reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Staraczki listopadowe 2012 :)

Tili dobrze ze nic sie nie stało ...

Co do pan z socjalnego,to moim zdaniem nie masz sie o co martwić...co innego gdybyś zabrała chore dziecko na własne zadanie tym bardziej że dziecko badalo dwoch lekarzy,i z małym było wszystko dobrze.Dobrze ze zapisalas małego do GP aby sprawdził czy wszystko ok,powiem Ci ze nie tak łatwo jest zabrać dziecko jak opisują to gazety oni musieliby mieć jakies podstawy aby to zrobic a nie maja żadnych ;-)to ze nie poczekalas na trzeciego lekarza to nie powod aby dzieci zabrać .Naprawdę nie martw sie,jedynie co mogą zrobic to wywiad np z paniami z przedszkola aby dowiedzieć sie czy nie zauważyły np.ze dziecko jest bite,głodne,brudne itd ,mogą sprawdzić czy z dzieckiem bywasz u lekarza ,czy ma szczepienia itp ale nie powiedziane ze będą to robic ...bedzie dobrze buzka :tak:
 
reklama
Edytko - zamierzam dzisiaj porozmawiac z paniami z przedszkola
na szczepienie ostatnio nie poszlam:zawstydzona/y: ale nie dostalam zwonilenia z pracy (to bylo w zeszly poniedzialek) wiec musialam przelozyc - ale to jedyne ktore nie bylo zrobione..

jezu.. tulilam wczoraj Piotrka i mowilam ze dzieki bogu wyczulam.. dzieki bogu... po przeciez zanim alarm by zadzialal to nie wiadomo ile by w tym lezal bo to nie byl dym jak z ognia tylko taki swad spalenizny...

cos mnie obudzilo, cos nad nami czuwa

nawet nie myslalam o sobie.. teraz maz zadzwonil ze sama powinnam sie zbadac bo wdychalam ten czad i dzwigalam go przez 3 godziny na rekach...padam
 
Ostatnia edycja:
Tili tym jednym szczepieniem nie zakszataj sobie głowy bo tu chodzi o zainteresowanie sie dzieckiem :tak: Inaczej by sie patrzyli jakbyś nie pojechała z małym na pogotowie i jakby okazało sie w przedszkolu ze coś z małym jest nie tak tfu tfu ,wtedy mogliby zawiadomić socjal ze po takim wydarzeniu nie pojechalasz dzieckiem do szpitala ....a Ty to zrobilas ;-)

Kochana dobrze ze wyczulas i z małym jest ok

Twoj maz ma rację powinnas sie przebadać
 
Ostatnia edycja:
dziekuje... ryczec mi sie chce... w takich chwilach tak bardzo potrzebuje kogos bliskiego:-(

Dobrze ze masz kochającego meza ktory Cię wspiera ,wiem ze w takich chwilach brakuje kogoś bliskiego ale co zrobic...jesteśmy na obczyźnie i musimy sobie sami radzić :zawstydzona/y:
 
til skoro wynik był prawidłowy nie martw się,powinni też sprawdzić obecność czadu czy coś w tym stylu,już nie pamiętam co to było,bo kiedyś koleżanka się zaczadziła z dziećmi i chłopakiem,ale oni mieli inne wyniki...może boleć głowa po takim czymś
 
Ojejku Tilli co za przezycja, dobrze zs z Piotrula wszystko dobrze.
Dobrze ze sie obudzilas uff. A co do szpitala, to kochana nie martw sie nie bylas tam sama z Piotrusiem tylko byl maz i Olivcia jeszcze. Ty w ciazy, dzieci zmeczone, ale 2 lekarzy potwierdzilo ze jest ok. wiec nie martw sie.
Dzisiaj pojdziesz do gp, wiec nie zaprzataj juz sobie tym glowki kochana.
I tak jak Edyta mowi nie zabiora Ci dzieci z takiego powodu.
Najpierw ustatlili by opieke spoleczna ktora by przychodzila sprawdzic czy dzieci maja co jesc, czy sa bite, czyste, czy regularnie chodza do szkoly/przedszkola.
Nke.martw sie juz.
 
Tili- OMG! Dobrze że wyczułaś i nic się nie stało. Nie martw się kochana, będzie dobrze. Mocno tule i masz sie nie denerwować słoneczko.
Edytka- a co U Ciebie? Nie widzę suwaczka? Coś przegapiłam?
Anabelko- pokaż wykresik myszko. Jeszcze nie przekreślaj cyklu, bo wiesz jak to bywa :) Ja tam będę trzymała kciuki.
Karola- gdzie ty urlopowiczko? :-)
 
tili jezu aż mi gęsia skórka wyszła jak to czytałam, dobrze, że się obudziłaś i wszystko skończyło się dobrze, współczuję tylu godzin spędzonych na pogotowiu i jeszcze użeraniu się z pielęgniarkami / lekarzami, patrz a myślałam, że to tylko u nas w Polszy taka beznajdzieja w służbie zdrowia jest :baffled:

teraz skoro wiadomo, że z Piotrusiem wszystko ok to zadbaj o siebie, idź przebadaj się na wszelki wypadek, tak by mieć spokojną głowę.

emalia jestem, jestem, w domku siedzę, jakież to cudowne uczucie, jest poniedziałek a ja nie musiałam zrywać się i iść do pracy :-D

czekałam na skok ale go nie było, widocznie muszę jeszcze poczekać kilka dni.
 
reklama
Karola no w szpitalach to wszedzie podobnie. Wszystko zalezy od tego ile ludzi potrzebuje pomocy. Maja tyle samo lekarzy a wiecej pacjentow i musza najpierw zajac sie przypadkamk ktore zagrazaja zyciu.
Tak jest i bedzie w kazdym szpitalu.
Jak ja poszlam z Vikim teraz spuchnietym to babka nie uznala tego jako zagrazajace zyciu ale czekalam jakies pol godzinki.
Z m noga czekalismy 10 minut tylko.
Wiec wszystko zalezy od tego ilu jest pacjentow.

Tilli akurat zle trafila, ale najwazniejsze ze mic mu nie jest.

Karola no jutro albo pojutrze powinien byc skok. Jeszcze jutro moze byc spadek.
 
Do góry