reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sprawy urzędowe

maja_1980

grudniowa mama '06
Dołączył(a)
23 Marzec 2007
Postów
3 068
Czesc dziewczyny.
Otwieram tem watek poniewaz coraz to nowe forumowiczki po raz kolejny pytaja jak to jest z zalatwianiem rpaszportu dla dzizdiusia. Tu zawsze beda mogly zajrzec i poczytac jak to sie robi.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Bardzo mnie ten temat interesuje i moze niektore z was moglyby mi cos na ten temat podpowiedziec. Moj synek ma 4,5 mies. i chce mu wyrobic paszport. Mam umowiona wizyte w konsulacie 1.06.07. Ale zastanawiam sie jak to dokladnie sie wszystko odbywa, ile trzeba czekac na wyrobienie itp?
A moze daloby rade wpisac malego w moj paszport, bo gdzies slyszalam, ze tak tez mozna i trwaloby to duzo krocej.
Jesli ktoras z was jest rozeznana w temacie to powiedzcie jak to z tym jest.
Z gory dziekuje i pozdrawiam.
 
Heja ja wyrabialam Natce paszport najpierw tymczasowy,po umowieniu na wizyte,bez kolejki podchodzicie do drzwi ,tam ochroniarz sprawdza wasze imie,podchodzcie do okienka,dostajecie papiery do wypelnienia,mozna od razu zlozyc na 5 letni i pesel.Tymczaswoy czekac sie ok miesiaca,a na 5-letni ok 3-4 miesiecy,oni przysylaj przypomnienie po ok 4 miechac od wyrobienia tymcza.aby zrobic aktulana fotke dziecka i przeslac im z danymi.Na spotkaniu musza byc obje rodzice,mozna rowniez zapaci za przesylke aby paszport dostarczona do domu,lepiej miec drobne,bo czesto nie maj wydac i jest problem.Kosz chyba £4
Ja osobiscie wole aby dziecko mialo swoj paszport,w sumie bardzo malo ludzi wpisuje dzieci.
Mozna pokazac akt urodzenia ang. lub polski,rowniez pytali nas o NIN ,wiec lepiej zabierzcie z soba karty,ja na wszelki wypade wzielam rowniez jakies rachunki typu:telef.stacjonry,gaz,prod.wiecie jak to jest czasami zapytaj czasmi nie lepiej byc przygotowanym.
a jak z peselem kiedy dziecko nie jeste w kraju zameldowane,powiem wam jutro,bo wlasnie jade odebrac paszport 10 letni,bo wtedy jeszcze takie wyrabiali i zobacze czy wpisali Pesel.
pozdrawiam mam nadzieje,ze choc troche pomoglam:happy:
 
nie wiem jak jest u was w UK z dowodami dla dzieci bo z tego co slyszalam dorosli nie maja zadnych, ale u nas bylo tak (w Belgii)
zalatwilam Olafowi dowod osobisty dla dzieci ponizej 12 roku zycia i na tym dokumencie przekroczyl granice jak jechalismy do Polski. Na miejscu wyrobilismy polski akt urodzenia i pesel a potem zamowilismy paszport 5letni (musieli byc obecni oboje rodzice). Ja wrocilam z Olafem sama, znowu z tym dowodem osobistym, a potem maz dowiozl nam paszport. Najdluzej trwalo wyrobienie peselu, bo najpierw trzeba bylo zglosic urodzenie, wyrobic akt urodzenia polski i zameldowac dziecko. Przez ambasade wszystko da sie zalatwic tylko sa jakies dodatkowe koszty no i najwazniejsze przy wyrabianiu paszportu ze musza byc oboje rodzice.

Ogolnie jest troche zamieszania, ale wszystko da sie zrobic tylko troche trwa.
 
Dla dokladniejszych informacji wklejam link do konsulatu
Konsulat Generalny Rzeczypospolitej Polskiej w Londynie


