reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2018/2019/2020 - Udało się! :)

tak dzis juz dobrze to nie dzisiejsza noc tylko wczorajsza... wczoraj caly dzien bylam taka obolala.. najbarddziej gardlo boli od wymiotow.. pozdzieralam całe bo az krwawilo ale juz jest dobrze. tylko wysypki dostalam i to chyba po kroplowkach.. musze isc do lekarza spytac co moge na uczulenie teraz wziac..
 
reklama
Malina bidulko, współczuję tego bólu i całej sytuacji, na dodatek na końcówce ciąży wszystko jest trudniejsze.

Ann89 trzymam kciuki za szybkie i dobre wyniki!

U mnie już pojawia się coraz więcej boli, pachwiny często wieczorami i nocą mnie bolą, częstsze parcie już w okolicy szyjki i skurcze przepowiadajace. Czuć że mojamacica już zaczyna pracować. Ale pozatym to wszystko dobrze, nie są to bóle które spędzają mi sen z powiek. Za to młodszy syn spędza mi sen z powiek bo budzi się w nocy jak niemowlak. Po 4-5 razy w nocy i wola mnie zeby z nim lezec. Łóżeczko ma niskie, małe i skrzypiące, a ja już wymiekam.
 
Ann może coś mu się śni, a może boi się nowej sytuacji ?
Ja też córką się martwie ostatnio nie chce jeść i nie wiem czy choróbsko ja bierze czy to wina pleśniawek na języku
 
Malina wspolczuje :( ja mam problemy z trzustka i tez ciagle mnie boli.

U mnie juz 33+0 ale nie czuje sie jak na ten tydzien dzieki malemu mrzuchowi. Z poprzednimi synami mialam taki w 6 mies ciazy. Fizycznie zadnych przeszkod z chodzeniem, bolami, schylaniem sie, niewygodnymi pozycjami do spania, podnoszeniem sie czy nawet goleniem sie, smigam pod tym wzgledem jak mloda lania. Mam skurcze przepowiadajace ktore sa bolace ale to nic nadzwyczajnego. Nadalnnie znam terminu porodu, albo za tydzien, albo za 3 albo za max 5 ( ze wzgledu na mala wage dziecka obserwacja i jesli spadnie nizej z siatki centylowej to mam od razu skierowanie do szpitala). Wiec po kazdym usg w 34, 36 tyg moze sie okazac ze to ten czas. No a max w 38. Tak ze to juz tuz tuz.
 
Liczba znam to. Pierwszego syna urodzilam w 37tc wiec mnie ominelo to czekanie ale drugi 2 dni po terminie i wlasnie od tego 37 tc byla juz masakra. Chcialam zeby to juz bylo za mna a tam ni hu hu. Na rzesach stawalam zeby maly wylazl a nic nie dzialalo. Te ostatnie 3 tyg wspominam koszmarnie, okropny bol zeber bo wciskal mi glowe caly czas... dramat. Teraz cieszy mnie swiadomosc ze dluzej jam 38tc mnie nie czeka :)
 
Liczba masz racje ostatnie tygidnie są fatalne.
Ja skakałam na pilce piłam herbatke z liści malin i stymulowalam się laktatorem. Wydaje mi się, że to wszystko razem pomoglo mi urodzic wczesniej
 
Mi jeszcze maz powiedzial, ze ma wyjazd z pracy na tydzien od 31 marca... Plakac mi się zachciało. Ja mam termin na 3, a wywolanie najpozniej 8. Zostane sama w szpitalu. Mam nadzieje, ze on cos wymysli, bo sobie tego nie wyobrazam.
 
reklama
Mi jeszcze maz powiedzial, ze ma wyjazd z pracy na tydzien od 31 marca... Plakac mi się zachciało. Ja mam termin na 3, a wywolanie najpozniej 8. Zostane sama w szpitalu. Mam nadzieje, ze on cos wymysli, bo sobie tego nie wyobrazam.

Rozumiem, że nie ma opcji by mógł zrezygnować z tego wyjazdu? :/
 
Do góry