reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Zobacz załącznik 862328 Hejka, podczytuje was z samego rana - od jakiegos czasu budzę sie codziennie o 4 rano i ciężko mi zasnąć . Juz jesteście tak swietnie zorganizowane - pokoiki, wózeczki , torby spakowane , ja jestem w czarnej ... mam ubranka , ale nawet nie mam pokoiku ani komody gdzie je pochować . Stanowczo mam zbyt szybkie tempo życia i zbyt duzo obowiązków a czas tak szybko leci . Ostatni raz na usg byłam w 22 tygodniu , nie wiem ile mała od tamtej pory przybyła na wadze, nie wiem jak lezy . Zapisałam sie na wizytę na wtorek to bedzie 29 tydzień i 1 dzień . Nie wiem czy wam pisałam ze skręciłam tez druga nogę i to poważniej niz pierwsza - za duży pośpiech , za duzo sie dzieje i takie skutki :( a to moje zdjecie z wczoraj o 5 rano prasowałam karton ubrań na sesje zdjęciowa nowej kolekcji . Ściskam was mocno !!!

Nie przejmuj się ja też jestem w tyle i też jestem poddenerwowana z tego powodu. Niby wszystko mam ale w kartonach, workach. W sobotę będę miała składana duża szafę i wtedy dopiero po zwolnieniu się komody będę mogła się zabrać za szykowanie kąta dla małej, pranie, prasowanie. Wtedy też dopiero wyjdzie czego nam brakuje tak naprawdę :)
Także pociesz się że mam tak samo a z ciążą ciut dalej :)
 
reklama
Nie przejmuj się ja też jestem w tyle i też jestem poddenerwowana z tego powodu. Niby wszystko mam ale w kartonach, workach. W sobotę będę miała składana duża szafę i wtedy dopiero pp zwolnieniu się komody będę mogła się zabrać za szykowanie kąta dla małej, pranie, prasowanie. Wtedy też dopiero wyjdzie czego nam brakuje tak naprawdę :)
Także pociesz się że mam tak samo a z ciążą ciut dalej :)
Ja dopiero w przyszłym tygodniu jadę szukać mebli, tzn. komody [emoji4] i jak będzie złożona to dopiero zacznę segregować ubranka i je prać [emoji16]
 
Ja dopiero w przyszłym tygodniu jadę szukać mebli, tzn. komody [emoji4] i jak będzie złożona to dopiero zacznę segregować ubranka i je prać [emoji16]

ja jestem na takim samym etapie, dopiero musimy jechać po komodę, pokój pomalować, szafę przenieść także trochę roboty jest..i dopiero wtedy zacznę prać i prasować ciuszki :D
 
Zobacz załącznik 862328 Hejka, podczytuje was z samego rana - od jakiegos czasu budzę sie codziennie o 4 rano i ciężko mi zasnąć . Juz jesteście tak swietnie zorganizowane - pokoiki, wózeczki , torby spakowane , ja jestem w czarnej ... mam ubranka , ale nawet nie mam pokoiku ani komody gdzie je pochować . Stanowczo mam zbyt szybkie tempo życia i zbyt duzo obowiązków a czas tak szybko leci . Ostatni raz na usg byłam w 22 tygodniu , nie wiem ile mała od tamtej pory przybyła na wadze, nie wiem jak lezy . Zapisałam sie na wizytę na wtorek to bedzie 29 tydzień i 1 dzień . Nie wiem czy wam pisałam ze skręciłam tez druga nogę i to poważniej niz pierwsza - za duży pośpiech , za duzo sie dzieje i takie skutki :( a to moje zdjecie z wczoraj o 5 rano prasowałam karton ubrań na sesje zdjęciowa nowej kolekcji . Ściskam was mocno !!!



Ojej, to szybkiego powrotu do zdrówka. Uważaj na siebie. Przekichane, teraz jeszcze te upały i mieć coś złamanego i to nogę. Masz gips założony? Na kiedy lekarz przewiduje zrośnięcie się wszystkiego?

