ligotko wcale nie masz tyłów. Paulinka ma dopiero skonczone 3 miesiace, nie trzeba chyba sie spieszyc zwłaszcza, że karmisz piersią. maja tez tylko na cycku, w gorace dni podaje herbatke ale za chetnie to nie pije. Butla jej tez nie pasuje, smoczki w kształcie sutka mamy ja nie przekonuja za bardzo, guma jest guma a cyc jest cyc.
Ja wracam do pracy jak Maja skonczy 6 miesiecy. Tez mysle, żeby wprowadzac albo mm albo stale pokarmy jakis miesiac, póltora wczesniej no bo tez moje piersi musza to ogarnąc. Chcialabym karmic rano i wieczorem piersią a w ciagu dnia - no wlasnie. Slyszałam opinie, że mozna ominąc mm i ciut wczesniej wprowadzac kaszki, zupki itd. Jutro ide do pediatry na szczepienie i zapytam.
I tak takie rzeczy konsultuje z lekarzem, sama na razie nie kombinuje. Przynajmniej z pierwszym jedzeniem.