem chyba juz 4 dzien. Po odstawieniu kropli katar mnie dopadł taki mega i do tego się poce musze leżeć pod kołdra. Chyba się przeziebilam. Mam nadzieje ze do porodu będę zdrowa i pełna energii. Bo na razie nie widzę tego za bardzo. Leków nie mogę więc leczę się imbirem chrzanem rosolem i solą na gardło. Także efektów nie widzę jakichs spektakularnych. A tak bym poszła na spacer...no nic ..nie ma co narzekać bo nic poza tym mi nie dolega. A Wy dziewczyny jak tam? Któraś się szykuje na odpakowanko?
Trzymaj się kochana. Może to alergia. Ciekawe czy można się inhalowac w ciąży. Córce na katar pomagała inhalacja z kwasu hialuronowego. Ponoć nie ma skutków ubocznych. Ale nie wiem jak to w ciąży. Tylko musiała wdychać nosem a wypuszczać buzia powietrze.
 
Trzymaj się kochana. Może to alergia. Ciekawe czy można się inhalowac w ciąży. Córce na katar pomagała inhalacja z kwasu hialuronowego. Ponoć nie ma skutków ubocznych. Ale nie wiem jak to w ciąży. Tylko musiała wdychać nosem a wypuszczać buzia powietrze.
Zetknęłam do apteczki nebu-dose do strony inhalacj i nawilżania śluzówki nosa
 
reklama
Olgierda ja się szykuje aby się już rozpakowac.
Pierwszą ciążę przenośilam i miałam wywoływany poród i z tą zanosi się identycznie. Najpóźniej 1 sierpnia będę coś więcej wiedzieć bo mam się zgłosić do szpitala jeśli nic mnie nie weźmie. Już od 2 tygodni chodzę z 2 cm rozwarcia, na ktg skurcze macicy jakieś są ale nic poza tym

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry