reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

Jeśli temperatura jutro utrzyma się na wyższym poziomie, to może to być plamienie implantacyjne 🙃
Warto pamiętać, że plamienie implementacyjne to bardzo rzadki objaw ciąży i niewiele kobiet je ma. Większość lekarzy nie uznaje tego za objaw ciąży. Ja jestem zdania, że w prawidłowej ciąży plamień być nie powinno.. i niestety moje doświadczenia mówią to samo.
 
reklama
Cześć, dziewczyny. Za kilka dni powinnam dostać @. Nic nie boli, ani brzuch, ani piersi, nie mam żadnych ciążowych objawów. W tym miesiącu też sobie trochę odpuściłam myślenie o ciąży, zbyt dużo pracy i innych obowiązków. Ale w poprzednich miesiącach piersi mnie bolały okropnie, prawie od owulacji do końca. Czy to mozliwe, żeby sobie aż tak wkręcić? Czy mogłam być np. w ciążach biochemicznych? Bo nie wiem co myśleć, na tyle te objawy były mocne. Nigdy nie miałam takiego czegoś. Ale chyba 3 cykle pod rząd biochemiczna też byłaby przegięciem, co?
A robiłaś jakieś testy ciążowe, betę? Bez tego raczej nikt nie stwierdzi, czy byłaś w ciąży... no i chyba większość kobiet potrafi sobie wkręcić wiele rzeczy :/
 
Dziewczyny. Jeszcze 2 lata temu (niecałe) jak widziałam 2 kreskę na teście to zrobiłam tylko 2 testy i to dzień po dniu i była ciąża dla mnie i koniec. Ale teraz? ROBIĘ te testy, sikaniec 2 dni temu blada kreska, 2 razy pod rząd z krwi pozytyw (domowy) no i jakoś nie nastawiam się na ciąże, jakoś żadnym testom już nie ufam. Choć z mężem po tych testach już coś tam planujemy co i jak co dalej. To przez to, że czytam wam, inne forum i dowiaduje się tyle rzeczy, że ja wcześniej kuźwa głupia byłam...
Byłam 2 razy w ciąży, ani razu nie robiłam bety tylko same testy, teraz niestety będę zmuszona iść na betę, ale znowu boję się, że się rozczaruje, choć nie naciskam na ciąże, bo to i tak 1 cykl był, a o córkę starałam się 2 lata i dopiero pykla za pierwszym jak przeprowadziliśmy się na nowe mieszkanie jeszcze z nie mężem. Co myślicie? Kupować nowe mieszkanie? [emoji23] [emoji23] [emoji23]
 
A robiłaś jakieś testy ciążowe, betę? Bez tego raczej nikt nie stwierdzi, czy byłaś w ciąży... no i chyba większość kobiet potrafi sobie wkręcić wiele rzeczy :/
Nie robiłam, bo czekalam na wyraźne spóźnienie @, w pierwszej ciąży test długo mi nie pokazywał pozytywu, wiec, wiedziałam, że nie ma po co robić.
 
No cóż - nasze starania przeniesione na początek 2021. 🙄
Z badań krwi wynikło, że mam za mało IgG na różyczkę.Musieli mnie doszczepić związku z tym mam 3miesięczny zakaz zachodzenia w ciąże 🙊.
A Gin powiedział mi, że muszę zmniejszyć cukier 🤔 mam 93,80 😂
Zaczniemy razem od stycznia 😂 ja mam dwie bakterie do wyleczenia i hsg do zrobienia....może do stycznia zdążę 😞
 
I w ogóle nigdy temp nie mierzyłam, nigdy śluzu nie sprawdzałam, nie interesowało mnie to kiedy jest owulacja i inne podobne rzeczy. Nadal nie będę tego robić, bo wiem, że posprawdzam tydzień i koniec. Ale powiem wam, fajnych rzeczy się od was dowiedziałam. To jest jakas komnata tajemnic po prostu
 
reklama
Do góry