reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sposoby na zasypianie

reklama
Ta metoda nie jest na moje nerwy - ja z własnego doświadczenia powiem Wam, że nie lubię sama zasypiać, a co powiedzieć o takim małym dziecku, które jest bezbronne i potrzebuje czułości:confused: Jak narazie Mateusz zasypia leżąc na łóżku obok mnie w ciągu ok. 10 minut więc uważam że jest super:-)
 
jagoda bardzo często usypia przy butelce,nie uważam,że jest to dobre, ale wg mnie nauka samodzielnego zasypiania, nie podchodzenie do płaczącego dziecka jest okrutna i ja jej nie zastosuję..
 
jagoda bardzo często usypia przy butelce,nie uważam,że jest to dobre, ale wg mnie nauka samodzielnego zasypiania, nie podchodzenie do płaczącego dziecka jest okrutna i ja jej nie zastosuję..

Ja nauczyłam Szymona samodzielnego zasypiania nie poprzez nie podchodzenie do niego, ale bez brania na ręce - głaskałam po główce, śpiewałam i wycofywałam się co jakiś czas.
 
no dokładnie ivka, nie chodzi przeciez o to zeby dziecko plakalo przez trzy godziny a my mamy zakladac ze a noz sie zmeczy i usnie, wtedy wydaje mi sie,rezultat moze byc gorszy bo dziecku zasypianie zle sie moze kojarzyc, ja jak tylko uslysze placz Agatki, ze wygrzebala sie spod kolderki ide do niej glaszcze po glowce podaje smoka i opatulam ciasniutko kolderka, w zadnym wypadku jej nie wyjmuje i nie rozbawiam, a unas w lozku to laduje ew. rankiem po przebudzeniu zeby sie troszke zabawic, wole teraz to zalatwic i ja przyzwyczaic niz pozniej kiedy bedzie starsza i bedzie dla niej to wiekszym dramatem i potem sa takie historie jak w "superniani" np. a potem rodzice sfrustrowani i wszystko zaczyna sie psuc...na pewno niektore z Was ogladaja supernianie i widzicie ze cierpienie bywa okrutne, ale uwaga nr 1 to nie dac sie zlamac chocby sie walilo i palilo, wiec moze warto pocierpiec juz teraz gdy dziecko na pewno szybciej o tym zapmni...
 
Agatka jak juz zasnie wieczorem to spi bardzo twardo, czasami jak nie wytrzymam to ja zabieram sobie na chwilke, a ona nic spi dalej nic na nia nie działa!!! Sciskam ja wtedy i caluje do woli :happy:
 
Karola zasnęła dziś (przed chwilą) w 7 minut, bez zająknięcia :-)

Ivka, czy Twój Szymek na początku, jak go uczyłaś samodzielnego spania, też na widok łóżeczka był nieszczęśliwy?????
 
reklama
paulinka potrafi zasypiac sama, ale tak ostatnio sie zastanawialam czy jest sens tak katowac dziecko jak w superniani skoro za pare lat ono i tak juz nie bedzie chcialo z nami spac. zastanawia mnie tez dlaczego ci rodzice z programu nie poloza sie po prostu przy tych dzieciach zeby maluchy czuly sie bezpieczne. poza tym problem z usypianiem to tylko czubek gory lodowej w rodzinach z programu. przeciez w wiekszosci oni ze soba w ogole nie rozmawiaja!!!
ja uwielbiam kiedy mala chce zebym sie kolo nije polozyla zeby mogla zasnac. ona czuje sie bezpiecznie a ja czuje sie potrzebna:tak: ;-)
 
Do góry