reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

@miloscwczasachpopkultury myślisz, że wasz synek będzie zazdrosny o Kornelię?[emoji4]


Oj nie, pilnuje mnie non stop i jest bardzo grzeczny mimo młodego wieku, bo ma 11 miesięcy. Bardzo mnie broni, jak idzie ktoś pod wpływem czegokolwiek to on to czuje i szczeka od razu na kogoś, albo jak mój chce mnie przytulić albo zbliża się to on na niego tez szczeka hah :) a pokoik małej mamy min stop otwarty i wszystko tam stoi, a on nic nie rusza i nie niszczy, tylko wchodzi ciekawy czasami i wącha. Oprócz tego bardzo lubi dzieci i ciągnie do nich bardzo i nieraz już obwąchiwał maluszki albo takie 3-6 letnie dzieci i reaguje bardzo dobrze także nie mamy obaw w ogóle. I tak do domku Bartek przyniesie po porodzie jej ciuszek do niuchania dla niego żeby się oswoił z zapachem nowego domownika, ale jestem spokojna ;)
 
reklama
Nie wiem .. mnie i tak rozwaliło jak mi lekarz powiedział że już mogę rodzić bo będzie ok [emoji23][emoji23]
Wolę jeszcze zaczekać ale nie ma co ukrywać.. po tym co przeszłam w tej ciąży to bardzo się cieszę że już 34 skończony i jeszcze żeby maluszek mial 2500 i to będzie mój wielki sukces [emoji8]
Doskonale cię rozumiem[emoji16]
 
Oj nie, pilnuje mnie non stop i jest bardzo grzeczny mimo młodego wieku, bo ma 11 miesięcy. Bardzo mnie broni, jak idzie ktoś pod wpływem czegokolwiek to on to czuje i szczeka od razu na kogoś, albo jak mój chce mnie przytulić albo zbliża się to on na niego tez szczeka hah :) a pokoik małej mamy min stop otwarty i wszystko tam stoi, a on nic nie rusza i nie niszczy, tylko wchodzi ciekawy czasami i wącha. Oprócz tego bardzo lubi dzieci i ciągnie do nich bardzo i nieraz już obwąchiwał maluszki albo takie 3-6 letnie dzieci i reaguje bardzo dobrze także nie mamy obaw w ogóle. I tak do domku Bartek przyniesie po porodzie jej ciuszek do niuchania dla niego żeby się oswoił z zapachem nowego domownika, ale jestem spokojna ;)
To najważniejsze[emoji16] Ja się martwię o psa teściowej...bokser, odkąd się wyprowadziliśmy jest mega zazdrosny o mnie. Jak tam jedziemy, to czuje się jakby był moim cieniem[emoji23] i średnio lubi dzieci [emoji852] dzieci sąsiadów w niego zawsze czymś rzucały, jak były małe
 
To najważniejsze[emoji16] Ja się martwię o psa teściowej...bokser, odkąd się wyprowadziliśmy jest mega zazdrosny o mnie. Jak tam jedziemy, to czuje się jakby był moim cieniem[emoji23] i średnio lubi dzieci [emoji852] dzieci sąsiadów w niego zawsze czymś rzucały, jak były małe

Oj to niedobrze.. biedny piesek, skoro takie przeżycia miał. Hmm ale z teściowa mieszkacie czy tylko ją odwiedzacie?
 
Jaki kochany [emoji5] mój ciagle koło mnie leży i pilnuje nas :)

Nasz też się uzależnił od nas. Mamy go dwa lata. Zabrany od patologii z dyskopatią, łapy po wypadku połamane i źle pozrastane bo był zostawiony sam sobie, spychany że schodów, kopany, siedział więcej na ulicy. Przestał chodzić ale go jakoś podreperowalismy. Mamy jeszcze suczkę z ulicy. Trochę ciężko.mo będzie z nimi i z małą no ale co zrobić :) nie oddam nigdzie za nic.
IMG_20171218_215610.jpg
 

Załączniki

  • IMG_20171218_215610.jpg
    IMG_20171218_215610.jpg
    1,5 MB · Wyświetleń: 458
Nasz też się uzależnił od nas. Mamy go dwa lata. Zabrany od patologii z dyskopatią, łapy pobwypadu połamane i źle pozrastane. Przestał chodzić ale go jakoś podreperowalismy. Mamy jeszcze suczkę z ulicy. Trochę ciężko.mo będzie z nimi i z małą no ale co zrobić :) nie oddam nigdzie za nic.Zobacz załącznik 872210


Kochane pieski, jak słodko śpią grzeczniutkie :) dasz rade, później wszystko to już kwestia organizacji i siły wewnętrznej :) warto dla takich kochanych stworzen, ja uwielbiam psy, najwierniejsi kompani i jakie to wdzięczne i kochane jest :)
 
reklama
Oj to niedobrze.. biedny piesek, skoro takie przeżycia miał. Hmm ale z teściowa mieszkacie czy tylko ją odwiedzacie?
Tylko odwiedzamy![emoji16][emoji16] no biedny. Dzieciory skończyły go męczyć w momencie kiedy podrósł i mógł przez płot przeskoczyć. Mimo to średnio reaguje na dzieci. I tym bardziej się obawiamy, bo nie raz będziemy u teściowej, a nie ukrywam że uwielbiam tego psa[emoji4]
 
Do góry