To daj znać we wtorek po wizycie jak tam u dzidzi :) bo długo nie byłas. Ja teraz przez lekarza na NFZ jestem zapisywana już na wizyty co 2 tyg :)

No super brzuszek, ładnie rośniecie :)

Oj tak, ja jestem już prawie gotowa hah. Nawet torbę dla dzidzi mniejsza spakowałam do szpitala już wszystko co potrzeba. Ale mną się lepiej nie sugerować i nie straszyć siebie, mi zostało 66 dni i dla mnie to już malutko czasu, a dużo mamy jeszxze atrakcji typu wyjazd na komunie, później wyjazd na 5 dni nad morze to już nagle będzie pewnie 20 dni do terminu nim się obroce xD
 
O kurde...To jak ty sobie z tymi skręconymi nogami radzisz?? Biedna
emoji85.png
emoji852.png
Nogi mi sie skręcają , czyli pęka torebka stawowa , nie za bardzo wiem o co chodzi , ostatnio w klapku na trawniku przekręciłem i trzasło - opuchlizna , ból , długo kulałam, jak zaczęło byc lepiej to w adidasach schodziłam z tarasu i upadłam na druga nogę i to juz myslalam ze złamanie bo spuchło okropnie , pojechaliśmy do szpitala to ortopeda obejrzał zlecił rtg poszłam a tam mi mówi ten pan , ze zrobi ale na moje ryzyko bo to niebezpieczne w ciąży dla płodu . To wróciłam do ortopedy z inf ze boje sie naświetlać a on sie uparł , ale nie chciał napisać oświadczenia ze to jest bezpieczne , kazał mi napisać za to ze jestem świadoma ryzyka naświetleń , ale ze on to zleca kobietom bo przecież łamią nogi nawet w ciąży i ze jest wszystko dobrze . Nie zrobiłam .. poszłam ba usg prywatnie , jest pęknięcie , sa krwiaki , mam orteze i zalecone chodzenie o kulach a najlepiej leżenie i zastrzyki przeciwzakrzepowe . No ale u nas leżenie odpada , nie miałby mnie kto zastąpić przy dzieciach i pracy :( jakos tam kustykam , ale wolno sie goi .
 
Nogi mi sie skręcają , czyli pęka torebka stawowa , nie za bardzo wiem o co chodzi , ostatnio w klapku na trawniku przekręciłem i trzasło - opuchlizna , ból , długo kulałam, jak zaczęło byc lepiej to w adidasach schodziłam z tarasu i upadłam na druga nogę i to juz myslalam ze złamanie bo spuchło okropnie , pojechaliśmy do szpitala to ortopeda obejrzał zlecił rtg poszłam a tam mi mówi ten pan , ze zrobi ale na moje ryzyko bo to niebezpieczne w ciąży dla płodu . To wróciłam do ortopedy z inf ze boje sie naświetlać a on sie uparł , ale nie chciał napisać oświadczenia ze to jest bezpieczne , kazał mi napisać za to ze jestem świadoma ryzyka naświetleń , ale ze on to zleca kobietom bo przecież łamią nogi nawet w ciąży i ze jest wszystko dobrze . Nie zrobiłam .. poszłam ba usg prywatnie , jest pęknięcie , sa krwiaki , mam orteze i zalecone chodzenie o kulach a najlepiej leżenie i zastrzyki przeciwzakrzepowe . No ale u nas leżenie odpada , nie miałby mnie kto zastąpić przy dzieciach i pracy :( jakos tam kustykam , ale wolno sie goi .
O masakra...
Też mam problem z jedną torebką stawową. Schodząc z bieżni źle stanęłam i trach. Mnie lekarz powiedział, że to może się zdarzać ponownie, bo noga już zawsze będzie osłabiona. A pewnie szybko chodzisz...[emoji4] co nie?[emoji4] Musiałabyś nosić np.adidasy takie wyższe na kostkę, ale logiczne że latem to odpada.
 
