reklama
K
KingaP
Gość
Karolina tez nie wie co to poduszka... :-)
a ja wlasnie po 40 minutowym boju zasypiania :-(
Selinka zawsze zasypiala bez problemu na tarasie w wozku jak padalo a dzisiaj byl taki placz ze chyba nas cala wiocha slyszala
wzielam ja do lozka i bylo jeszcze gorzej i w koncu zasnela przy cycusiu a ja jestem wykonczona jej placzem :sick:
Selinka zawsze zasypiala bez problemu na tarasie w wozku jak padalo a dzisiaj byl taki placz ze chyba nas cala wiocha slyszala

lolcia81
Podwójna szczęśliwa mama!
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2005
- Postów
- 2 109
ta moja też jest płaskaJa slyszalam ze do 9 miesiąca bez poduszki. Kuba ma poduszke od paru dni ale jest super płaska wiec ok
wiewio
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Sierpień 2005
- Postów
- 151
Aniam!
Nie uważam żeby te rady były do niczego- ja też nie wierzę w żadne cuda dopóki ich nie wypróbuję sama.
Stosujemy tą metodę już od ok.miesiąca i jest rewelacyjnie- Szymek przesypia całe noce bez jedzenia od ok. 20:00-6:00 (no chyba że wychodzą nam kolejne ząbki ;-) ). Dodam że wcześniej było to nie do pomyslenia.
Moim zdaniem nie ma żadnego znaczenia czy dziecko jest karmione butelką czy piersią- Szymek jest karmony piersią, nie wiem jak Twoja dzidzia.
Potrafię jednak zrozumieć to że nie każdy decyduje się na naukę samodzielnego usypiania.
Pozdrawiam!
Nie uważam żeby te rady były do niczego- ja też nie wierzę w żadne cuda dopóki ich nie wypróbuję sama.
Stosujemy tą metodę już od ok.miesiąca i jest rewelacyjnie- Szymek przesypia całe noce bez jedzenia od ok. 20:00-6:00 (no chyba że wychodzą nam kolejne ząbki ;-) ). Dodam że wcześniej było to nie do pomyslenia.
Moim zdaniem nie ma żadnego znaczenia czy dziecko jest karmione butelką czy piersią- Szymek jest karmony piersią, nie wiem jak Twoja dzidzia.
Potrafię jednak zrozumieć to że nie każdy decyduje się na naukę samodzielnego usypiania.
Pozdrawiam!
reklama
Agatka tez spi bez poduszki, polozna srodowiskowa powiedziala ze najlepiej do drugiego roku życia, a jesli chodzi o przespane noce to Agatka od czasu kiedy chodze do pracy juz sie nie budzi, a jak sie przebudzi to dostaje smoczek i spi w sumie 12 godzin od 19 do 6,7 rano, a jesli chodzi o samo zasypianie to po calym dniu wrazen czesto zasypia od razu, a jak sie odkrywa i chce bawic to konsekwentnie tak dlugo jak przykrywam az w koncu zasnie, nie ma zadnego wyciagania z lozka i zabawy, nawet jak jest placz wnieboglosy...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5 tys
- Wyświetleń
- 170 tys
Podziel się: