Kahaka ,Amelia co do wagi dzieci ,wypowiem sie tylko z wlasnego doswiadczenia ,ze ja jako male dziecko tez tak mialam i moi rodzice wariowali,jezdzili ze mna po lekarzach po sklepach zielarskich po jakies tabletki na apetyt ,pamietam tylko ze z tego wszystkiego jak juz slyszalam o jedzeniu to mi sie odechciewalo i balam sie "jak nie zjesz to nie wyjdziesz na dwor (a koleżanki czekaly),,pozniej mi chyba minelo -chodz teraz po wielu latach nie wiem czy po czesci zachowanie moich rodziców nie przyczynilo sie do w późniejszym wieku zaburzeń zywieniowych :-/ nie wiem moze cos w tym jest
Madison trzymam kciuki abys trafiła na "ta jedyna "nianie
Gorgusia kciukasy zaciskam :-)
Fiufiu wracaj do zdrowia !!!!!i moze masz racje z tym szpitalem ,odpoczniesz troche i bedziesz pod opieka
Martuska to super ze wszystko ok !!!!!