Nie przejmuj się ja też jestem w tyle i też jestem poddenerwowana z tego powodu. Niby wszystko mam ale w kartonach, workach. W sobotę będę miała składana duża szafę i wtedy dopiero po zwolnieniu się komody będę mogła się zabrać za szykowanie kąta dla małej, pranie, prasowanie. Wtedy też dopiero wyjdzie czego nam brakuje tak naprawdę :)
Także pociesz się że mam tak samo a z ciążą ciut dalej :)
My nie mamy dodatkowego pokoju , musze zrobić rewolucje - czyli remont , bliźniętami zrobić duży wspólny pokój na poddaszu ( teraz mam tam magazyn i biuro ) , bałam sie , ze sie nie zgodzą , bo każdy ma oddzielny swoj pokoik, ale nawet udało mi sie ich zachęcić , ze zrobie im piętrowe łóżko , ze beda mogli wybrać swoje tapety itd.. a w ich pokoikach zrobie pokój małej i małe biuro . Z magazynem za to bedzie problem - bedziemy musieli gdzies wynająć .
 
Wy już piszecie o meblach, torbach do szpitala a ja jestem chyba tu najbardziej w tyle :-D

Dalej z moim czekamy na to aż deweloper rozwiąże sprawy prawne z mieszkaniem w szeregowcu o które się staramy. Sprawa ciągnie się już trochę czasu a jak ostatecznie niewypali to będziemy szukać mieszkania na wynajem.
Kuzynka mi obiecała kilka ubranek malutkich ale chyba jej się nie śpieszy żeby mi je przynieść także w kwestii ubranek zatrzymałam się na może 2-3 sztukach czegoś na 56 a reszta na 62 więc dalej nie wiem i waham się co ewentualnie dokupić. Wózek w połowie lipca do odebrania. Na czerwiec zostawię sobie wyprawkę kosmetyczno-ubrankową i ewentualnie ubrania dla mnie a w lipcu wanienka, łóżeczko, materac i zobaczymy co dalej z mieszkaniem :D Nie wyobrażam sobie mieszkać z moją matką - jest wredna i wszystko krytykuje i cały czas próbuje się nas pozbyć z domu także wyprowadzka raczej nieunikniona.
 
Ojej, to szybkiego powrotu do zdrówka. Uważaj na siebie. Przekichane, teraz jeszcze te upały i mieć coś złamanego i to nogę. Masz gips założony? Na kiedy lekarz przewiduje zrośnięcie się wszystkiego?

To daj znać we wtorek po wizycie jak tam u dzidzi :) bo długo nie byłas. Ja teraz przez lekarza na NFZ jestem zapisywana już na wizyty co 2 tyg :)

No super brzuszek, ładnie rośniecie :)

Oj tak, ja jestem już prawie gotowa hah. Nawet torbę dla dzidzi mniejsza spakowałam do szpitala już wszystko co potrzeba. Ale mną się lepiej nie sugerować i nie straszyć siebie, mi zostało 66 dni i dla mnie to już malutko czasu, a dużo mamy jeszxze atrakcji typu wyjazd na komunie, później wyjazd na 5 dni nad morze to już nagle będzie pewnie 20 dni do terminu nim się obroce xD
Tak dam znać - Sama jestem ciekawa czy nadal taka drobinka w 25 centylu czy cos podrosła .

Noga moze dochodzić do siebie kilka miesięcy zanim te więzadła sie zrosną ponownie . Fioletowe opuchlizny po mału schodzą , ale przy kostce obrzęk jeszcze jest . Zrezygnowaliśmy w tej sytuacji z podróży do Austrii na koniec czerwca , bo te nogi tak mi sie wykręcaja , ze az strach gdzies dalej jechać :(
 
reklama
O masakra...
Też mam problem z jedną torebką stawową. Schodząc z bieżni źle stanęłam i trach. Mnie lekarz powiedział, że to może się zdarzać ponownie, bo noga już zawsze będzie osłabiona. A pewnie szybko chodzisz...[emoji4] co nie?[emoji4] Musiałabyś nosić np.adidasy takie wyższe na kostkę, ale logiczne że latem to odpada.
Ja nie chodzę tylko latam non stop - tu i tam :) tak chodzę w adidasach , zeby kostki były usztywnione i ciężko w te upały .
 
Do góry