A z paszpotrem jest jak mowi Maxin. Trzeba umowic sie na spotkanie w konsulacie. Strasznie dludie kolejki tam maja wiec jesli planujecie wyjazd to musicie wiedziec ze wyrobienie paszportu zajmie ok 3 miesiecy.Niestety nie dopisuja dzieci do paszportu mamusi. Sama chcialam tak zrobic bo myslalam ze bedzie szybciej ale niestety nie da rady.
Do konsulatu nalezy wziac fotkimalenstwa (chyba 3 z tego co pamietam oraz akt urodzenia w pelnym wypisie, potwierdzenie adresu, WRS certyfikat jesli jestescie zarejestrowane w Home Office, list od pracodawcy ogolnie cos zeby potwierdzic ze pracujecie. W sumie to nie wiem po co bo przeciez nawet jesli nie pracujecie to dziecko moze miec paszport.
Nie stojcie w kolejce na umowione spotkanie pomimo protestow ludzi w kolejce. Oni nie maja zarezerwowanych spotkan i dlatego tak glosni krzcza ze jest kolejka.
Na miejcu musicie byc oboje z tatusiem. Tam wypelniecie wniosek . Od razu powiedza Wam na kiedy termin odbioru. Ja czekalam ok 3 tygodni na tymczasowybo poprosilam dziewczyne w okienku ( potrzebowalam na brata wesele i powiedziala ze nie ma sprawy). Wyrobienie tymczasowego paszportu kosztuje jak dobrze pamietam 17 funtow. Mozna tez zaplacic dodatkowe 4 za wyslanie paszportu do domu.
 
Natomiastjesli chodzi o paszport 5-cio letni to przede wszystkim potrzebujecie PESEL dziecka.
Ja robilam to w Pl wiec nie wiem jak tu sie to zalatwia.
Najpierw przetlumaczylam brytyjski pelny akt urodzenia (jesli robicie to w Uk to zwroccie uwageczy tlumacz postawil pieczatke , nam nie postawil bo mowil ze jego nr wystarczy a w Pl okazalo sie ze bez pieczatki nie da rady i muiselismy jeszcze raz tlumaczyc)
Przetlumaczony akt nalezy umiejscowic w Urzedzie Stanu Cywilnego i odebrac polski.
Aby dostac PESEL dziecko musi byc zameldowane. W tym celu najlepiej wziac mame lub tate z aktem notarialnym potwierdzajacym ze sa wlascicielami mieszkania i polski akt urodzenia dziecka i zameldowac dzieckow Urzedzie Miasta.
Po ok miesiacu dostaniecie PESEL z ktorym mozna sie starac o paszport 5-cio letni dla pociechy.
I znow przy skladaniu wniosku musicie byc oboje z dzieckiem (ewentualnie notarialna zgoda nieobecnego rodzica) zdjacia, PESEL, i czeka sie znow ok 1 miesiaca. No i tzreba odebrac osobiscie:(
 
Te kolejki krzyczacych ludzi troche mnie przerazily:szok: .
Dla mnie cala ta podroz do Londynu to jeden wielki stres:-( . Ja mieszkam w Halifax w West Yorkshire, wiec kawal drogi od Londynu. Niestety w tej chwili nie posiadamy samochodu i musimy sie tam udac pociagiem lub autobusem. Kilka dobrych godzin jazdy w te i spowrotem z malym dzieckiem. Nie wiem jak damy rade. Konsulat daleko i zero ulatwien dla takich ludzi jak my:-( . Poza tym nieznamy miasta i mam nadzieje, ze nie bedziemy za bardzo bladzic. To spotkanie mamy na 1. 06. 07 na konkretna godzine, oby wszystko zgralo sie tak zebysmy zdazyli. Jestem przerazona...
Pozdrawiam i dziekuje za informacje.
 
Karolina nie przejmuj sie ... nawet jak sie troche spoznicie to nic sie nie stanie . Tam w srodku i tak bedziecie musieli stac w kolejce.
 
reklama
hej dziewczyny

My z mezem bylismy w Konsulacie jakies dwa tyg. temu , zmiana nazwiska , co prawda samochodem , ale i tak bylo meczace.
Jazda jak jazda, ale tam na miejscu kociol:szok: , ludzie stali na zewnatrz i czekali jak po bulki przed malym kioskiem. My mielismy na godzine , ale i tak weszlismy po czasie, facet ktory wpuszczal powiedzial ze jak mam na godzine to mam czekac i on bedzie wywolywal , a ja glupia czekalalm i czekalam. Po jakiej pol godz, cos mi nie pasowalo i poszlam spytac jak dlugo jeszcze mam czekac, ten sam facet powiedzial ze juz roznie tu z nie wyczytuje i ze mam sie stanac w kolejce. Mowie wam okropny balagan. Dobrze chociaz ze pogoda dopisala, jakby padalo to po prostu musisz stac na deszczu.
karolina - nie wiem jak sobie dasz rade z malym jadac tak daleko , ale lepiej uzbroic sie w cierpliwosc, wogole tam na miejscu.
Mam nadzieje ze jakos to bedzie, najlepiej jak mielibyscie auto , acha no i wez koniecznie cos przeciwdeszczowego . Strasznie jak musisz czekac na zewnatrz budynku w deszczu lub w zimocie. Niby bedzie lato , ale przeciez roznie bywa.
papa :-)
 
Do góry