reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Skaza białkowa

Kudi81

Aktywna w BB
Dołączył(a)
11 Styczeń 2012
Postów
96
Witajcie,mój 7 miesięczny syn ma skazę białkową, tak stwierdził lekarz ogólny ale aby zapisać mu mleko specjalnedla alergików to muszę miećstwierdzenie od alergologa, że syn ma właśnie nietolerancję mleka. Czy któraś z was była u alergologa z takim problemem? Chodzi mi o to czy lekarz robi dziecku jakieś specjalne badania testy? czy po prostu stwierdza to po stanie skóry? Nie chcę dziecka niepotrzebne męczyć jakimiś badaniami tylko po to aby otrzymaćspecjalne mlekona receptę.
 
reklama
Moj synek był na mleku od 5 miesiąca. Nie przybierał na wadze , miał sapke, sluzowate stolce. Trafiliśmy do alergologa który potwierdził wczesniejsza diagnoze . Po podaniu specjalnego mleka i diety stan dziecka bardzo sie poprawił. Dzis ma 3 lata i dalej jestesmy na diecie bezmlecznej. Testy miał robione z krwi . Teraz ma miec testy normalne .
 
Dziwnie, że lekarz ci nie przepisał mleka. Moja pediatra synkowi przepisywała dopóki nie skonczył roku, teraz karze mi zaświadczenie od alergologa przynieść...
Skoro syn ma skazę, to musi dostać preparat mlekozastępczy, a wiadomo, że do alergologa nie raz i pół roku się czeka..oparłabym się tym u pediatry (zamierzam i tak powiedzieć w tyg. bo mleko mi się kończy)
Sama jestem na etapie wybierania się do alergologa, czy potwierdzi skazę. Jak pierwszy raz byliśmy powiedział, że nie widzi, żeby miał skazę (pewnie jak skórę wyleczyłam) i nic nie powiedział więcej, żadnych testów, ani nic. To można zrobić na własną rękę i zanieść do alergologa, jak będzie potwierdzenie skazy, to powinien zaświadczenie wypisać.
 
moja pediatra swierdziła skaze, na własną rękę wiedząc że dziecko ma skazę kupiłam bebilon pepti. Pomogło na ok 3 tyg potem znów objawy skazy i to nasilone. Poszłam do pediatry, a ona ze niestety musi pić nutramigen, ale ona mi zniżki dać nie może bo dziecko nie ma zaświadczenia od GASTROENTEROLOGA :confused::confused::confused: Kupiłam więc bez zniżki. Widać ewidentną poprawę. Ale nie poddałam się i poszłam pryw do alergologa (wiadomo na NFZ bym czekała i czekała) zapłaciłam 100zł i mam zaświadczenie (lekarka stwierdziła, że oprócz alergii na białko musi mieć na laktozę, dlatego dopiero po nutra jej zaczęło mijać). W czw mamy szczepienie, zamierzam poprosić o receptę na ryczałt rzecz jasna, ale coś w necie wyczytałam i to mnie wkurzyło. NA str NFZ jakaś mama zadała pyt, czy jak dziecko ma zaśw. to dlaczego lekarz nie chce dać mleka na ryczałt. To odpisali, że to lekarz pediatra decyduje o tym kiedy dać, no paranoja. Alergolog swoje a ona swoje? Chory kraj. Mimo to będę walczyć o zniżkę.
 
Ostatnia edycja:
beata26 a ten prywatny alergolog u którego byłaś robił jakieś badania, czy wystawił zaświadczenie o skazie na podstawie badania skóry?

chore jest to, że pediatra mówi, że na pewno jest skaza ale nie może wystawić recepty bo musi być zaświadczenie, normalnie paranoja.
 
Pediatrzy się boją, bo za wydawanie recept ze zniżką bez takiego zaświadczenia, mogą zapłacić kolosalne kary.
 
Podobno sa takie przepisy,co roku musi byc nowe zaswiadczenie od alergologa lub gastroenterologa.Lekarz specjalista moze przepisac mleko tylko po objawach.Bo testy moga nie wyjsc,a dziecko ma alergie.Corka ma zaswiadczenie do czerwca,bo wtedy konczy 3 lata,a pozniej zobaczymy,bo alergie ciagle ma.
 
Nasza mala miala skaze i nietolerancje laktozy od samego poczatku. Jak miala 3,5 mca zrobilam testy biorezonansem, wyszla alergia wlasnie na bmk i laktoze. Odczulalismy ja wtedy ale pepti jadla do 13 mca zycia potem przeszlam na ha. Teraz ma prawie 16 i skazy nie ma bo podaje jej zwykle mleko i jest ok. Testow z krwi jeszcze nie robilam.
Wszyscy mi powtarzali, ze do 2go roku zycia testy sa niemiarodajne i moga nie wyjsc. W naszym przypadku wyszly i mamy z glowy.
Mam kolezanke ktorej corka od poczatku miala dziwne wysypki, ale tu lekarze w irl stwierdzili, ze wszystko jest ok, smarowac bo to moze byc od proszku albo od wody a okazalo sie ze miala skaze bialkowa ktora stwierdzili dopiero jak miala ok rok i to juz przerodzilo sie w Azs. Mowilam jej zeby w pl zrobila sobie testy jak ja, ale uwierzyla lekarzom ze nie wyjda i nie zrobila, a ja wolalam wydac 120zl czy by mialy wyjsc czy nie. Za odczulanie zaplacilam 160zl i podzialalo, bo skazy nie ma.
 
reklama
Jak czytam posty to jestem w szoku, bo pierwsze słyszę o zaświadczeniu od alergologa.
U nas w wieku 4 mies. pediatra stwierdziła skazę białkową (karmiłam piersią). Były szorstkie krosty na policzkach i za uszami, zaparcia, śluzowate rzadkie kupki i intensywne ulewanie. Odstawiłam mleko i jego przetwory (nawet masło) oraz wołowinę i cielęcinę. Zaparcia, kolki, ulewanie zniknęło w tydzień, a krosty smarowane oilatum soft zeszły po 2,5 tygodnia. Potem znowu wysypało i okazało się, że po kurzym jajku. Tym razem krosty zeszły po 1,5 tygodnia. Od tamtej pory nic nie wróciło (prawie 9 mies.).
Wracając do tematu moja pediatra zawsze bez problemu wypisywała mi bebilon pepti (od 3 mies. mała na noc jadła butlę). Jak szłam do innej pediatry też wypisywała tyle puszek ile chciałam. Tak jest do tej pory.
 
Do góry