reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Środki lokomocji maluchów

reklama
julienx a potem też będziesz jeszcze raz prała? bo ja się zastanawiam nad rozpoczęciem prania tych materiałów ale nie wiem czy to ma sens, jak się zakurzy to znowu trzeba będzie znowu prać, więc może szkoda roboty.
 
julienx a potem też będziesz jeszcze raz prała? bo ja się zastanawiam nad rozpoczęciem prania tych materiałów ale nie wiem czy to ma sens, jak się zakurzy to znowu trzeba będzie znowu prać, więc może szkoda roboty.

nie juz nie bede prała, elementy ze spacerówki wsadzę do czystego foliowego worka.

Wozek bedzie stal w pokoju Kluski - bo tam nie bedzie nikomu przeszkadzal ...

ja nie jestem fanką bezwzględnej sterylizacji - raz wyprane - wystarczy... :-) :-)niech sie mała uodparnia
 
a no to z tym workiem pomysłowe, to może i ja tak zrobię. Ja fanatykiem sterylności też nie jestem, ale w sumie to jeszcze kilka miesięcy zostało i jak już mam prać wyściółkę to niech będzie świeża a nie taka zleżała gdzieś na szafie czy w pokoju u teściów. Tu już nawet nie chodzi o sterylność, ale tekstylia domowe które się nie brudzą a tylko leżą czy wiszą (zasłony, narzuty) też piorę co 3-4 miesiące z kurzu.
 
Ja nowego wozka to wogole prac nie bede. Jest spakowany w kartonie, tak jak przywiozlam ze sklepu, a wiec nie brudzi sie i nie kurzy. Zlozymy dopiero jak bedzie nam potrzebny. Upiore tylko ten, ktory dostalam od kolezanki, ale to pozniej, jak bedzie mi juz potrzebny, czyli od roku, czy poltoraroku maluszka.
 
reklama
Ja nowego wozka to wogole prac nie bede. Jest spakowany w kartonie, tak jak przywiozlam ze sklepu, a wiec nie brudzi sie i nie kurzy. Zlozymy dopiero jak bedzie nam potrzebny. Upiore tylko ten, ktory dostalam od kolezanki, ale to pozniej, jak bedzie mi juz potrzebny, czyli od roku, czy poltoraroku maluszka.

No nowego to też bym nie prała - jeszcze nie upadłam na głowe...

ja mam wozek po Antosiu, ktory u rodziców stał w piwnicy... utytłany, ubrudzony, zakurzony... wiec musial przejsc gruntowne pranie...

gondolke teraz kupiłam na allegro - ale nie zamierzam jej prac :szok:
Uprałam tylko spacerówkę ktora i tak bedzie mi potrzebna nie wczesniej niz we wrzesniu
 
Do góry