reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

Moja córcia tez dziś ma urodziny i mieliśmy gości [emoji5]

1usavcqgt1dml95x.png
Strasznie uroczo wygląda twój suwaczek, całe pełne 10 lat [emoji7]

cbpregz2ljqjsg03.png
 
reklama
Dzień dobry Kochane

Wszystkiego najlepszego z okazji dnia dziecka :)

Mój młody z przedszkolem jedzie dziś na wycieczkę i pani im powiedziała że nikt nie może się spóźnić, więc mój młody wstał po 5 i on cały czas jeczy że musimy już iść bo się spozni [emoji23][emoji23][emoji23]

Napisane na D2203 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hey dziewczyny. Chyba zacznę pisać pamiętnik psychopatycznej staraczki i jej urojonych objawów.
Tak więc dziś rano obudziłam się z mdłościami, dziwnym posmakiem w ustach a kawa której wczoraj ze smakiem wypiłam 4 kubki dziś w ogóle mi nie smakowała. Do tego boli mnie podbrzusze, temperatura mi wzrosła a jajnik z którego była owulacja tak napierdziela, że myślałam w drodze do pracy że zjem kierownicę.

Od razu mówię że absolutnie nie są to objawy ciąży. Jestem 4dpo więc nie ma szans ale głowa i organizm płatają figle :( tylko ten jajnik mnie martwi :(
 
Hey dziewczyny. Chyba zacznę pisać pamiętnik psychopatycznej staraczki i jej urojonych objawów.
Tak więc dziś rano obudziłam się z mdłościami, dziwnym posmakiem w ustach a kawa której wczoraj ze smakiem wypiłam 4 kubki dziś w ogóle mi nie smakowała. Do tego boli mnie podbrzusze, temperatura mi wzrosła a jajnik z którego była owulacja tak napierdziela, że myślałam w drodze do pracy że zjem kierownicę.

Od razu mówię że absolutnie nie są to objawy ciąży. Jestem 4dpo więc nie ma szans ale głowa i organizm płatają figle :( tylko ten jajnik mnie martwi :(
@MoKa a jestes pewna ze.owulacja byla 4 dni temu ... czesem.z różnych powodów moze sie przesunac w jedna jak i w.drugą stronę ja tam żadnym expertem nie jestem w tych sprawach ale tak mi sie po prostu wydaje ze moze owulacja mogla sie przesunąć nie wiem czy stosujesz jakis wykresy testy itp?
 
Ta to ma szczęście, co ;) dla niej pewnie kłopot, a my byśmy wszystko oddały za taką ciążę...
@MartaBarbaraWeronika myślę, że masz większe szanse niż my, bzykające się "na czas"...
@Spark myślę, że Doktor @Martaldz też by nic nie wymyśliła, bo @Martaldz też niestety nie zrobi hsg w tym cyklu :(
@oczekiwanie trzymam kciuki! Takie poświęcenie musi być wynagrodzone ;)

U mnie nadal cisza... poplamiłam dwa dni i tyle. Szlag mnie trafia, że nic nie mogę ogarnąć, na nic nie mam najmniejszego wpływu :(
Wczorajszy dentysta nie był przyjemny, ale w niedzielę utracona plomba wróciła na swoje miejsce. Niestety przy wypadaniu, plomba przerysowała mi szkliwo i w tym miejscu ząb jest bardzo wrażliwy... muszę smarować żelem elmex, może pomoże...
Ale skoro już się wywnętrzniam to opowiem Wam o moim ostatnim sukcesie :D moja Mamcia jest osobą niską i bardzo otyłą. Od dobrych czterech lat siedzi w domu i nie wychodzi. Też ze względu na Nią kupiłam działkę. Miałam nadzieję, że pokocha ją równie mocno jak ja. W pierwszym roku nie chciała jechać na działkę, bo nie było gdzie spać, nie było wody, prąd od sąsiadów... Postawiłam domek, był niewykończony, ale na dwa weekendy pojechała. Jak zobaczyłam ją drepczącą do nas do ogródka, popłakałam się ze szczęścia... W zeszłym roku domek wykończony, mebelki wstawione, wiata , polowa łazienka, swoja woda, swój prąd, pojechała z nami na miesiąc. Wolniutko dreptała po działce, na odpoczynki, ale zaczęła się ruszać... Niestety po powrocie do domu, znowu krzesło, telewizor i spacer na balkon!!! W tym roku postawiłam twarde warunki. W lutym zmarł nasz sąsiad z działki, Pan miał 80 lat, ale pomagał jak mógł. Podlewał nasz ogródek, pomidory, drzewa i inne nasadzenia. Powiedziałam do Mamci, że skoro Go już nie ma, to oni z Tatą muszą siedzieć od czerwca na działce, tym bardziej, że mamy posadzone młode drzewka owocowe i mogą się nie przyjąć jeśli nie będą podlewane... Powiedziałam jeszcze, że kupimy Jej rower rehabilitacyjny Tolek. Oczywiście zaczęły się wykręty, bo drogi, bo kredyt, bo ona nie da rady... Wczoraj zadałam pytanie, na kiedy się szykują, kiedy mam ich zawieźć. Zresztą chciałbym zamówić dostawę roweru już na działkę, bo nie mam jak go przewieźć, a tu pada odpowiedź, że szykują się na środę :D Matko jak ja się ucieszyłam :D i nie było buntu, co do roweru... :D bardzo kocham moją Mamcię. Mam nadzieję, że chociaż spróbuje pojeździć tym rowerkiem.
Ufff, wygadałam się ;)
Co do hsg... faktycznie, zapomniałam :/

Co da Mamusi: idealniee! Oby się wciągnęła! :* mama to najważniejsza istota na świecie i warto walczyć o Jej zdrowie i lepsze samopoczucie choćby nie wwiem co! :*

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Do góry